1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: guz płuca a ciąża |
grodzia3
Odpowiedzi: 56
Wyświetleń: 28327
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2013-03-01, 23:51 Temat: guz płuca a ciąża |
Witam wszystkich gorąco. Trochę tu bywam tak sobie poczytuje ale nie ukrywam , że mam doła gdy dowiedziałam się , że Basia "Berta" odeszła , tyle jej zawdzięczamy nie umiem się pozbierać....
No cóż malutki czuję się wyśmienicie , zdrowiutki śliczny i grzeczny żadnych na razie śladów po chemioterapii w okresie prenatalnym. Jego mama .. tu już niestety nie ma wieści optymistycznych , po ostatnim TK -wyrażna progresja choroby -pojawił się nowy guz na płucu , wcześniejsze się powiększyły. Zmieniono jej schemat chemii na gemzar z docetaxelem 2 wlewy co 8 dni. Tyle wiem bo spisałam z wypisu szpitalnego gdy byłam z nią na ostatniej chemioterapii. Chemię dostaje w naszym mieście ale jest to konsultowane z Ursynowem. Gdyby nie te złe wieści które pokazał TK to myślałabym ,że to nieprawdopodobne, że jest tak chora , wygląda ładniutko , miedzy chemiami cudnie daję sobie radę i z malutkim i spacerami po parę kilosów. Ja zdrowa mam problem , żeby dotrzymać jej kroku. Tylko jej głowa nie nadąża , wdziera się smutek coraz bardziej i intensywniej. Jakby coś czuła . serce mi pęka. dam znać co u nas , muszę się trochę otrzepać. Pozdrawiam wszystkich walczących. |
Temat: guz płuca a ciąża |
grodzia3
Odpowiedzi: 56
Wyświetleń: 28327
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2012-12-08, 19:13 Temat: guz płuca a ciąża |
Dziękuje wszystkim za słowa otuchy i wsparcia. Na bieżąco przekazuje je zainteresowanym.
A tak żeby przybliżyć rodzinkę i uczynić mniej anonimową załączam zdjęcie "pierwszego" forumowego dzieciątka wraz z rodzicami (za ich oczywistą zgodą- tylko nie wiem czy to zgodne z regulaminem forum? może mnie ktoś pogoni ) Dzidziuś czuje się wyśmienicie, mama fizycznie ok tylko strasznie załamana , bo tak ciągle patrzy na małego i się zadręcza czy z nim będzie? i jak długo ? Nam już brak słów , żeby ją pocieszyć, bo co można powiedzieć , że "będzie dobrze"- to taki banał tylko kiepsko brzmi w tej całej sytuacji
Mam tylko nadzieję ,że Bóg wie co robi , dał dziecko to chyba zostawi matkę ?
Moja bratowa we wtorek ma konsultację w swojej sprawie , chyba z dr Świtalskim (mam nadzieje, że nie kłamię) w sprawie dalszego leczenia -sprawę pilotuje nieoceniona DSS. Ten lekarz zajmuje się chyba chemioterapią i jest od tego specjalistą. BO jej guzy są nieoperacyjne. Mam nadzieje , że ktoś tchnie w nią malutkie światełko nadziei choćby mówiąc , że trzeba walczyć !! nam brak już sił , dziękuje Wam za wszystko kochani
|
Temat: guz płuca a ciąża |
grodzia3
Odpowiedzi: 56
Wyświetleń: 28327
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2012-12-03, 15:37 Temat: guz płuca a ciąża |
NO TO SIE URODZILO chłopczyk malutki 2080 waga, 43 cm długi. Dostał 9 punktów w skali apgar, cudownie . Mama i synek czuja się dobrze. Wszystkim którzy trzymali kciuki i się modlili dziękuje. I proszę o więcej dla mamy chłopca. DUUZA bużka dla was kochani |
Temat: guz płuca a ciąża |
grodzia3
Odpowiedzi: 56
Wyświetleń: 28327
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2012-10-06, 21:15 Temat: guz płuca a ciąża |
Witam ponownie obiecałam, że się odezwę od czasu do czasu w temacie. Otóż moja bratowa jest już po pierwszej chemii dostosowanej do niej i maleństwa . Jesteśmy niezwykle zdumieni łącznie z lekarzem, który ją prowadzi , bo czuje się nieźle. Nie wystąpiły u niej przykre dolegliwości związane z tym leczeniem, praktycznie nie leży w lóżku , nie jest osłabiona ,funkcjonuje zupełnie normalnie .
Prawie nie kaszle i już ją tak nie dusi jak to było przed rozpoczęciem leczenia. Można rzec , że ma się świetnie, no może poza psychiką bo to mocno kuleje. Wg planu za tydzień jedzie na 2 chemie, a potem mają rozwiązać ciąże . Czy mógły ktoś napisać kiedy ewentualnie lekarze zlecą jakieś badanie w celu stwierdzenia czy to paskudztwo się zmniejsza ? albo znika ? Rokowania podobno są kiepskie, ale jej kondycja jakby temu przeczy szczególnie , że podobno już była bliska ..... Może w jej przypadku to będzie jakiś cud?!
pozdrawiam pięknie |
Temat: guz płuca a ciąża |
grodzia3
Odpowiedzi: 56
Wyświetleń: 28327
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2012-09-21, 10:36 Temat: guz płuca a ciąża |
witam ponownie czasami się tu pojawię jak pozwolicie.
