[Alea]

Witam
Proszę o poradę jak zdiagnozować czy przypadkiem nie mam mięsaka.
Na łydce mam podłużnego guza- na piszczeli. Poszłam na USG - tam stwierdzono ,ze mam opuchnięty mięsień bez przerwania włókien i ścięgien. Nie było żadnych struktur patologicznych.
Na rezonans się boję zdecydować bo mam implant metalowy w obrębie twarzy - odradzono mi ryzyko.
Mam pytanie czy w usg mięsak wychodzi jako guz czy też nie?. czy mam szukać dalej.
To paskudztwo zaobserwowałam jakieś 3 lata temu - po silnym stłuczeniu. mam teraz wrażenie ze urosło i stale mnie boli. Lekarze na razie rozkładają ręce
Dziękuje za sugestie
Pozdrawiam Alea

[czesiek56]

Witam ! Ja drążyłbym dalej, by spać później spokojnie. Mnie wyszedł na USG guz o nieregularnych kształtach w mięśniu uda i po biopsji, ale nie cienkoigłowej okazało się że jest
" paskuda", czego broń Boże nie życzę. Ale myślę że ortopeda albo chirurg może zlecić biopsję gruboigłową i badanie histopatologiczne aby można było spać spokojnie, ostatecznie bez skierowania można spróbować w przychodni onkologicznej. Lepiej dmuchać na zimne, chociaż może ja jestem przewrażliwiony po mojej diagnozie, ale nikomu nie radzę czegokolwiek lekceważyć a za naleganie na badania jeszcze nie biją i wstyd też żaden.Badać, badać, badać i zdrowia życzę.

[Viola]

Alea, przede wszystkim nie diagnozuj siebie sama ani poprzez porady na forach!
Wiesz, że jak się zacznie czytać o objawach niektórych chorób, to co najmniej połowę z nich można zaobserwować u siebie?

Ja osobiście odradziłabym Ci też konsultowanie się u onkologa w małym mieście, u onkologa prywatnego np. z jakiejś prywatnej kliniki, a poradziłabym Ci umówienie się na konsultację do jakiegoś centrum onkologii, gdzie mają dużo różnych przypadków i na pewno większe doświadczenie. Jeśli to byłby mięsak, czy cokolwiek innego (czego bardzo Ci nie życzę), to odpowiednie badanie to wykaże.
Piszę o tym dlatego, że ostatnio miałam okazję rozmawiać z pacjentką, która była operowana w prywatnej klinice - tymczasem okazało się, że to, co zobaczył podczas zabiegu lekarz - przerosło go i pacjentka i tak wylądowała w CO w Bydgoszczy.
Dlatego lepiej od razu tam, gdzie lekarze mają doświadczenie z wieloma przypadkami, widzieli różne postacie chorób itd.

Co do obaw przed rezonansem, to bardziej Ci odradzano ze względu na ten implant, czy Ty się bardziej boisz?
Rezonans to nie jest nieprzyjemne badanie, no może dla klaustrofobików to cięższe przeżycie, ale i na to można znaleźć radę.
Jeśli chodzi o implant - ząb, to chyba nie ma przeciwwskazań, zwłaszcza jeśli miałaby być badana noga. Najlepiej spytać u źródła, czyli osobę obsługującą RM - oni będą wiedzieć najlepiej.

Osobiście rozumiem Twój niepokój w stosunku do tego, że widzisz jakieś zmiany, które powodują ból, nie znikają, a lekarze rozkładają ręce, bo sama chodziłam po lekarzach, zanim zaczęłam chorować - narzekając na puchnięcie nóg, bóle w kręgosłupie itp.

Najlepiej, jeśli zaczniesz od wykluczenia najgorszego, wtedy będziesz spokojniejsza.

I wykluczenia tego rodzaju choroby z całego serca Ci bardzo życzę.