Znalezionych wyników: 35

Witajcie,

Mama odeszła 1 maja.

Dziękuję za pomoc na forum.

Witajcie,
Czy ktoś z Was słyszał coś o olejku RSO? czy rzeczywiście pomaga i warto rozważać jego użycie?

Dziękuję za odpowiedź, tak właśnie przypuszczaliśmy.
Natomiast zastanawiamy się nad hipertermią. Czy to jest też taki "pic na wodę" czy warto coś w tym temacie spróbować? Wiemy, że te zabiegi nie są w PL popularne ani refundowane.

Witajcie po dłuższej nieobecności.

Mamy pytanie odnośnie specyfiku VARUMIN. Czy ktokolwiek się z tym spotkał? wie coś o działaniu tego syropu?

Witajcie,
Poszukuję kontaktu do hospicjum domowego w Mielcu/podkarpacie. Czy ktoś może coś wie na temat i pomoże znaleźć odpowiednie?

Niestety pomimo kolejnych chemioterapii (bodajże alimpta) choroba zaatakowała nerki :( chcielibyśmy wcześniej się dowiedzieć czegoś w tym temacie i przygotować.

Dziękuję absenteeism.
Tak otrzymujemy wyniki i omawiane one są z lekarzami prowadzącymi - ale wiele pytań nasuwa się dopiero przy dokładnym studiowaniu co jest napisane.

Ze względu na odległości dzielące nasze miejsce zamieszkania a ośrodkami w których leczymy mamę, ciężko nam jest na bieżąco podpytać.

Dlatego też zwracam się o poradę na tym forum - w końcu ono ma nam pomagać

Rozumiem, że nie specjalizujecie się w poradach neurologicznych, ja również i nie wiedziałam, że te opisy mało wspólnego mają z tematyka tego działu, mimo to wyjaśniłaś dość zrozumiale

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2014-09-29, 20:46 ]
Z tym brakiem specjalizacji z neurologii chodziło mi tylko o to, że mogę się mylić bo aż tak się na tym nie znam - stąd propozycja dopytania specjalisty

[ Dodano: 2014-09-30, 16:08 ]

Witajcie,
Mama miała przeprowadzony rezonans głowy celem potwierdzenie wykrytych przerzutów w mózgu. Jakież było nasze zdziwienie - okazało się, że w rezonansie nie wyszło potwierdzenie przerzutów. Cieszymy się bardzo. Takie szczęście w nieszczęściu - bo jest przerzut na wątrobie i nieaktywny w gałce ocznej. Poniżej opis rezonansu.
Moje pytania:
1. Co to są rozsiane ogniska podwyższonego IS?
2. co oznaczają przymózgowe przestrzenie płynowe szersze na wys. płatów czołowych?
3. co oznacza że obraz nie oznacza radiologicznych cech przerzutu (przy gałce ocznej)?

oraz jeszcze pytania odnośnie badania PET, które jest w poprzednim poście:
1. Dlaczego SUV są tak wysokie? - pomimo, że to nie przerzuty? Czy to może oznaczać, że jest duże prawdopodobieństwo, że to są jakby zalążki guzków w móżgu?
2. co oznacza podejrzenie resztkowego procesu w węźle podostrogowym?

I na koniec, czy brak przerzutów do mózgu - niestety z przerzutem do wątroby i gałki ocznej - daje nam jakieś szanse na wyleczenie? czy tylko wydłużenie życia?

Dziekuję za odpowiedzi. Zdajemy sobie sprawę z choroby i jej postępu - mimo wszystko nadzieja zawsze umiera ostatnia i chyba każdy kogo doświadcza ta choroba łudzi się, że wydarzy się cud.

W czwartek będzie tk głowy celem potwierdzenia przerzutów w mózgu i decyzja o naświetlaniu głowy.

