1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak jasnokomórkowy nerki z przerzutami do węzłów chłonnych |
missy
Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 5551
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2017-01-24, 21:43 Temat: Rak jasnokomórkowy nerki z przerzutami do węzłów chłonnych |
O, to jednak jakieś badanie kliniczne. |
Temat: Rak jasnokomórkowy nerki z przerzutami do węzłów chłonnych |
missy
Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 5551
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2017-01-24, 21:19 Temat: Rak jasnokomórkowy nerki z przerzutami do węzłów chłonnych |
Wiem, że chciałbyś zrobić wszystko. I jeszcze więcej. Ale na chwilę obecną możliwości medycyny są właśnie takie - z rozsianym rakiem nerki ( przy braku możliwości działania chirurgicznego) zbyt wiele się nie uda zdziałać. Przejrzałam trochę badań klinicznych, ale aktualnie nie widzę nic "pasującego" do Taty. Zresztą badania kliniczne mają na ogół znacznie bardziej restrykcyjne wymogi kwalifikacyjne niż dostępne programy lekowe.
Przykro mi niezmiernie |
Temat: Rak jasnokomórkowy nerki z przerzutami do węzłów chłonnych |
missy
Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 5551
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2017-01-24, 20:56 Temat: Rak jasnokomórkowy nerki z przerzutami do węzłów chłonnych |
karambek,
Witaj na forum.
Czy obecnie rozważane jest podjęcie leczenia Afinitorem?
W wymogach kwalifikacyjnych jednym z warunków jest udokumentowana obecność przerzutów narządowych. Czy masz pełny opis ostatniej tomografii?
Ogromnie mi przykro, bo nie jestem w stanie napisać Ci nic szczególnie optymistycznego. Niestety od samego początku choroba była zaawansowana - stwierdzenie przerzutów w węzłach chłonnych śródpiersia oznaczało bowiem rozsianą chorobę nowotworowa. Prowadzone w takim przypadku leczenie nie jest już leczeniem radykalnym. Kolejne leki ( Votrient, Inlyta) miały próbować spowolnić rozwój choroby. Nie powiodło się to - zapewne miedzy innymi z powodu stopnia złośliwości raka ( G3).
Jeżeli Tata zakwalifikuje sie do programu z ewerolimusem to być może uda się jeszcze trochę przystopować chorobę. Jednak, patrząc na opisany przez Ciebie rozwój raka i tempo pojawiania się kolejnych przerzutów trudno zakładać wielką skuteczność tego leku.
Tata cierpi z powodu przerzutów kostnych - czy oprócz opieki onkologa ma też zapewnione leczenie objawowe, opiekę paliatywną? Przy dolegliwościach związanych z szybkim rozwojem nowotworu ta pomoc będzie nieodzowna. |
|
|