dzis bylo tk kl piersiowej z kontrastem- wynik ma byc jutro, zrobili tez usg jamy brzusznej- akurat robil znajomy , doswiadczony lekarz- podobno wszystko ok. czyli nadal czeka,my na wyniki tk...
Moja mama rozmawiała dzis z lekarka, podobno jutro maja dziadka wypisac. Czy to nie jest dziwne skoro jeszcze nie mają wyniku tk?
pewnie tak, dziwi mnie tylko to, ze juz okreslili, ze go wypisza jutro na te 90%, a nie wiedza jeszcze co wyniknie z TK. Tak jakby wszystkich wypisywali po tych 3 dniach, a potem ewentualnie jeszcze raz zapisywali.. hmm...
[ Dodano: 2012-03-29, 18:43 ]
mam wyniki no niestety to rak, prosze napiszcie jak to widzicie...
[ Dodano: 2012-03-29, 18:46 ]
oto wypis
Jak bardzo jest źle?
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2012-03-29, 22:36 ] Trollinko, usunąłem za Ciebie z załączonych skanów dane osobowe pacjenta i lekarzy,
co powinnaś była zrobić przed zamieszczeniem plików na forum (Regulamin Forum, cz. II, pkt 14 i 19).
Oczekuję teraz, że Ty w zamian napiszesz za mnie komentarz do zamieszczonych wyników.
Przepraszam, za nie usuniecie danych- tłumaczy mnie jedynie szok i stres. Oczywiscie, nie powtórzy sie to wiecej. Naprawde przepraszam. obiecuję byc zdyscyplinowanym forumowiczem.
Jeszcze raz bardzo proszę o komentarz i uwagi- wiekszosc mojej "wiedzy" czerpię własnie z Waszego forum.
Wg wypisu dziadek jest zgłoszony do dalszej diagnostyki - co konkretnie ma być robione? Bronchoskopia?
Niestety jeśli faktycznie zmiany są już w obu płucach, to jest to cecha M1a wg klasyfikacji TNM, co niestety oznacza najwyższe stadium zaawansowania choroby nowotworowej.
Do tego dochodzą liczne obciążenia internistyczne u dziadka, które mogą uniemożliwić podjęcie skutecznego leczenia - jednak w tym temacie konieczna byłaby konsultacja kardiologiczna.
Na razie i tak nie wiadomo z jakim nowotworem (i czy w ogóle, choć obraz TK na to wskazuje) mamy do czynienia, w tym celu skierowano dziadka do Otwocka. Na kiedy macie termin?
Dziękuje za odpowiedz.
Zrozumiałam, ze własnie bronchoskopia bedzie robiona. Termin za 1,5 tygodnia.
Przeraziłam się własnie ta zmianą meta, lecz czemu tam jest znak zapytania. Poprostu
TK nie jest tak dokładne i nie są pewni czy to napewno meta?
Czytałam klasyfikację i wiem co to oznacza :( Rozumiem, ze mozemy miec juz mało czasu (?)
Dziadek czuje się narazie dobrze, ma dusznosci i mniej siły, funkcjonuje normalnie, ma apetyt, nie chudnie. Dbamy bardzo o jego dobry stan psychiczny.
Badanie TK nigdy nie daje 100% pewności co do charakteru zmiany. Jednak z dość dużym prawdopodobieństwem potrafi wskazać czym owa zmiana jest. Skoro tutaj lekarz opisał zmianę jako meta (?), to takowa jest możliwa i podejrzewana z racji sugerowanego obrazu choroby nowotworowej, jednak zmiana jest dość niewielka i jednoznacznie nie da się teraz stwierdzić jej charakteru przerzutowego.
Rozumiem, bardzo dziekuje.
Duzo czytam, to forum jest takie pomocne! Bardzo dziekuje twórcom i wszystkim ekspertom i forumowiczom- bardzo wiele mozna sie dowiedziec konkretnych informacji.
Czyli ewentualnie kolejne badania wskażą czy sa zmiany meta? potwierdza lub zaprzeczą charakter tej zmiany w lewym płucu np. bronchoskopia?
czy moze wiecie cos na temat tego szpitala w Otwocku?
Nie, w bronchoskopii będzie zapewne pobrany wycinek ze zmiany w prawym płucu. Zależnie od wyniku histopatologii i zapewne konsultacji internistycznych, będzie podjęta być może dalsza diagnostyka pod kątem zmiany w płucu lewym.
dziekuje, czy w zwiazku z tym, ze zmiany sa małe lub mi sie tak wydaje ? to mozna choc odrobine poprawic jakosc zycia i spowolnic rozwoj choroby czy raczej przy zmianach meta nie jest to mozliwe?
dzis dzwonili z tego Otwocka, ze szpitala płucnego, chcieli zeby Dziadek dzis przyjechał juz do nich na oddział. Dziadek poprosił aby przyjeto go za pare dni, po świetach. Oni maja taki system, ze dzwonia rano i trzeba sie stawic tego samego dnia do godziny 19...
Prawdopodobnie przyjedzie do nas jego syn z Niemiec. Sama teraz zastanawiam sie czy to dobra decyzja, moze trzeba bylo juz isc, ale z drugiej strony swieta w szpitalu w takim momencie to juz byloby dla niego mega dołujace. Nie wiem czy podjelismy słuszna decyzje.. jak myslicie?
[ Dodano: 2012-04-03, 21:37 ]
spytam jeszcze czy bronchoskopia w tym wieku z tymi dolegliwosciami nie jest zbyt grozna, ryzykowna, bo czytam, ze niektórzy dlugo dochodza do siebie...? jak myslicie?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum