Witam,
jestem tu nowa. Potrzebujemy onkologa, który dobrze zna się na międzybłoniaku opłucnej i jest w stanie potwierdzić lub wykluczyć tą hipotezę. Babcię diagnozują od 3 tygodni i na razie lekarze gdybają. Czas ucieka a my nic nie wiemy. Wypisali ją ze szpitala i powiedzieli, że jak się nagromadzi płyn to trzeba przyjść go odciągnąć. Według lekarzy to może byś międzybłoniak opłucnej, ale nikt nie jest do końca o tym przekonany.
Nikt nie postawił do końca diagnozy. Może wiecie kto na podstawie wyników byłby w stanie ocenić trafność tej hipotezy, póki nie jest za późno.
Czekam na jakieś informacje