1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 5
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: gruczolakorak
majkelek

Odpowiedzi: 174
Wyświetleń: 83704

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2013-09-25, 21:04   Temat: gruczolakorak
romka napisał/a:
Czyżby w jednym i tym samym zakładzie patomorfologii pomylono się aż dwa razy?
Niekoniecznie - z tego co rozumiem, to hist-pat robiony jest z tkanki usuniętej w trakcie zabiegu operacyjnego (a zatem nie z ogniska pierwotnego). Nie jesteśmy w stanie dokładnie określić ile procent nowotworów jest złożonych, bo zwykle mamy do czynienia z bardzo małą próbką (np z BAC), a nowotwór nie jest obiektem homogenicznym.
romka napisał/a:
Zastanawiam się czy w kwietniu gdyby został poprawnie rozpoznany nowotwór to czy choroba byłaby tak zaawansowana jak w tej chwili?
Nowotwór został rozpoznany w stadium rozsianym (meta do CNS).

Co do przybierania na wadze i słabości mięśni, to proszę zajrzyj tutaj http://www.doz.pl/leki/p4358-Pabi-Dexamethason albo tu http://www.mayoclinic.com...ON=side-effects zanim o wszystko obwiniać będziemy leczenie chemiczne.
  Temat: gruczolakorak
majkelek

Odpowiedzi: 174
Wyświetleń: 83704

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2013-09-16, 04:03   Temat: gruczolakorak
romka napisał/a:
O Boże to ja już całkiem nic z tego nie rozumiem.
A ja właśnie wręcz przeciwnie, dopiero zaczynam rozumieć.

No to postaram się coś rozjaśnić.
Po pierwsze to nowotwór wyniszcza organizm bardziej niż chemioterapia, serio, nie żartuję!
Po drugie to widzicie już z jakiego powodu się uruchamiam kiedy ktoś pisze, że są tylko dwa typy raka płuca: drobnokomórkowy i niedrobnokomórkowy.
Po trzecie, to możliwe jest, że na ostatnim wypisie jest błąd (i powinno być adeno ca), ale niekoniecznie, już wyjaśniam.
Hist-pat na ostatnim wypisie oznacza tyle, że nowotwór w tym przypadku ma częściowo podłoże neuroendokrynne. Klasyfikacja tego typu to bądź złożony rak drobnokomórkowy, albo rak wielkokomórkowy (być może neuroendokrynny - large cell neuroendocrine ca) - wszystko zależy od ilości komponenty drobnokomórkowej. LCNEC został bodajże wyodrębiony przez WHO w 1999 roku, ale jest to dość rzadki typ raka płuca.
Co zatem się wyjaśniło? Ano po pierwsze to schemat - PE, który jest charakterystyczny dla tego typu raka (niezależnie czy LCNEC czy SCLC). Po drugie dość duża skłonność nowotworu do dawania odległych przerzutów (szczególnie do CNS) z jednoczesnym niskim stopniem zaawansowania miejscowego.
Moim zdaniem jest bardzo mało prawdopodobne, że mamy do czynienia z aż tak złożonym nowotworem (gruczołowy, drobnokomórkowy i wielkokomórkowy), co pewnie nie jest niemożliwe. Jeśli to rzeczywiście różnica w diagnozie (a nie błąd zecerski), to któryś ze specjalistów zrobił hist-pat znacznie mniej dokładnie od tego drugiego - szczerze mówiąc to wydaje mi się, że trudno byłoby pomylić raka drobnokomórkowego z gruczołowym, ale specem w tym zakresie nie jestem. Dobrym pretekstem do zrobienia dokładnego hist-patu było pewnie badanie mutacji EGFR, stąd być może zmiana w klasyfikacji.
Jednak jeszcze raz powtarzam, pewien tego wszystkiego nie jestem, więc lepiej jak zadzwonisz do prowadzącego onkologa i się zwyczajnie zapytasz.
  Temat: gruczolakorak
majkelek

Odpowiedzi: 174
Wyświetleń: 83704

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2013-08-20, 23:21   Temat: gruczolakorak
Nie wiem czy to, co zamierzam napisać jest merytoryczne, pewnie znów jest to spamowanie Forum, jednak mam nadzieję, że napiszę z sensem. Na genetyce znam się bardzo słabo, ale postaram się przedstawić tak kompletną argumentację na jaką mogę się zdobyć.

