1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Niesprawiedliwy los |
niki
Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 9277
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-12-20, 18:55 Temat: Niesprawiedliwy los |
smierc nigdy nie jest sprawiedliwa i tak juz zostanie
bardziej wspołczujemy młodym bo jeszcze tyle przed nimi , bardziej załujemy ?
moja ciocia 2 lata temu pochowała syna,
nie pogodziła się z jego smiercią ,
naturalne jest jak odchodzą rodzice, nienaturalnie jak rodzicie muszą pochować swoje dzieci,
ale smierć boli bardzo -obojętnie kogo dotyczy |
Temat: Niesprawiedliwy los |
niki
Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 9277
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-12-13, 17:46 Temat: Niesprawiedliwy los |
Reszka78
rozumiem cie, ja tak samo przezywam strach jak to będzie bez taty, i wiek nie ma tu znaczenia
nawet gdyby twoja mama miała 100 lat i jak napisałaś umierała ze starości ten bol byłby taki sam, po prostu trudno się pogodzic z tym ze ktos tak bardzo bliski odchodzi,
zawsze jest cs w zyciu do przezycia jeszcze, zawsze jest cos do zbaczenia zawsze sie na coś czeka
zawsze boli tak samo, każdy ma marzenia i plany i nieuchronnośc konca jest własnie tym co najbardziej cie przeraża
Sensationel
Cytat: | Dopiero teraz powoli dociera do mnie że już jej nigdy nie przytule, nie potrzymam za rękę.. Do tej pory wmawiałam sobie że po prostu gdzieś wyjechała i wróci.. Nie wiem jak sobie z tym poradzić... |
to na krótką metę pomaga ale będziesz musiała sie zmierzyć z tym ze jednak mama nie wroci z tej podrozy
ja dopiero teraz sobie zdaję sprawę ze juz taty nie zobacze ( 2,5 miesiąca temu odszedł)to boli jeszcze bardziej
tylko ze juz tak to jest w tym zyciu ze trzeba sie z kimś rozstawać na zawsze, takich rozstań w zyciu będzie wiele- ta droga kiedyś sie konczy, i nic tego nie zmieni , niby rozumiemy ale jakie to trudne |
Temat: Niesprawiedliwy los |
niki
Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 9277
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-12-09, 17:45 Temat: Niesprawiedliwy los |
moze nie taką odpowiedz chce się usyszęc ale dla mnie pytanie Dlaczego mama ?
dlaczego tata ?jest bez sensu od razu odpowiadam a dlaczego nie ???
takich pytan sie nie zadaje, jesli ktos pyta dlaczego moja bliska osoba to d razu powinien pokazać kto to ma być, ktos inny ?
kazdy z nas ma swoich bliskich dla was wasz bliski był najważniejszy , dla mnie nie , dla mnie moj tata był najbliższy , wiec kogo mam wskazać ? nie tata ktos inny
nie wolno zadawac sobie takich pytan, nie mamy do tego prawa, dlaczego nie ja ? dlaczego nie sąsiad ? moze sąsiadka? ale oni tez maja swoich bliskich i kazdy z nich zadaje sobie takie pytanie Dlaczego on, ona ?
nie ma odpowiedzi na to pytanie ? i nigdy nie będzie- zrozumcie, kazdy kocha ta swoją chorą mame ,tatę, brata , dziecko czy męza lub zonę
Sensationel,siostra juz nic nie zmieni , niczego nie naprawi , to skonczony rozdział , ona w swoim sumieniu kiedyś będzie to roztrzasać, kiedyś stanie jej ta sytuacja przed oczyma , będzie sobie musiała z tym poradzić
kotku nie wolno ci zadawac takich pytan , ty byłas z mama do konca , i nie mozesz mysleć ze u mamy byłoby inaczej , lepiej gdyby siostra zachowywała się inaczej
na pewno mamy zycie byłoby łatwiejsze ale nic więcej
zycie jest trudne , jak bardzo przekonujemy się kiedy odchodzi ktos bliski
ale ludzie umierają codziennie i każdy pyta dlaczego ?
rodzimy sie bo po aby umrzeć, nasze zycie jest wędrówką ktora zbliza nas do konca, zyciem na ziemi musimy wypełnic jakąs role i żyć tak żeby to życie miało wartość, czasem jest trudno
twoja mama wypełniła zycie tescią i ona tak naprawde nie umarła ona żyje w tobie,
wiem ze to trudne , ale tak musiało być,
przejdż się po cmentarzu ile tam mogił dzieci , na pewno kazdy z tych rodzicow pyta dlaczego moje dziecko?przeciez niczego nie poznało przecież, zyło tak krotko i tak bardzo cierpiało dlaczego ?dlaczego ?
zrozumienie dlaczego nawet dla bardzo wierzącego katolika jest bardzo trudne , ale nas to spotkało i musimy zyć dalej
pozdrawiam serdecznie |
|
|