1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: T4N2M0 st.IIIB :(( |
agaowicz
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 9691
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-03-31, 20:03 Temat: jak interpretować taką ilość naświetlań? |
We wtorek tata rozpoczął naświetlania.Podobno ma ich mieć 21.Czy to jest dobra informacja?Tata ,ze względu na oległość,został na ten czas w szpitału.Leczy sie w CO na Ursynowie u doktora Wierzchowskiego.Czy ktoś z Was orientuje się czy taka ilość naświetlań to dobry znak? |
Temat: T4N2M0 st.IIIB :(( |
agaowicz
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 9691
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-03-08, 18:03 Temat: T4N2M0 st.IIIB :(( |
mam tylko sekundę,więc tak szybko;dzięki za odzew,włąśnie taką strategię przyjęliśmy.Tata pojechał.Od 23 marca do szpitala na naświetlania,lekarz móił mu coś,ze ponad miesiąc to potrwa.Tak sobie myślę,ze chyba dobrze,ze planuję na tak długo?oby!
teraz nie będzie mnie przez jakieś 3 dni,ale potem sie odezwę.Ciekawa jestem jak postępy u Twojego taty.Musimy wierzyć,ze będzie choć troszkę lepiej. |
Temat: T4N2M0 st.IIIB :(( |
agaowicz
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 9691
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-03-07, 07:34 Temat: T4N2M0 st.IIIB :(( |
a Tata wczoraj jakiś kryzys przechodzi,ojjj.Przebąkuje coś ,ze chyba we wtorek nie pojedzie,bo po co to się leczyć,co ma być to będzie itp. Pewnie jezcze nie raz takie stany będzie miał,siostra dziś z dziećmi do niego pojedzie,to może troszkę mu się humor poprawi.No ale martwi mnie to,bo grunt to psychika.Bardzo boję się,ze może się poddać. |
Temat: T4N2M0 st.IIIB :(( |
agaowicz
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 9691
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-03-04, 11:57 Temat: T4N2M0 st.IIIB :(( |
najważniejsze,ze poprawa,a nawet niech będzie powolutku,żeby tylko się nie pogarszało.Z całego serca wszystkim nam tego życzę.Dziś moja córcia ukochana dba o to,zebym się nie zamartwiała,tak mi daje w kość,że na inne zmartwienia nie mam już ani czasu ani siły .Czekam z niecierpliwością września,mam nadzieję,ze przyjmą ja do przedszkola |
Temat: T4N2M0 st.IIIB :(( |
agaowicz
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 9691
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-03-03, 22:56 Temat: T4N2M0 st.IIIB :(( |
dzieki,ze jesteście ,odpowiadacie i pomagacie przez to przejść.
Moje wiedza na temat leczenia i efektów pochodzi od taty.Jak tylko będę mogła spotkać się z lekarzem ,to moje informacje ,mam nadzieję, będą bardziej usystematyzowane i oczywiście podzielą się nimi.
O operacji nic nie mówią(oby to się zmieniło!!!!!!!!!!)
ela1,no właśnie zaniepokoiło mnie to,ze powiedzieli do taty o stagnacji ,o tym że we wtorek(08 marca) spotka się z radiologiem,by porozmawiać o ewentualnej radioterapii i jeśliby doszła ona do skutku,to z chemią poprzestaliby narazie na tych 3 kursach "bo nie ma sensu truć organizmu" lepiej dac radio;no i tak sobie myślę,ze skoro stagnacja to może gdyby jeszce było ze dwa kursy to może jednak byłaby możliwa jakaś poprawa.Sama już gubię się w domysłach.No a tata jeszce powiedział,że lekarz zaczął od stwierdzenia "nie jest źle Panie Mirku" .Boże,co myśleć o tym wszystkim????!!!!! |
Temat: T4N2M0 st.IIIB :(( |
agaowicz
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 9691
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-03-03, 13:39 Temat: T4N2M0 st.IIIB :(( |
będzie dobrze,będzie dobrze , będzie dobrze..........................powtarzam to sobie od samego początku.Niestety czasem nie potrafię zapanować nad czarnymi myślami.Dzięki za to co napisałaś,łatwiej się wtedy wierzy |
Temat: T4N2M0 st.IIIB :(( |
agaowicz
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 9691
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-03-02, 18:29 Temat: T4N2M0 st.IIIB :(( |
Witam serdecznie po długiej przerwie.
