1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
udział w badaniu klinicznym - zgodzić się czy nie?
Autor Wiadomość
ultra 


Dołączyła: 17 Lip 2013
Posty: 181
Pomogła: 19 razy

 #91  Wysłany: 2013-11-19, 18:26  


witam,
my jutro mamy wizytę w CO. miałam wiele obaw na tym wyzjadem, bo mama bardzo słaba, ale lekarka z hospicjum radzi jechac, peilegniarka też, rodzina tez. załatwiłam wózek składany wiec będzie mi łatwiej poruszać się z mamą. jak to jest z badaniem tk, czy są jakieś przeciwwskazania, czy robią naj[ierw morfologię , no i jak z kontrastem?
ja sie boję, ze to badanie nic ne wniesie poza tym, ze tfu tfu dowiemy się o przerzutach oraz osłabi mamę. tak samo planowane naświetlania, czy one zwyczjnie jej jeszcze bardziej nie położą. od 2 dni jest tylko na nutridrinkach i wiecie co , na początku października wazyła 69kg, a w niedzielę 75, czyli przytyła. skarzy się już nie tylko a ból w lewym boku, tam gdzie był rak.ale takze na lewą stronę brzucha.
non stop śpi, tzn. w większosci widze, ze udaje, zamyka oczy , dzis już dwa razy podawałąm sevredol i nakleoiłam nowy plaster 50 durogestic.
nie wiem juz czy aby napewno to jest ból czy tez jej tak dobrze być na odlocie.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #92  Wysłany: 2013-11-19, 22:58  


ultra napisał/a:
jak to jest z badaniem tk, czy są jakieś przeciwwskazania, czy robią naj[ierw morfologię , no i jak z kontrastem?

Są p/wskazania, zwłaszcza do kontrastu.
Powinno zrobić się poziom kreatyniny, jeśli planowany jest kontrast.
_________________
 
ultra 


Dołączyła: 17 Lip 2013
Posty: 181
Pomogła: 19 razy

 #93  Wysłany: 2013-11-21, 22:05  


Dzięki, jak zawsze mogę na CIebie liczyć.
Mama w CO.
Zasłabła po naświetlaniu.
Koniec leczenia.
Zrobili jej jakieś badanie na symulatorze. Chyba to był rezonans. Nie wiem.
Lekarz powiedział tylko, ze naświetla ja ten jeden raz i na tym koniec. Jest progres .
Spory był ten zAkreslony markerem obszar do naświetlania.
Może więcej dowiem się z karty z wypisu.
Dziś był psycholog bo poprosiłam lekarka prowadząca i dziś mi zadzwoniła i powiedziała ze jest w depresji i jutro ma mieć konsultacje psychiatryczną.
Nie wiem jak się czuje i wyglada. W sobotę ma ja odebrać bratowa i przywieźć do mnie.
Nie wiem co dalej począć czy dam radę z tym wszystkim czy tez zgłaszać ja w kolejkę do hospicjum. Mam dwójkę małych dzieci i nie wiem czy to co nas czeka będzie dobrym dla nich widokiem.
Dziś mówiła ze ja bardzo boli, ze bardzo cierpi. Dają zastrzyki wiec pewnie morfina.
Boje się zapytać ile czasu jej zostało. Lekarz zapewne to wie, orientacyjnie .
 
magdal 



Dołączyła: 05 Lut 2013
Posty: 500
Skąd: łódzkie
Pomogła: 105 razy

 #94  Wysłany: 2013-11-22, 16:37  


Tak naprawdę nigdy nie wiadomo ile czasu zostaje... są statystyki, lecz wszystko zależy od człowieka. Do mnie w szpitalu lekarz powiedział, że nie ma problemu z hospicjum, może załatwić od zaraz ale widząc mą mamę i jej charakter powiedział, że odeszłaby tam w ciągu kilku dni, nie wytrzymałaby psychicznie. Zresztą takiej opcji w przypadku mej mamy nigdy nie było, choć rozumiem że czasem taka sytuacja jest konieczna, nie wszyscy mają odpowiednie warunki do opieki nad tak ciężko chorymi. To trudna decyzja, ale musicie podjąć ją sami.
Dużo sił życzę. Trzymaj się. Magda
_________________
Tata NDRP, Mama DRP
 
ultra 


Dołączyła: 17 Lip 2013
Posty: 181
Pomogła: 19 razy

 #95  Wysłany: 2013-11-23, 18:27  


po powrocie z CO, WCZORAJ, JAK ją zobaczyłam, to dotarło do mnie co się dzieje. 3 dni zmieniły ją bardzo.
zapytałam lekarkę prowadzącą ile jej zostało, powiedziała, ze trudno powiedzieć, ale raczej w miesiącach można przewidywać.
ja już wiem, ze ona nie chce do hospicjum, mówi mi to "między wierszami". jezeli bedzie w takim stanie jak obecnie to ja dam radę, ale jak będzie gorzej, wątpię.
znowu inne leki, już pól szafy mam z róznymi lekami, co chwile jej zmieniają.
dostała jakies psychotropy, ktore trzeba ak najszybciej podac, a które dopiero na wtorek mogę sprowadzić.
w wolnej chwili wkleję skan wypisu z CO.
 
