1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Co dalej? |
ola123
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 11845
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-06-06, 22:44 Temat: Co dalej? |
Oczywiście każdy ma jekieś swoje wyobrażenie o tym , co będzie potem. Kiedy zachorowałam także i to musiałam sobie jakos poukładać.Bardzo wierzyłam i wierzę w Boga i to mi daję siłe i nadzieję.Można podejść do tematu w róznoraki sposób.Katolicy wierza w niesmiertelność duszy i zmartwychwstanie ciała, hindusi wierza w reinkarnację a jeszcze inni prowadza badania i wprowadzają ludzi w stan hipnozy aby dowiedziec się jak najwięcej o tym co ""potem"".Ogólnie dostepne sa także zwierzenia osób, które staneły juz po tamtej stronie ale z róznych powodów musiały tu wrócić....nie wiem w co Ty wierzysz ale nie można Ci zwatpić bo zawsze jest nad nami Ten Ktoś, kto czuwa.Nasze zycie ma sens, ma cel,który musimy zrealizować.Ktos kiedyś powiedział"". Zycie to szkoła a kiedy umieramy odczuwamy radośc jaka się odczuwa po zakończeniu szkoły""Wierze, ze tak własnie będzie ale póki życia, póty nadzei.Nauka w szkole jeszcze trwa.Nie trac wiary-życzę Ci tego z całego serca.Pozdrawiam cieplutko. |
Temat: Ciąża i rak nosogardła |
ola123
Odpowiedzi: 361
Wyświetleń: 234502
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2010-12-15, 22:56 Temat: Ciąża i rak nosogardła |
Bluesy glowa do góry. Przeszlam trzy takie 96-godzinne chemie, potem 6 tygodni radiochemioterapii. doskonale wiem co czujesz.U mnie tez byl rak nosogardla i niestety na wezlach chlonnych równiez sie juz dziad zadomowil Pierwszá chemie mialam 22 stycznia..dzis jestem juz zdrowa.Regresja calkowita. Przetrzymasz. Lekko moze nie bedzie ale skonczy sie to dobrze.Musisz w to wierzyc.gdybys chciala o cos zapytac - pytaj smialo, jestem do Twojej dyspozycji. Pozdrawiam |
Temat: Rak nosogardła |
ola123
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 11167
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2010-10-15, 19:08 Temat: Rak nosogardła |
Nie chcialam pisac o wszystkich moich dolegliwosciach w trakcie i po leczeniu ale widze, ze bardzo martwi Cie stan Twojej jamy ustnej.Otóz jak zapewne wiesz radioterapia w poláczeniu z chemioterapiá jest bardziej"dotkliwa" ze sie tak wyraze.Wlasnie chemia potéguje skutki uboczne.Ty miales jeden 4-dniowy cykl i 2 -dwugodzinne.U mnie bylo inaczej mialam 3 kursy 5 dniowe po 24 godziny i jeszcze 6 jednodniowych .Lekko nie bylo.Przestalam jesc calkowicie, nie spozywalam zadnych pokarmów przez ponad dwa miesiace.Zyje dlatego, ze mialam zalozonego PEG-a.Jama ustna to byla istna rana a o wydzielinach z nosa i ust nie chce juz nawet wspominac.Do tego stracilam glos, smak,nie mialam sliny, wypadlo mi wiele wlosów po radioterapii a jeden prysznic w ciágu dnia to byla niemal wyprawa na najwyzszy szczyt góry.Bylam calkowicie bez sil.Dzisiaj mam duzo energii- jak przed chorobá,wlosy mi odrosly,smak stopniowo wraca a sliny tez jakby wiecej z tygodnia na tydzien.Oczywiscie prowadze jeszcze oszczedny tryb zycia ale juz wkrótce zamierzam wrócic do pracy.Dlatego mysl pozytywnie.Jestes przeciez pod stalá kontrolá lekarza i on czuwa nad wszystkim.Staraj sie nie martwic , minie czas i wszystko zacznie wracac do normy.Po miesiácu zauwazysz poprawe a potem to z górki bedzie zobaczysz.Dasz rade bo masz cudowná rodzine i uwierz, ze nie jestes dla nich ciezarem.Mnie tez sil dodawala i nadal dodaje milosc méza i synów.Jeszcze raz wszystkiego dobrego i glowa do góry |
Temat: Rak nosogardła |
ola123
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 11167
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2010-10-15, 15:46 Temat: Rak nosogardła |
W maju zakonczylam leczenie tego samego nowotworu.Pamiétam, ze tak jak Ty bylam pelna obaw bo po zakonczeniu leczenia nadal "slyszalam"szum w uszach a w szczególnosci w prawym uchu.Lekarz uspakajal, ze to minie.Dzis, 5 miesiécy po tym wszystkim nic juz nie szumi,wszystko wraca do normy.Musisz byc dzielny i jakos wytrzymac te kilka trudnych tygodni .Dla mnie to byl ciézki okres ale uwierz mi, ze przeszlismy bardzo radykalne leczenie i organizm musi miec troche czasu zeby sie odbudowac.Bede trzymac kciuki.
Pozdrawiam cieplutko |
|
|