Miałam utrudniony dostęp do internetu i stąd ta nieobecność.U nas chyba jest odrobinę lepiej niż wydawało się na początku,chciałabym przynajmniej żeby tak było.Dlatego mam nadzieję ,ze i Wy to nam potwierdzicie.Otóż,tata leczy sie w CO na Ursynowie.I włAśnie tam,lekarze stwierdzili,ze to nie IIIB(wypis z innego szpitala),a stadium IIIA (T3N2M0,a wcześniej miał zapisane w karcie T4N2M0)tata mial w CO robione badanie RTG i to chyba na podstawie tego mu zmienili klasyfikację.Chyba gdyby tak nie było nie zmienialiby tego?raczej nie jest to jakiś błąd.Tata jest w trakcie 3 kursu chemii ,schemat PN ,znosi ją w miarę dobrze.Przy czym w dolewce w drugim kursie trochę chemii wylało mu się poza żyłę,ale już ręka nie boli i ok 4 dni była zaczerwieniona,więc mam nadzieję,że nie powinno to sprawiac kłopotów.Lekarz powiedział tacie-po zrobieniu po 2 kursie prześwietlenia,że na chwilę obecną jest stagnacja i za tydzień na dolewce ma się spotkać z radiologiem i ustalić sytuację naświetlań.Proszę Was,zebyście podzielili się swoim doświadczeniem i wiedzą i powiedzieli mi czy tak może być i czy tak właśnie się prowadzi leczenie ?
Serdecznie pozdrawiam
[ Dodano: 2011-03-02, 18:52 ]
a czy możliwe ,ze chemioterapia nie przynosi rezultatu i dlatego po trzecim kursie chcą ewentualnie radioterapię wprowadzić,a przestać podawać chemię?czy powiedizieliby wtedy o tym?czy mówiliby w takiej sytuacji o stagnacji?Przpraszam za swoje pytaniay,ale przebłyski optymizmu zakłoca jakiś wewnętrzny strach.
[ Dodano: 2011-03-03, 08:00 ]
Proszę powiedźcie mi,bardzo się boję,czy chemia nie przynosi spodziewanych efektów i dlatego chcą radioterapii spróbować?Dopiero w niedzielę bądź poniedziałek mogę zobaczyć sie lekarzem taty.Czy chcieliby wprowadzić naświetlania gdyby nie wierzyli w ich skuteczność.Stan ogólny taty nie jest zły.Oczywiście nie powiem,ze super,ale dzielnie się trzyma i nie wiem na ile w głębi wierzy w leczenie(jak zostaje sam robi sie smutny i wylękniony),w każdym bądź razie dzielnie walczy.Niestety mieszkam dosyć daleko,staram się być u rodziców często,ale wiadomo nie zawsze to możliwe,ale według relacji telefonicznych mamy i odpowiedzi taty nic go nie boli.Minimalnie brzuch,ale to chyba raczej następstwo chemii,trochę kaszlu-raczej sporadycznie i trochę chrypki czasami.Obywa się nawet bez leków wziewnych,które stosował przed zdiagnozowaniem raka,na astmę i rozedmę.
Proszę napiszcie czy w stagnacji bardzie widzieć plusy czy minusy?
Bardzo chcę być optymistką,nie potrafię uwierzyć w to,ze leczenie może nie pomóc. |
Temat: T4N2M0 st.IIIB :(( |
agaowicz
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 9691
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-01-19, 20:34 Temat: T4N2M0 st.IIIB :(( |
Dzięki absenteeism za odpowiedź.Czyli,jak rozumiem to PN jest jak najbardziej właściwe.Oby było skuteczne.
Pozdrowienia
aga |
Temat: T4N2M0 st.IIIB :(( |
agaowicz
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 9691
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-01-19, 19:12 Temat: T4N2M0 st.IIIB :(( |
Dziękuję za odpowiedzi i Waszą obecność,odbieram to jako ogromne wsparcie.Dzięki wspólnocie łatwiej walczyć i nie poddawać się,jakby to banalnie nie brzmiało,to naprawdę to pomaga.
Jeśli chodzi o chemię to miałąś rację ze schematem PN,dokładnie tak jest zaplanowana jak mówicie i uzależniona oczywiście od wyników.
więc musimy uważać i liczyć na to,ze bedą ok.
Co do DOCETAXELato wyczytałam,ze podanie tego z cisplatyną lepiej rokuje niż właśnie schemat Pn.Podobno z powodzeniem jest to stosowane w Stanach,a na rynek UE też już jest dopuszczona.Stąd moje pytanie czy spotkaliście się z potwierdzeniem tych info,czy w Polsce ktoś tak leczy,jakie są ewentualne koszty.
Pozdrawiam
aga |
Temat: T4N2M0 st.IIIB :(( |
agaowicz
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 9691
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-01-19, 13:26 Temat: T4N2M0 st.IIIB :(( |
Znalazłam w internecie informację o leku DOCETAXEL,który ponoć poprawia rokowania,czy to prawda.Kiedy możliwe jest zastosowanie i jakie orientacyjnie koszty takiej terapii???????????????????????????????????????????????????
niestety na chwilę obecną nie mam kontaktu z lekarzem taty.