ultra 


Dołączyła: 17 Lip 2013
Posty: 181
Pomogła: 19 razy

 #96  Wysłany: 2013-11-28, 22:27  


Kurde komp mi padł i tylko z tel mam dostęp dlatego nie mam jak wrzucić tych skanów z centrum onkologii.
Mam pytanie odnośnie dexametazonu- lekarz zalecił dawkę 3razy po 4mg ale zaraz potem nasza onkolog zmniejszyła do 1raz rano po 2mg argumentując to tym, ze ze względu na skutki uboczne lepsza będzie mniejsza dawka.
Mama bardzo słaba. Nie wiem czy nie byłoby lepiej podawać te większa dawkę zaleczona w CO?
 
romka 



Dołączyła: 26 Lip 2013
Posty: 445
Pomogła: 82 razy

 #97  Wysłany: 2013-11-28, 23:08  


ultra,zadzwon do lekarza i zapytaj,u nas tez kazał zmniejszyc dawke i obserwowac męża gdy bedzie widac,że słabnie kazał przywrócic tą w południe.no i niestety nie dało się zejsc z tej jednej, musielismy powrócic do 3 tabletek dziennie.
Pozdrawiam.
_________________
Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
 
ultra 


Dołączyła: 17 Lip 2013
Posty: 181
Pomogła: 19 razy

 #98  Wysłany: 2013-11-29, 16:52  


Ale czy to znaczy , ze te sterydy maja działanie jakieś "stawiające na nogi"?
Napiszcie mi , jak to u Was wyglada- WAsza opieka nad chorymi. Czy tez walczycie z chorym o każdy kęs jedzenia, o każde wstanie do toalety, o każde mycie?
Ja juz wymieniam, mnie to przerasta. Są takie momenty, ze mam taka złość , ze bez mrugnięcia oddałabym mamę do hospicjum:(
 
ira59 


Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 52
Pomogła: 5 razy

 #99  Wysłany: 2013-12-01, 17:54  


Witaj, sterydy mają bardzo silne działanie przeciwzapalne, zmniejszają obrzęki a to wpływa na zmniejszenie duszności u chorego. Poza tym poprawia się apetyt. Gdy chory je bierze chociaż na jakiś czas następuje poprawa a przecież o to chodzi, żeby tych chwil było jak najwięcej.
Gdy choroba szybko postępuje w końcu i one niewiele mogą zdziałać.
Co do opieki nad Twoją mamą to zrozum, to że nie ma apetytu i odmawia jedzenia to nie są z jej strony jakieś fochy, ona po prostu nie może jeść. Czy podajesz jej syrop na apetyt?
Brak apetytu, zaparcia, suchość w jamie ustnej, bóle w jamie brzusznej, pleców, duszności,obrzęki, brak sił to jest właśnie ta wstrętna choroba. Zawsze, gdy czujesz że tracisz cierpliwość pomyśl, że jej czas się kończy a Ty zostaniesz z poczuciem, że zrobiłaś wszystko co mogłaś, żeby ulżyć jej w cierpieniu. Życzę siły i miłości w tym trudnym dla Was czasie.
_________________
Irena
 
 
ultra 


Dołączyła: 17 Lip 2013
Posty: 181
Pomogła: 19 razy

 #100  Wysłany: 2013-12-01, 21:35  


Idą dzięki za informacje.
Mama na szczęście nie ma duszności.
Codziennie rano dostaje 20ml MEgace.
Ja rozumiem wszystko. U nas to czasami jest cyrk bo ona chce coś konkretnego do jedzeniA, ja to zrobię ale juz tego noe ruszy.
Moja mama miała w centrum onkologii konsultacje psychologiczna i zaraz potem psychiatryczną. Ma depresje.
Jej zachowania są bardzo rożne. Ostatnio straciła poczucie czasu.
Nie porusza się samodzielnie. Rano i wieczorem zaprowadzAm ja toalety. Kąpie ja i wszystkie czynności rownieZ mycie zębów robię ja.
Zwiększyła jej ten dexametazonu do 3 tabl rano i jest lepiej jeżeli chodzi o podnoszenie szklanki z woda czy łyżki do jedzenia. Natomiast bóle są coraz częstsze i prze to częściej podaje sevredol. Oprócz tego plastry durogestic 50 co 3 dni.
Powiedziała mi dziś rano, ze myślała ze dziś w nocy to umrze tak ja bolało. Ale dopiero nad ranem mnie zawołała , nie chciała nas obudzić.

