1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Zacienienie w płucach zauważone po kilkunastu miesiącach |
anu
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 6688
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-06-20, 12:52 Temat: Zacienienie w płucach zauważone po kilkunastu miesiącach |
Zrobione rtg w dwóch pozycjach. Alarm odwołany - tomograf owszem dokładniejszy, ale trzech radiologów nie może się mylić.
Opis
Obrączkowate zacienienie w okolicy górnego bieguna prawej wnęki, mniej wyraźne niż w 2015 r. Układ cieni naczyniowych , kę;pka rozedmowa? Poza tym płuca bez zagęszczeń miąszowych. Przepona wolna. Bez zastoju w krążeniu małym. Serce powiększone. |
Temat: Zacienienie w płucach zauważone po kilkunastu miesiącach |
anu
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 6688
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-06-16, 19:02 Temat: Zacienienie w płucach zauważone po kilkunastu miesiącach |
Po zasięgnięciu informacji, że cień to na rtg obszar jaśniejszy wydaje mi się, że widzę tę obrączkowatą zmianę. Na dwóch zdjęciach i z marca, i z maja. I mimo wszystko napawa mnie to optymizmem, skoro jeden radiolog nawet o niej nie wspomniał, a drugi wspomniał, ale bez dalszych zaleceń. Być może to coś oczywistego i banalnego. Oczywiście nie oznacza to rezygnacji z dalszej diagnostyki, ale może i obędzie się i bez szpitala i tomografu, jeśli radiolog jednoznacznie określi, co to jest, czy jest to niegroźne i stwierdzi, że poprzednicy słusznie przeszli nad tym do porządku dziennego. |
Temat: Zacienienie w płucach zauważone po kilkunastu miesiącach |
anu
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 6688
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-06-16, 16:37 Temat: Zacienienie w płucach zauważone po kilkunastu miesiącach |
Wiem, że bez dalszej diagnostyki w zasadzie trudno coś więcej powiedzieć. Ale spytam inaczej. Czy każde zacienienie w mało dokładnym rtg jest powodem do niepokoju? Czy są zacienienia w oczywisty sposób niegroźne i widać to już na rtg? Wreszcze może są też zacienienia wynikające z jakiś technicznych niedoskonałości zdjęcia? Oczywiście wciąż krąże wokół problemu: czemu nie bylo wskazań do dalszej diagnostyki i czemu - na szczęście - po roku brak jakiś niepokojących objawów. Swoją drogą, czy ktoś widzi tę zmianę na załączonym zdjęciu?
[ Dodano: 2016-06-16, 18:05 ]
Lekarz pierwszego kontaktu nie da skierowania na tomograf choć terminy nie są u nas przerażające - połowa lipca. Trzeba to robić przez pulmologa, do którego czeka się cztery miesiące. Dał po prostu skierowanie na kolejne rtg i jak coś wyjdzie ma skierować do szpitala płucnego.Mimo wszystko, ze względu na opisywany ciąg zdarzeń, mam nadzieję, że jest to tylko jakieś zamieszanie formalne.
[ Dodano: 2016-06-16, 18:25 ]
Aha, może bardziej konkretne pytanie. Obrączkowate... Czy to określenie daje jakieś ogólne dane? Lekarz pierwszego kontaktu stwierdził, że tego typu określenie nie wróży raczej niczego złego. |
Temat: Zacienienie w płucach zauważone po kilkunastu miesiącach |
anu
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 6688
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-06-15, 23:48 Temat: Zacienienie w płucach zauważone po kilkunastu miesiącach |
Oczywiście będziemy się starać o tomografia. Zakładam, że nie ma w takich wypadkach szybszej ścieżki i trzeba się zdać na kolejkę?
Natomiast liczę, że jest to jakieś zamieszanie. Że w ciągu miesiąca nie pojawia się nagle na tyle duża zmiana, a zakładając, że jednak jest, to z kolei w ciągu 13 miesięcy daje jakieś objawy. Tymczasem matka ma się dobrze, nigdy też nie paliła. Stawiam też sobie pytanie, czemu lekarz opisujący cień, mimo opisu, przeszedł nad nim do porządku dziennego? I tu jest sprzeczność. Cień, ale bez alarmu. Może to nadmierna drobiazgowość w opisie, połączona z przekonaniem, że cień, cieniem nie jest i nie ma co sprawy ciągnąć?
30.03.2015 lekarz radiolog pisze : Miąsz płucny bez zagęszczenie ogniskowych. Serce, pień naczyniowych w normie. Przepona , jamy opłucnowe wolne.