Szanowni Państwo, jako osoby chore, czy bliskie osób chorych, spotkacie się z zakrojoną na szeroką skalę reklamą produktów, które "mobilizują system immunologiczny do walki z rakiem", albo z propozycjami badań genetycznych, dzięki którym dowiedzieć się można o ryzyku zachorowania na raka. Piszcie Państwo o tych rzeczach na Forum, pytajcie, gdyż na ogromnym postępie genetyki i immunologii zarabiają ludzie, którzy mówią nieprawdę.
To prawda, że obecnie znane są mutacje genów zwiększających ryzyko zachorowania na raka, ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Wyjaśnię w czym rzecz:
Olbrzymi postęp w biochemii umożliwił masowe sekwencjonowanie kodu genetycznego. Z tym przełomem rozpoczął się okres przeszukiwania informacji genetycznej w poszukiwaniu miejsc w których kod genetyczny posiada 'nienaturalne elementy' (najczęściej 'snipy' - SNP=single nucleotide polymorphism). Istotna informacja jest taka, że większość tych mutacji jest somatyczna, a więc nabyta http://ghr.nlm.nih.gov/glossary=somaticmutation Jednocześnie warto mieć pojęcie skali o jakiej mówmy - baza danych to najczęściej próbki pobrane od kilkuset (rzadko kilku tysięcy) osób, natomiast 'geny' to najczęściej krótkie fragmenty (złożone z nukleotydów) w liczbie kilkuset tysięcy. Teraz nałóżcie na to Państwo strukturę dziedziczności, która bardzo komplikuje odróżnienie rzeczy istotnych od różnic rasowych i ewolucyjnych, a zobaczycie o jak trudnym problemie mówimy. Co więcej, z uwagi na wielkość próby oraz na silne zależności w ekspresji części genów mamy do czynienia ze znaczną ilością wyników 'fałszywie pozytywnych'. Na szczęście niektórym udaje się wybrnąć z tych problemów i potrafią odszukać odpowiednie mutacje i udowodnić, że mają związek z rakiem - zadanie to jest jednak bardzo trudne.

