Zecydowałam się w końcu na odwagę...Czerniak 0,8 pT1a
Przede wszystkim na początku bardzo Was pozdrawiam i ściskam, bo nie wiecie o tym,że o dwóch lat jesteście moimi bliskimi Znajomymi Piję z Wami kawę, jem śniadanie, raduję się i płaczę...
Postanowiłam w końcu założyć wątek,bo wiem,że są osoby, które szukają podobnych historii i pocieszenia i nie zawsze chcą się ujawnić...Mi też nie było łatwo i dopiero, gdy Was poznałam nabrałam pewności siebie... Jestem z Trójmiasta i w tym rejonie mogę cokolwiek podpowiedzieć.
Ale konkretnie podaję mój ostateczny wynik (a jest ich klika a trzeba się czegoś trzymać)...
Według Szpitala Klinicznego Ministra Spraw Wewnętrznych wynika iż:
Spitzoid melanoma cutis
Excisio completa
0,8 mm wg Breslowa (pierwotnie miałam 1,5 i byłam skierowana na radioterapię)
pT1a
II poziom wg Clarka
Opis:
Brak owrzodzenia na powierzchni.Figur podziału w składniku inwazyjnym nie znaleziono.Zmiana melanocytarna o dominującym komponencie radialnym w naskórku w postaci wertykalnie ułożonych gniazd z epitelioidnych atypowych melanocytów (architektura zmiany typu spitzoidnej).Towarzyszy im rozrost naskórka w postaci języków wnikających do podkścieliska.
U ich podstawy niewielki składnik wertykalny utworzony z gniazd melanocytów atypowych bez figur podziału.
Nie wykazuje on tendencji do dojrzewania w głąb.
Nieliczne komórki limfocytarne typu TILS non Brisk.
Wynik badania immunohistochemicznego Ki67 w pojedynczych komórkach.
Uwierzcie,że za każdym razem słyszę,że umieram....
Walczcie zawsze, bo warto...Pozdrawiam cieplutko
Według Szpitala Klinicznego Ministra Spraw Wewnętrznych wynika iż:
Spitzoid melanoma cutis
Excisio completa
0,8 mm wg Breslowa (pierwotnie miałam 1,5 i byłam skierowana na radioterapię)
pT1a
II poziom wg Clarka
Jestem zaskoczona szybkością Twojego działania
Ze szpitala w którym wycinano mi znamię otrzymałam dokument z którego wynika,iż Breslow 1,5, ClarkIII , naciek limfocytarny -+, owrzodzenie -, melanoma malignum nodosum.
Wypożyczyłam preparaty (choć to nie było proste), ponieważ mój lekarz prowadzący chciał, aby szpital na Zaspie przebadał je jeszcze raz. Preparaty badał dr Leonard Pikiel ze swoim zespołem i konsultując z innymi stwierdzono,że jest to znamię Spitz i że ma 0,8 a nie 1,5 , ale bardzo chciał aby bloczki przebadała Pani prof.Nasierowska.
Z Warszawy przyszedł opis taki jak jest w pierwszym poście. Docięto zmianę, węzła nie ustalono, bo znamię było wycinane w poziomie...
A jak postało znamię? Opalałam się na plaży i zauważyłam,że na kolanie pojawiła się czerwona plamka, która rosła i rosła i zmieniała kolor. Na początku się śmiałam,że tak jak Merlin mam piękny w regularnych kształtach pieprzyk,ale w pewnym momencie zaczął mi przeszkadzać.Myślę,że tolerowałam go około dwa lata..
Miłej niedzieli życzę, bo wiosna kochani idzie...
Docięto zmianę, węzła nie ustalono, bo znamię było wycinane w poziomie...
Wycięcie poziome to kryminał , a węzła wartowniczego przy parametrach:
luśka napisał/a:
Spitzoid melanoma cutis
Excisio completa
0,8 mm wg Breslowa (pierwotnie miałam 1,5 i byłam skierowana na radioterapię)
pT1a
II poziom wg Clarka
Opis:
Brak owrzodzenia na powierzchni.Figur podziału w składniku inwazyjnym nie znaleziono.
- nie było potrzeby oznaczać.
Rokowanie jest dobre.
PS. Skierowania na radioterapię nie rozumiem. Chciał na nią skierować chyba ten kto wyciął czerniaka poziomo?
Bardzo ci zazdroszczę tego zainteresownia lekarzy twoją chorobą , mnie nawet nikt nie zapytał dlaczego na papierku z diagnoza jest tylko breslow i clark bez żadnych innych parametrów, i nawet nie powiedzą mi gdzie to moge zbadać swoje bloczki na własny koszt. Bo mam taka cichą nadzieję ,że tak jak w twoim przypadku czerniak byłby trochę cieńszy....albo jakie są mniej więcej rokowania.
Jejku , nawet nie wiecie jak się cieszę ,że piszecie...
Co do skierowania na radioterapię to dostałam wtedy kiedy miałam w ręku papier z Breslow 1,5 a jak obierałam wynik to miło nie było. Po prostu wyrok otrzymałam w drzwiach i poinformowano mnie, że to rak skóry i tylko radioterapia mi pomoże! Wyłam jak bóbr! Cieszyłam się,że mojego dziecka nie ma przy tej mojej histerii i dopiero po fakcie , wycięciu znamienia znalazłam Wasze forum (już nasze), które jest zawsze ze mną i już mój się nie wkurza ,że czytam co u Was. Tak zawsze słyszałam wyłącz to, nie masz żadnego czerniaka -to taka ucieczka naszych bliskich,że nam nigdy nic się nie stanie i będziemy zawsze.Ja też potrzebowałam tyle czasu,aby dać coś z siebie a nie tylko brać.
