[mikjola1]

Witam.
Prosze Was o pomoc. Mój tata wyszedł ze szpitala pulmonologicznego po leczeniu zapalenia płuc u ropnia. Miał robiony TK, bronhoskopię, USG, RTG. Na wypisie w opisie tych badań było, że komórek nowotworowych nie wykryto. Po miesiącu stawił sie ponownie na badania kontrolne. Niby wszystko ok, regres ropnia, zmniejszone wymiary tego zacienienia w porównaniu z pierwszymi badaniami, wyniki TK i bronhoskopii ok ale tata dostał skierowanie na badanie PET do szpitala onkologicznego. Tata jak to tata. Mówi, że lekarz powiedział mu, że ma się nie denerwować bo prawdopodobnie wszystko jest ok. Ale czy tata mówi mi prawdę.
Teraz czekamy na telefon z Centrum Onkologii z terminem badania.
Jak to według Was wygląda. Czy jest się czym martwić, czy to rzeczywiście ma tylko potwierdzić, że wszystko jest ok?

[marzena66]

mikjola1 napisał/a:

Jak to według Was wygląda. Czy jest się czym martwić, czy to rzeczywiście ma tylko potwierdzić, że wszystko jest ok?

A jak możemy Ci odpowiedzieć na Twoje pytanie skoro nie widzimy żadnych wyników badań, nie znamy historii taty choroby ani nic o tacie nie wiemy.

mikjola1 napisał/a:

Na wypisie w opisie tych badań było, że komórek nowotworowych nie wykryto.

Wstawiłeś nam takie informacje

mikjola1 napisał/a:

Mówi, że lekarz powiedział mu, że ma się nie denerwować bo prawdopodobnie wszystko jest ok.

To wedlug tego ani nie możemy podważać słów lekarza ani tym bardziej badań.
Przykro mi ale na podstawie Twoich informacji nic nie pomożemy, może jak wstawiłbyś wyniki badań to dałoby się coś więcej powiedzieć albo jak zrobicie badanie PET.

pozdrawiam