No i na koniec garść informacji o genach, których to ekspresję można zbadać powyżej:
1. CHEK2 - dyskutowany jako związany z rakiem piersi, ale w http://jco.ascopubs.org/c...full.pdf%20html czytamy:
On the basis of data available at the present time, we do not feel that there is compelling evidence to justify routine clinical testing for CHEK2*1100C to guide the management of families affected with breast cancer.
i badania jeszcze trwają http://breast-cancer-rese...ntent/13/6/r119
Our work indicates that a variety of deleterious CHEK2 alleles make an appreciable contribution to breast cancer susceptibility, and their identification could help in the clinical management of patients carrying a CHEK2 mutation.
2. NOD2 - związany z zaburzeniami autoimmunologicznymi; na stronie NIH http://ghr.nlm.nih.gov/gene/NOD2 czytamy:
A few studies have suggested a possible association between changes in the NOD2 gene, particularly the common variation 3020insC, and the development of several types of cancer. Although some of these studies found an increased risk of cancer in people with a NOD2 gene variation, other research found no such association. It is unclear how changes in this gene might contribute to cancer risk.
3. P16 - w przyszłości może być rozważany jako czynnik prognostyczny we wczesnej fazie raka płaskonabłonkowego płuca (ale już nie w raku gruczołowym):
In conclusion, our meta-analysis shows that the p16 expression status is an independent prognostic factor in NSCLC, and this tendency is also found in the subgroups of squamous cell lung cancer and early stage NSCLC (I-II), but not in lung adenocarcinoma.
4. P53 (najlepiej znany) - znów na stronie NIH http://ghr.nlm.nih.gov/gene/TP53 czytamy:
These inherited mutations are thought to account for less than 1 percent of all breast cancer cases. - to jeśli chodzi o dziedziczność raka piersi, natomiast mutacje nabyte mogą powodować raka znacznie częściej, bo:
Somatic mutations in the TP53 gene are much more common, occurring in approximately 20 percent to 40 percent of all breast cancer cases. These cancers are typically not inherited and do not occur as part of a cancer syndrome.
Natomiast w raku pęcherza:
Mutations in the TP53 gene may help predict whether bladder cancer will progress and spread to nearby tissues, and whether the disease will recur after treatment.
A poza tym:
Somatic mutations in the TP53 gene are the most common genetic changes found in human cancer, occurring in about half of all cancers. a więc nie dziedziczne i ciężko powiedzieć na jaki nowotwór zwiększa się zachorowanie przy mutacji TP53, bo występują w połowie znanych nowotworów.
5. CYP1B1 - na temat którego czytamy http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21674184
These results are supportive for the hypothesis that the CYP1B1 432GG, 119TT and 48GG genotypes are low-penetrance risk factors for developing lung cancer, and further studies are needed to validate these associations. że potrzebne są dalsze badania i zapewne nie będzie to czynnik najwyższego ryzyka (low-penetrance, http://en.wikipedia.org/wiki/Penetrance ).

Jeszcze raz przepraszam za spam i serdecznie pozdrawiam,
Michał.
P.S. Mam nadzieję, że to rzuca nieco światła na zagadnienie dziedziczności raka gruczołowego płuca.
  Temat: gruczolakorak
majkelek

Odpowiedzi: 174
Wyświetleń: 83704

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2013-08-13, 21:26   Temat: gruczolakorak
romka napisał/a:
Witajcie Kochani, byliśmy z mężem wczoraj na konsultacji u chemioterapeuty i jutro mąz jedzie na oddział na obserwacje i badania, lekarz powiedział że po sprawdzeniu EGFR i pozytywny wyniku mąż dostanie chemie celowaną. Co to jest na chemia i na czym ona polega?
To nie chemia, tylko terapia celowana. W skrócie: Jeśli wspólną cechą komórek nowotworu jest to, że nadekspresjonują konkretny czynnik (w tym przypadku EGFR), to można zablokować ten czynnik, by uzyskać efekt terapeutyczny. Terapia celowana jest 'bardziej zindywidualizowaną wersją chemii', co nie znaczy, że nie niesie ze sobą efektów ubocznych.
Więcej, np tutaj: http://pbc.gda.pl/Content...habilitacja.pdf

Pozdrawiam.
  Temat: gruczolakorak
majkelek

Odpowiedzi: 174
Wyświetleń: 83704

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2013-08-08, 13:48   Temat: gruczolakorak
romka napisał/a:
Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć co znaczy skrót "EGFR"?
Ponieważ Centrum Onkologii wysłało mnie do szpitala w którym mąż miał wycinane guzy z głowy, po jakieś płytki, a jutro odbieram w CO wyniki.

Jasne, to receptor naskórkowego czynnika wzrostu http://czasopisma.viamedi.../view/9131/7758 (tu akurat w raku nerki, ale dobrze napisane). Decyzja o przebadaniu próbek pod kątem mutacji w genie kodującym ten receptor jest standardem w raku gruczołowym płuca, z uwagi na możliwość zastosowania leczenia celowanego opartego na inhibitorach kinazy tyrozynowej http://pl.wikipedia.org/w...azy_tyrozynowej
Zatem wynik badania, o które pytasz, może mieć wpływ na wybór sposobu leczenia.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group