[ Dodano: 2013-12-01, 22:02 ]
Ira, dzięki za informację miało być. przepraszam, poprzedni post pisałam z tel. i on mi zmienia wyrazy nie wiem jak ale tak robi.

[ Dodano: 2013-12-01, 22:03 ]
wrzucam skany ostatniej karty informacyjnej z CO.

[ Dodano: 2013-12-01, 22:07 ]
I TU Z tyłu jest dopisane długopisem przez lekarkę po konsultacji psychiatrycznej:
"sertralina 50 1x0,5 tal. przez 7 dni, następnie 1x 1 tabl. Ponowna konsultacja psychoatryczna za około 1 m-c"







001.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1045 raz(y) 141,33 KB

002.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1114 raz(y) 170,35 KB

005.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1177 raz(y) 228 KB

 
ultra 


Dołączyła: 17 Lip 2013
Posty: 181
Pomogła: 19 razy

 #101  Wysłany: 2013-12-15, 23:08  


witam,
u nas raz bardzo źle, potem poprawa i znowu gorzej.
w ubieglym tyg. wzywałam pogotowie z powodu strasznego zaparcia, mama zwijała sie z bólu. zrobili lewatywę i przywieźli. poszło w drugą stronę, mega biegunka, na szczęście zalozyli cewnik, więc ogarniałam sytuację. odstawiliśmy wszystkie psychotropy, nawet też sevredol, bo mama przyznala sie, ze najczesciej chciała go brac na sen. załamka normlanie. ponad tydz. udało sie na samych platrach, ale dzis w nocy znowu bł ból, wiec 1 tabletka i teraz na noc tez sie zwijała, przykleiłam nowy plaster i dałam 1 sevredol. cewnik ciągle sie zapycha, mocz jest gęsty. nie chce pić wody, kazda szkalnka to walka, dopiero jak krzyknę to udaje mi sie wcisnać po łyku. karmię od 2 tyg.
na uchu robi sie odlezyna, bo non stop tylko na lewym boku lezy.
bardzo mi już ciężko z tym wszystkim.
 
ira59 


Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 52
Pomogła: 5 razy

 #102  Wysłany: 2013-12-16, 06:01  


Mama może Ci tego nie mówi, jak bardzo jest wdzięczna za opiekę i troskę w każdej sytuacji, bo jest na silnych lekach a postępująca choroba nie pozwala na myślenie o niczym innym tylko żeby nie bolało. Jesteś wspaniałą córką i wytrzymasz wszystko.
Co do nawadniania, to spytaj lekarza rodzinnego o możliwość podania kroplówki.
Jesteś dzielna i tak trzymaj.
_________________
Irena
 
 
Terlewa 


Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 645
Skąd: Warszawa
Pomogła: 87 razy

 #103  Wysłany: 2013-12-16, 08:37  


Można kupić w sklepie wałek pod głowę, kładziemy go pod szyję, albo zwinąć jasiek na pół i podłożyć pod szyję, uchroni ucho przed odleżynami.
Serdecznie pozdrawiam
_________________
Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
 
ultra 


Dołączyła: 17 Lip 2013
Posty: 181
Pomogła: 19 razy

 #104  Wysłany: 2013-12-16, 21:43  


Dziękuje bardZo za rady i wsparcie. Nawet nie wpadło mi do głowy z tym wałkiem , a to świetny sposób, dzięki.
Jakby nie ta depresja to było by dużo lepiej.
Irenko, ja wiem , ze kroplówka jest super rozwiązaniem ale obawiam się , ze wówczas juz musiała by być non stop. Niestety mama "przyzwyczaja" się do takich rozwiązań i uznaje je za finalne i jedyne i potem powrót do normalnego picia jest dla mnie nie lada udręka, bo za każdym razem kiedy stoję jak kat ze szklanka wody ona mow żeby zadWonic po pielęgniarkę to podłączy kroplówke.
Rak w połączeniu z tak ogromna depresja to straszna rzecz. Serce mi się kraje kiedy ona tak leży jak roślina patrząc gdzieś i na każde moje pytanie odpowiada "nie wiem":(
 
Terlewa 


Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 645
Skąd: Warszawa
Pomogła: 87 razy

 #105  Wysłany: 2013-12-16, 23:05  


Spróbuj podawać napoje przez słomkę. :)
_________________
Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group