Natomiast 19.05.2015 jest już: Serce z przewagą lewej komory. Miażdżycowa aorta. Płuca miernie rozedmowe, bez zagęszczenie, bez zastoju w krazeniu małym. Przepona wolna. Obrączkowate zacienienie o wymiarach około 36x53 mm przywnękowo po stronie prawej. Mam też zdjęcie - na zdjęciach i klatki piersiowej i kolana pojawia się to samo nazwisko prawdopodobnie lekarza ortopedy. Stąd lekka nadzieja, że lekarz "od kolan" trochę nadinterpretował obraz płuc...
Mam też wyniki wcześniejsze, z 06.08.2014. Tu radiolog pisze: Zgrubienia opłucnych szczytowych . Miąższ płucny bez ewidentnych zagęszczeń. Krążenie płucne wyrównane. Aorta z drobną blaszką miażdzycową w łuku. Serce powiększone, z przewagą lewej komory. Przepona, jamy opłucnej wolne
Czy możliwe jest, że prawdopodobnie ortopeda coś namieszał, bo dostrzegł coś, czego nie dostrzegł radiolog, a jednocześnie wypisuje pacjentkę ze szpitala tylko z zaleceniami dotyczącymi kolana?
[ Dodano: 2016-06-16, 08:36 ]
Załączam jeszcze problematyczne RTG.
Oczywiście nie mam pojęcia, jak wyglądają szpitalne procedury. Żeby sobie zracjonalizować problem stworzona została konstrukcja: a na rtg kolan i klatki piersiowej pojawia się nazwisko tego samego lekarza ortopedy, to pewnie ortopeda źle zinterpretował oraz płuc, bo zwykle się tym nie zajmuje. Oczywiście równie dobrze mogło to być nazwisko lekarza zlecającego, a opis robił radiolog.
Ale ciągle pozostaje zagadka, dlaczego opis nie pociągnął za sobą dalszych zaleceń? Jest nadzieja, że z jakiś względów nikt nie uznał, że zmiana na rtg jest czymś niepokojącym. Owszem trzeba ją dla porządku wymienić, ale trzyma się w normie osoby w tym wieku. Co prawda odstąpiono od operacji, ale nie ze względu na obraz płuc. Po prostu w trakcie oczekiwanie na miejsce wyciek ustał i w szpitalu stwierdzono, że lepiej tego ponownie nie otwierać.
[ Dodano: 2016-06-16, 08:47 ]
Tu jeszcze wcześniejsze RTG z marca 2015. |
Temat: Zacienienie w płucach zauważone po kilkunastu miesiącach |
anu
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 6688
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-06-15, 20:40 Temat: Zacienienie w płucach zauważone po kilkunastu miesiącach |
Dzień dobry,
Nieco nietypowo niepokój co do zmian w płucach mojej matki zasiał chirurg plastyczny.
Ale od początku, zacznijmy od sekwencji zdarzeń.
Marzec 2015 - profilaktyczne rtg klatki piersiowej, w opisie żadnych ostrzeżeń, co do płuc.
Maj 2015 matka trafia to szpitala ortopedycznego w związku z przewlekłym wyciekiem z blizny po wycięciu zmiany pod kolanem. W szpitalu nie dzieje się nic istotnego - wyciek ustał i jest decyzja, że nie będzie zabiegu. Ale zrobiono badania, między innymi rtg klatki piersiowej.
W opisie pojawia się "obrączkowate zacienienie o wymiarach 36x53 mm przywnękowo po prawej stronie". Mimo to następuje wypis, w stanie dobrym, bez żadnych uwag, co do diagnostyki płuc.
Obecnie - czerwiec 2016 - matka trafiła do tego samego szpitala konsultacje do chirurga plastycznego. W planach jest endoproteza stawu kolanowego, ale ze względu na wycięcie zmiany pod kolanem, trzeba było skonsultować sytuację. Matka nie miała przy sobie zdjęcia sprzed roku, tylko wypis. Na widok wpisu chirurg plastyczny podniósł raban ze względu na zacytowane już zdanie. Powiedział, że sam miał tego rodzaju kłopoty i zaleca tomograf, dziwi się, że pacjentka nie przeanalizowania wypisu i nie zdiagnozowała do końca zmiany. Podkreślam nie widział zdjęcia, no i nie jest radiologiem. No ale zakreślił zdanie.
Trzeba się niepokoić? Dwa zdjęcia w krótkim okresie czasu, na jednym opisany cień, ale bez żadnych zaleceń (nie wiem, kto robił opis - chirurg prowadzący czy radiolog), pierwsze zdjęcie profilkatyczne zupełnie bez uwag. Czy z domniemanej zmiany o tej wielkości przez 13 miesięcy nie rozwinęłoby się coś - nie ma żadnych objawów że strony płuc?
Co robić dalej? Starać się o tomografia czy znów zrobić rtg i iść z tym do radiologia? |
|
|