Dzięki DumSpiro-Spero trafiła do Instytutu ds leczenia misęsaków i czerniaków w Warszawie i dziś ma mieć podaną pierwszą chemię. Włąsnie dzwonił brat i są zachwyceni podejściem ludzi . Spotkali się z tak życzliwym przyjęciem ,że są w szoku. Tu nikt nie uprawia czarnowidztwa i nie spisuje jej na straty. To jest niesamowite ile daje ludzka życzliwość i zainteresowanie. (bardzo dziękuje wszystkim,którzy w jakiś sposób pomogli przez to forum szczególnie Basi )
Czy to boli? z tego co mi wiadomo sam rak to nie ,tylko guz uciska organy , szczególnie żyłę główną a to powoduje duszności. Zwlekanie z chemią mogłoby spowodować ,że się udusi ona i dziecko . Nie wiem jak się to skończy ale głęboko wierzę, a ostatnio bardzo w ludzi...
pozdrawiam Anetta |
Temat: guz płuca a ciąża |
grodzia3
Odpowiedzi: 56
Wyświetleń: 28327
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2012-09-18, 10:28 Temat: guz płuca a ciąża |
kurcze nikt nic nie piszę a tu czas nagli, nie wiem co to dalej będzie. Lekarze rozkładają ręcę, nie wiedzą co robić , podobno wyniki histopatologiczne nie dają odpowiedzi CO TO JEST ?, najpierw zakładali ,że to rak gruczołowy , potem mięsak, dziś miała już jechać na chemię . Ale nie chcą ryzykować bo nie mają 100 % pewności co zaatakować. A to już jest mega duże ciągle przyrasta, jak tak dalej pójdzie to ją to udusi. Może dziś bedę miała pozostałe wyniki to je wrzucę, najgorsze jest to że brakuje im materiału do badania i ponoć nie ma możliwości, żeby go pobrać ??? nie wiem nie rozumiem tego . |
Temat: guz płuca a ciąża |
grodzia3
Odpowiedzi: 56
Wyświetleń: 28327
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2012-09-16, 21:47 Temat: guz płuca a ciąża |
Bardzo dziekuje za zainteresowanie , postaram się zdobyć te wyniki
pozdrawiam
[ Dodano: 2012-09-17, 17:15 ]
witam ponownie,
udało mi się zdobyć na razie wynik TK i usg jamy brzusznej, jutro będę mogła wrzucić wyniki patomorfologiczne, proszę o pomoc w ich interpretacji i ewentualnych rokowaniach
, dziękuje pięknie i pozdrawiam (mam nadzieje , że podołałam i dołączyłam odpowiednio załączniki )
|
Temat: guz płuca a ciąża |
grodzia3
Odpowiedzi: 56
Wyświetleń: 28327
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2012-09-16, 11:25 Temat: guz płuca a ciąża |
[ Komentarz dodany przez Moderatora: DumSpiro-Spero: 2012-09-19, 11:11 ]
Wątek został przesunięty z działu Nowotwory płuca i opłucnej.
Witam,
Sytuacja w której znalazła się moja rodzina jest bardzo dramatyczna, jednak nie mogę opisać jej szczegółowo bo nie mam dostępu do badań znam tylko ogólniki, które przekazuje nam chory z bólu brat.
Sprawa dotyczy mojej bratowej, u której wykryto gruczołowego ?raka płuca. Dramaturgii dodaje fakt, że jest ona w 6 miesiącu ciąży(początek). Dziewczynie od 3 miesięcy dokuczał uporczywy kaszel, który ostatnio zaczął powodować duszności. Lekarze leczyli ją rutynowo jak przy zapaleniu oskrzeli, potem trafiła do szpitala na oddział pulmonologiczny, gdzie zlecono RTG pluc, bronchoskopię i biopsję, Rentgen ujawnił sporego guza i wodę w płucu. Wodę ściągnięto i lekarze debatowali co w tej kwestii zrobić bo ciąża. Bronchoskopia i biopsja wskazały na raka płuc .
Potem zrobiono tomograf, który potwierdził obecność dużego guza (nie umiem powiedzieć jak duży) który zaczął naciekać na ścianę serca oraz obecność innych stanów zapalnych prawdopodobnie w jamie brzusznej.
Czytając poprzednie wątki uświadomiłam sobie, że sytuacja jest dramatyczna ale pomóżcie mi to ogarnąć, czy wobec niej można zastosować jakiś rodzaj chemii?
co z dzieckiem, lekarze sugerują, że potrzebne są co najmniej 2 miesiące wzrostu dziecka aby można było przeprowadzić cesarkę ale czy ona ma te 2 miesiące? i czy ewentualna chemia nie wpłynie negatywnie na dziecko? I jak to teraz wygląda w szpitalach czy lekarze mówią wszystkie szczegóły choroby pacjentom od razu?
NIe umiem się z tym pogodzić, że dowiedziała się wszystkiego, gdy nie było w jej obecności nikogo bliskiego i jakiegoś psychologa, który w ciągu 10 dni pobytu odwiedził ją tylko raz. Wiem tylko, że dziewczyna po tych informacjach chciała odebrać sobie życie. |
|
|