Autor |
Wiadomość |
Temat: Nowotwór płuca prawego T4N2M0 - stan po operacji :( |
ppaula2
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 6847
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-03-24, 14:50 Temat: Nowotwór płuca prawego T4N2M0 - stan po operacji :( |
14 marca mój teść odszedł po długiej i męczącej go walce :(
(*)(*)(*) |
Temat: Nowotwór płuca prawego T4N2M0 - stan po operacji :( |
ppaula2
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 6847
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-02-25, 19:42 Temat: Nowotwór płuca prawego T4N2M0 - stan po operacji :( |
Lekarze wciąż próbują.
Niestety bez skutku :(
Ciągle albo to płuca nie chcą podjąć pracy, albo jak płuca podejmą to serce szwankuje.
Zrobili mu w poniedziałek tracheostomię.
A my jak na huśtawce.
Raz mamy nadzieję, raz się godzimy z tym, ze nie długo odejdzie :( |
Temat: Nowotwór płuca prawego T4N2M0 - stan po operacji :( |
ppaula2
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 6847
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-02-25, 15:04 Temat: Nowotwór płuca prawego T4N2M0 - stan po operacji :( |
Nikt nic nie wie? |
Temat: Nowotwór płuca prawego T4N2M0 - stan po operacji :( |
ppaula2
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 6847
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-02-19, 09:07 Temat: Nowotwór płuca prawego T4N2M0 - stan po operacji :( |
Przeraszam, nie mpomysałam o usunięciu danych lekarzy.
Dziekuję za pomoc.
Nadal czekam na odpowiedź bardziej dośwaidczonych.
Czy warto jest mieć nadzieję?
Jakie są rokowania?
Lekarze niewiele nam mówią :( |
Temat: Nowotwór płuca prawego T4N2M0 - stan po operacji :( |
ppaula2
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 6847
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-02-18, 10:46 Temat: Nowotwór płuca prawego T4N2M0 - stan po operacji :( |
9 lutego była ostateczna decyzja kardiologa.
Ja nie jestem lekarzem, nie znam się.
Jeżeli ekg było robione wielokrotnie a co najmniej dwukrotnie nie w2yszło prawidłowo to dlaczego został dopuszczony do operacji? |
Temat: Nowotwór płuca prawego T4N2M0 - stan po operacji :( |
ppaula2
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 6847
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-02-18, 09:28 Temat: Nowotwór płuca prawego T4N2M0 - stan po operacji :( |
Dnia 12 stycznia mój teść został przyjęty do szpitala w Otwocku z podejrzeniem ropnia płuca.
Przy dalszej diagnostyce okazało się, że nie jest to ropień, lecz nowotwór. Miał robione RTG, bronchoskopię oraz TK.
Nie będę przepisywać wszystkiego, więc wstawię skany wypisu ze szpitala:
Dnia 10 lutego przeszedł operację w której wycięto mu płat płuca oraz węzły chłonne.
Niestety wdały się komplikacje po operacji.
11 lutego był pełen siły, siedział na łóżku, czuł się dobrze.
12 lutego miał już problem z oddechem, miał robioną bronchoskopię codziennie celem odessania wydzieliny z płuc, której sam nie umiał odksztuszać.
13 lutego powtórka bronchoskopii, po której bardzo źle się poczuł, zaczęło skakać mu ciśnienie do 240/120 z pulsem 155.
14 lutego lekarze podjęli decyzję o zaintubowaniu teścia i wprowadzeniu w śpiączkę farmakologiczną.
15 lutego jego oddech się załamał i został podłączony do respiratora.
Od tamtej pory jest pod respiratorem, ma karmienie dożylne, jest w śpiączce farmakologicznej, ma wprowadzoną sondę do żołądka (odprowadza z niego taką ciemnozieloną ciecz - nie wiem czy tak powinno być?). Przetaczana jest krew.
Jego serce zaczyna szwankować, spada mu ciśnienie, od czasu do czasu wpada w niewydolność krążeniowo-oddechową. Lekarze twierdzą, ze to wina jego serca, że wyszła jakaś ukryta choroba. Ale przecież dzień przed operacją zapadła decyzja kardiologa o operacji, badał go. Więc skoro sece chore dlaczego do niej dopuścił?
Lekarze niewiele nam mówią, wiem, że stan jest ciężki, ale nie wiemy czy warto mieć nadzieję?
Z dnia na dzień ta nadzieja wygasa.....
Czy jest tu ktos kto miał podobnie?
Czy jest tu ktoś komu się udało wyjść z takiej sytuacji?
[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2015-02-18, 12:28 ]
Zamieszczając karty wypisowe, proszę również usuwać dane lekarzy. |
|