Proszę podzielcie się swoją wiedzą i doświadczeniem,które jak wynika z lektury postów jest przeogromne.
aga |
Temat: T4N2M0 st.IIIB :(( |
agaowicz
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 9691
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-01-18, 20:05 Temat: T4N2M0 st.IIIB :(( |
Witajcie,
dziękuję ,ze jesteście i odpowiadacie.Właśnie wróciłam ze szpitala.Pierwsza chemia,póki co czuje się nieźle,przede wszystkim nic go nie boli.Niestety raczej nie łudzą operacją,mówię,ze jeśli chemia będzie szła po ich myśli to naświetlania,ale podobno trzba czekać i patrzeć jaka będzie reakcja na chemię.Na szczęściwe na sali ma tata dwóch panów,którzy raczej z optymizmem patzrą w przyszłość,to dobrze na niego wpływa ale ten strach w oczach niestety ciągle jest .
A i tata miał wcześniej zdiagnozowane POCHP :(( to zpewnie nie polepsza naszej sytuacji ,a stan ogólny nie jest zły waży 79 kg przy wzroście 180.Apetyt ciągle nie najgorszy.Ma 64 lata.
Postaram się na bieżąco tu zaglądać i trzymać kciuki za Wszystkich Walczących.
Pozdrawiam seerdecznie.
[ Dodano: 2011-01-19, 09:33 ]
Powiedzieli tacie ,że dzis do domu i za 8 dni na dolewkę,wczoraj dostał chemię.Myślałam,ze dziś i jutro będą jakieś chemie.A dzis rano lekarz powiedził mu ,ze do domu,czemu tak?tak może być,czy raczej to dodatkowy powód do niepokoju.
A JEŚLI CHODZI O OBJAWY Z KTÓRYMI SIĘ ZGŁOSIŁ ,TO JAK WSPOMINAŁAM LECZYŁ SIĘ NA POCHP, gorączka ,chudnięcie,słabość ,dusznosć,to było już od dłuższego czsu,ale na RTG nic nie wychodziło,dopiero jak trafił z zaostrzeniem duszności do szpitala,to wtedy RTG,ICH ZANIEPOKOIŁO I ZACZĘLI SZUKAĆ.
pROSZĘ NAPISZCIE DO MNIE.
Pozdrawiam
aga |
Temat: T4N2M0 st.IIIB :(( |
agaowicz
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 9691
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-01-18, 00:59 Temat: T4N2M0 st.IIIB :(( |
Witam wszystkich ,którzy odwiedzają to forum.
Niestety i ja się tu znalazłam,rozpoznanie dotyczy mojego ukochanego taty.
Próbuję nie poddać się rozpaczy i przygnębieniu i chcę wierzyć ,że tatuś ma dużo sił i głeboko wiarę w to ,że walczyć będzie długo i z powodzeniem...
Najważniejsze to nie poddawać się od razu,nawet wtedy gdy wydaję się,że jest b.źle.
Proszę podzielcie się swoimi doświadczeniami i dobrymi radami,które pozwolą mi jak najlepiej wspomagać tatę.
Sytuacja wygląda tak:
BAD.hist-pat. z dn. 24.11.2010-wydzielina z oskrzeli.Preparat ubogokomórkowy.Pojedyncze komórki podejrzane oraz nieliczne komórki nabłonka wielorzędowego migawkowego i makrofagi rozproszone w treści krwisto-ropnej.
badanie CT KLP z dn.15.12.2010
Badanie TK KLP wykonane dwufazowo wykazało obecność masy guza w lwym dolnym płacie płucnym.Guz o wym ok 35/40 mm zlewa się z obszarem niedodmy obejmującym segmenty podstawne 8 i 9.Płuco prawe bez zmian ogniskowych.
W obrębie śródpiersia liczne powiększone węzły chłonne podostrogowe do 30 mm,w niektórych zwapnienia,przytchawicze 18 mm,drobne węzły w oknie AP,w lewej wnęce pakiet węzłów 45 mm.
Narządy nadbrzusza objęte zakresem badania bez zmian.
Dgn. Ca planoepitheliale pulm sin T4N2M0 st.III B
Dziś tatuś został w CO na Ursynowie,na kilka dni.Jutro ma mieć zbadaną krew i podaną chemię.Wstępnie lekarz mówił coś o dolewce w 8 dniu,ale podejrzewam,ze jutro dopiero dokładnie zdecyduje.
Co w takiej sytuacji się praktykuje?może o coś powinnam zapytac lekarza?gdzies jeszcze szukac pomocy?
Nie mam na szczęście wcześniejszych doświadczeń z chorobą nowotworową i oby to było jedyne.
Trzymam kciuki i za mojego tatę i wszystkich Waszych bliskich. |
|
|