Stąd moje pytanie czy po niedawnym naświetlaniu oka (10 naświetleń, paliatywnie) możemy się spodziewać jakiś większych dolegliwości?
czy powinniśmy coś zrobić żeby ewentualne naświetlenia łagodniej mama przeszła?
Czy powinniśmy spodziewać się jakiś efektów ubocznych, na które po powrocie mamy ze szpitala, mamy być przygotowani żeby im zaradzić?

Dotychczas, mama jedynie skarży się, że pod koniec dnia jej nogi są zmęczone, obolałe i drętwieją. Poza tym żadnych dolegliwości mamusia nie odczuwa. O dziwo po naświetleniach oka, głowa ją przestała tak boleć jak przed naświetleniami - co wydaje mi się dziwne, bo przecież powstają guzy w mózgu... Rzadko, ale to bardzo rzadko gdy ją zaczyna boleć to bierze lek przeciwbólowy. Poza tym o niczym nie wspomina.

a jakie są rokowania przy takim stadium? czy są szanse na dłuższe wyleczenie?
Póki co mamusia dobrze się czuje, ogólny stan fizyczny też jest dobry - biorąc pod uwagę chorobą z którą żyje.

Mama jest po badaniu PET
Ogólnie nie jest dobrze.

Moje pytanie co oznaczają SUVy oraz co to jest ta wysepka w grzebieniu łopatki prawej?

W klatce piersiowej jest z tego co pamiętam duże zmniejszenie się guza ale jeszcze nie "zniknął"
Ostatnie Tk klatki było po zakończeniu podawania chemii. Nie mam niestety dostępu do dokumentacji ze względu na inne miejsce zamieszkania. Jak tylko coś to wkleję.

Po dzisiejszej wizycie Pani Doktor osłuchała i powiedziała, że wszytko jest w porządku i odesłała mamę do domu. Ma się stawić 17/09 na badania i wtedy będą decydować czy chemia czy naświetlenia.

Witajcie,
Mama jest po 10 naświetleniach oka. Lekarze ustalili to tak, że dzięki tym naświetleniom guz w oku powinien zostać usunięty. Mija wlaśnie 4 tydzień od zakończenia naświetleń i mama powoli odzyskuje jakby wzrok w tym oku/ mowi, że zaczyna widzieć jak w krzywym zwierciadle i co najważniejsze przestało ją boleć oko i głowa po naświetleniach.
Jutro wybiera się do lekarza - będzie pewnie robione badanie żeby zobaczyć co z tym okiem iresztą. Ponadto będzie decyzja odnośnie dalszego leczenia.
Stąd pytanie - czy w chwili obecnej korzystniejsze byłoby naświetlenie płuc czy kolejna seria chemii? Może naciskać na lekarzy czy sugerować żeby przed decyzją zbadać wycinek pod względem mutacji EGFR? Może ta chemia celowana miałaby lepsze rezultaty?
Dodam, że obecnie lekarze podejrzewają nowotwór pierwotny w oku.

ktoś potrafi pomóc, udzielić odpowiedzi na moje pytania?

witajcie po dłuższej nieobecności.
Mama przeszła 4 serie chemioterapii. Nie były szczególnie uciążliwe. Po wynikach tomografii jest widoczne zmniejszenie guza... No ale niestety... Ze względu na ciągły ból oka i pogorszenie widzenia został zrobiony rezonans głowy. Mimo, że nie tak dawna tomografia głowy nic nie wykazała, w oku zrobił się guz wewnątrzgałkowy.
Moje pytanie brzmi, czy gdzieś poza Krakowem jest możliwość leczenia tego oka? Co oznacza pojawienie się tego guza dla dalszego rokowania i leczenia? Czy to jest przerzut?

[ Dodano: 2014-07-05, 17:45 ]

na wstępie chciałabym przesłac wszystkim użytkownikom forum, życzenia radosnych i pogodnych świąt Wielkanocnych.

Niestety moją mamę od wczoraj boli oko. Według niej tak jakby od wewnątrz, ból nasila sie popołudniu, wieczorem. Oko jest zaczerwienione. Możecie polecic jakieś krople co by nie zaszkodziły, bo do okulisty dopiero po świętach damy radę;/