1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak endometrium, przerzuty - co dalej? |
izipama
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 9427
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-11-26, 10:13 Temat: Rak endometrium, przerzuty - co dalej? |
Tak, lekarz onkolog cały czas monitoruje sytuację i kieruje mamę na kolejne badania. Ze względu na częste ostatnio prześwietlenia RTG, nie robiono mamie TK (zwłaszcza że ma anemię).
W najbliższy poniedziałek miała mieć robiony PET ale w tej sytuacji nie wiadomo czy się uda. |
Temat: Rak endometrium, przerzuty - co dalej? |
izipama
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 9427
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-11-25, 23:30 Temat: Rak endometrium, przerzuty - co dalej? |
Witam,
2 lata temu u mojej mamy zdiagnozowano raka endometrium. Przeszła operacje - wycięto jej macice wraz z przydatkami i węzłami chłonnymi.
Później kilka tygodni radioterapii. Pol roku spokoju. Później okazało się, ze są przerzuty na płuca i wątrobę - dostała wiele chemii (bardziej i mniej silnych), niestety bezskutecznie - guzy na wątrobie rosły i rozmnażały się w szybkim tempie. Do leczenia włączono hormonoterapię, która powstrzymała rozwój zmian na płucach. Natomiast zmiany na wątrobie wciąż postępowały. Na szczęście udało się nam znaleźć życzliwego chirurga, który podjął się zrobienia termoablacji oraz wycięcia 2 segmentów wątroby (w sierpniu b.r.). Po operacji mama doszła do siebie, wyniki miała nad wyraz dobre.
Problemy zaczęły się ok 1,5 miesiąca temu - niespodziewanie mama zaczęła gorączkować (ponad 40 stopni!). Nie miała żadnego przeziębienia. Narzekała na pobolewające nerki. Lekarz przepisał antybiotyk, który jednak nie zadziałał - gorączka nie ustępowała. Po tygodniu mama wylądowała w szpitalu, gdzie po kilku dniach zdiagnozowano - bakteryjne zapalenie płuc. Po 2 tygodniach wyszła z tego, wróciła do domu i bardzo powoli dochodziła do siebie. Przy tym wszystkim pojawiła się anemia i tachykardia. Powoli wszystko wracało do normy, kiedy nagle 2 dni temu znów dostała gorączki, znów pojawił się ból nerek (choć bez żadnych innych objawów świadczących o problemach układu moczowego - żadnego parcia na pęcherz, krwiomoczu itp.). USG nie wykazało żadnych zmian na nerkach, wątroba i inne narządy też w porządku, w jelitach zalega trochę płynu. Teraz do pozostałych objawów doszedł bardzo silny ból w lewej pachwinie, ból podbrzusza oraz bezwład / drętwienie lewej łydki.
Ostatnie badanie krwi wykazało:
OB - 135
CRP - 7,18
RBC - 3,1
Leukocyty - 8,9
Ferrytyna - 436
Kreatynina - 96
Badanie posiewowe moczu wykazało bakteriurię nieznamienną (10^3).
Bardzo proszę o jakieś sugestie co może być przyczyną temperatury i do jakiego specjalisty powinniśmy się udać (gdyż póki co odsyłają nas od Annasza do Kajfasza).
Dziękuję i pozdrawiam. |
|
|