Znalezionych wyników: 35

Wszystkim bardzo dziękuję i życzę wszystkiego najlepszego :lol:

Tak naprawdę mam już ponad 100 lat-zapytacie jak to możliwe?Prosto wystarczy żyć naprawdę i nic nie udawać naprawdę też tak można :shock:

.W nagrodę bajeczka jak zwykle prawdziwa.W 98roku poszedłem do sklepu wszędzie jakieś monstrualne kolejki stwierdziłem freszcie jutro se kupię nie muszę jeść codziennie.Następnego dnia miasto wymarłe-nie mieszkałem jeszcze w lesie-już był pierwszy dzień świąt BN.Coś czas biegł szybciej :mrgreen:

pszespij sie ja działam i inni też...

to ja niestety wysłanie foto graniczy z cudem :mrgreen:

Jestem trochę proszę pani na zakręcie....

[ Dodano: 2010-08-10, 21:19 ]
Ale jesteśmy w grze :mrgreen:

wolałbym nie trafić do tej gry ale już jestem...

Tylko prawdziwi twardziele mogą tak powiedzieć Jąk zobaczysz brązową sciane coż raz nie dobiegłem.Taki ze mnie bohater...

Kuria całe życie nosiłem brodę.Widać na wczesnych foto.Clinac v1 załatwił sprawę mojego zarostu :mrgreen:

i tyle.Ja się naprawdę bawię.

Zaraz się rozpłynę i zostanie mokra plama.

[ Dodano: 2010-08-08, 09:55 ]
Odrasta mi ofutrzenie piska-najlepiej centralnie pod nosem Adolf.Kazałem zwracać się do mnie Mein fuhrer.Może nie do końca dobrze napisałem ale naprawdę świetnie się bawie :mrgreen:

Wszystkie mi to mówią :mrgreen:

.Tak naprawdę jakieś wtórne mam stany zapalne nic strasznego ale miało być tak pięknie.Płuczę pisk może nie tym co tygrysy lubią najbardziej ale nikt mi nic nie obiecywał

PS jutro będę miał nowe autko-zamieszczę zdjęcia od razu będzie widać kto w tym stadzie jest maniakiem motoryzacji. :trala:

Naprawdę szczęśliwie nic złego się nie dzieje.Wyszło na moje będę żył aż do śmierci.Tak jak wróżka wywróżyła.A dotrę tam gdzie będzie trzeba mówię o zlocie.Uważam że pomysł jest dobry żeby zobaczyć że można przeżyć.Dla większości rak=wyrok.To nie jest tak mam swoje życie psy i parę innych drobiazgów.A wznowa-zapalenie płuc też można mieć więcej niż jeden raz...

Czytając moje posty nie sposób się nie uśmiechnąć.Ja to od was dostaje stawiacie na mnie jak na wyścigach ja się trochę napinam i jest fajnie.

Zwierzofretki jadą na rezerwie zakopały sie w dołku pod gankiem ale niewiele im to zmienia.Fakt woda w ich dołkach jest na dnie.Ale mam dopiero 37 wczoraj było gorzej wieczorem pewnie się poprawi :mrgreen:

wróżka mi kiedyś wywróżyła-Będziesz żył aż do śmierci.Uwierzyłem i wykorzystuję czas jaki mi został.Ile go jest pewnie kiedyś się dowiem.Jak to będzie opiszę jeśli zdążę a na dzień dzisiejszy bawię się. Polecam te podejście ale może być to ostatni taniec.Mi ostatnio kolega powiedział Weż jej naostrz kosę łażi za tobą i nic z tego nie wychodzi-może ktoś w ostatniej chwili zlecenie odwołuje

Gratuluje miamika specjalnie tak go nazywam.Wszystkiego się nauczy-sam będzie tego chciał.Nic lepiej u mnie nie jest-39 w cieniu a termometr jest sprawny.Ale nic to

Właśnie to miałem na myśli pisząc Tak dużo od Was dostaję.Nie jestem żadnym supermenem staram się żyć tu i teraz-wczoraj już było jutro dopiero będzie a dziś mogę się na przykład uśmiechnąć.Staram się tylko ugrać dla siebie trochę czasu-mam nowego psa nabytego tuż przed diagnozą moją oczywiście.Też się nieraz boję ale rozczulanie się nad sobą nigdy mi nie pomogło więc odzwyczaiłem się. :mrgreen:

Wszystkie punkty które wam dokładam są wobec tego co robicie prawie nic nie warte.A prawie robi różnicę...A życie toczyło się dalej... To też cytat :bravo"

PS Od zeszłego roku nauczyłem się trochę smakować życie-taki mały bonus.

I się nie nudzę :mrgreen:

Dziękuję bardzo lubie ciepło ale jednak 28stopni to uważam że powinno wystarczyć.Na zewnątrz prawie nie wychodzę-tylko cito kąpiel w rzece w słomkowym kapeluszu-muszę ciekawie wyglądać futrzaki nie mogą wyjść z podziwu.I powrót do domu.Nawet nowego auta jeszcze nie kupiłem.