Mam wszystkie dokumenty niedociągnięć szpitalnych, więc rasowy prawnik by powiedział,że dowodowo jestem świetnie przygotowana,ale doszłam do wniosku,że nic nie dzieje się bez przyczyny i tylko osoba przepisująca wyniki może ponieść największe konsekwencje, więc po co...
Co do lekarzy to :
W szpitalu traktowali mnie jak osobę, która uskutecznia fanaberie i chce coś wyciąć, to bierzemy ją na koniec listy i od rana bez jedzenia (wstyd się przyznać jak robili mi tą nie fortunną wycinkę o 16 to rzuciłam się na zupę, którą przywieźli mi moje Chłopaki-smaku nie zapomnę nigdy!!!).
A potem...rodzinna panika i szukanie lekarza i tak trafiłam do prywatnego gabinetu w którym wszystko się działo...Na pewno mój chirurg onkolog jest przeciwny wszystkim laserowym wycięciom .Uważa,że jak coś się pojawia to trzeba wyciąć!
Oprócz tego jestem pacjentką Poradni Onkologicznej w Gdyni Redłowie i tam już nie jest różowo...Ale to na inny temat...
Ja wiem,że jest ciężko,ale trzeba walczyć o swoje i chyba zawsze trzeba wyprzedzać lekarzy...Aż dziwię się ,że sama doradzam jak sama mam z tym problem
Marcelinko, mogę Tobie podać kontakt do mojego Onkologa, który będzie wiedział gdzie przekazać bloczki,albo dać namiary do szpitala w Warszawie i prywatnie ocenią Twoje preparaty.
Ja tez mogę poradzić jogę, bo dla mnie to zawsze odskocznia mimo,że do drobiazgów nie należę to świecę robię,że hooo hooo
I zapraszam nad nasze morze i zatokę, bo tłumy ludzi świadczą o tym,że towarzystwo się rozkręciło
[ Dodano: 2015-03-08, 20:21 ]
Tak, skierowanie dostałam właśnie od tego lekarza Nie jestem rasistką,ale był za wschodniej granicy i wzbudzał we mnie bardzo ciepłe uczucia Tylko mnie dziwi,że lekarka, która mu pomagała twierdziła,że wycinała w rodzinie często znamiona .Mam tylko nadzieję,że w pionie a nie jak mi w poziomie...
Ty z nad morza a ja z gór ... ale jak nic w okolicy nie znajdę to wtedy poproszę cię o namiary. Zrobie tak jak ty pójdę prywatnie. Ps. ja też poziome cięcie miałam.
AAA czy twój czerniak wyglądał może jak czerwony bąbel?
Co do skierowania na radioterapię to dostałam wtedy kiedy miałam w ręku papier z Breslow 1,5 a jak obierałam wynik to miło nie było. Po prostu wyrok otrzymałam w drzwiach i poinformowano mnie, że to rak skóry i tylko radioterapia mi pomoże! Wyłam jak bóbr!
Po pierwsze: nie ma "raka skóry". Czerniak to również nowotwór złośliwy, ale nie rak.
luśka napisał/a:
Cieszyłam się,że mojego dziecka nie ma przy tej mojej histerii i dopiero po fakcie , wycięciu znamienia znalazłam Wasze forum (już nasze), które jest zawsze ze mną i już mój się nie wkurza ,że czytam co u Was.
Tak, NASZE. Jesteś wśród nas.
A wkurzać nie ma się po co, poleca nas Polskie Towarzystwo Onkologiczne, którego szefem do niedawna był Profesor z Gdańska...
luśka napisał/a:
Na pewno mój chirurg onkolog jest przeciwny wszystkim laserowym wycięciom .Uważa,że jak coś się pojawia to trzeba wyciąć!
Masz właściwego chirurga onkologa.
luśka napisał/a:
Oprócz tego jestem pacjentką Poradni Onkologicznej w Gdyni Redłowie i tam już nie jest różowo...Ale to na inny temat...
A może Poradnia Onkologiczna GUMed? Polecam. Mogę pokierować - do kogo.
luśka napisał/a:
I zapraszam nad nasze morze i zatokę, bo tłumy ludzi świadczą o tym,że towarzystwo się rozkręciło
Jestem założycielką tego forum i jestem z Gdańska. GUMed nas poparł i pozwolił się rozwijać. Dziś pomagamy na skalę ogólnopolską.
Gdańsk górą
Kochana Nasza Trójmiejska Dziewczyno
Rodzinnie doszliśmy do wniosku,że budzisz respekt i jesteś taka seksowna w swej wizualnej groźbie
Prosimy o namiary, bo czujemy chęć na zmiany i potrzebujemy poczucia bezpieczeństwa
Dziękuję z góry Kochani moi:-)
Rodzinnie doszliśmy do wniosku,że budzisz respekt i jesteś taka seksowna w swej wizualnej groźbie
O kurczę. Nie przegapię tej okazji, choć broniłam się przed tym jak mogłam: Magda, tel. kom. 609 382 777
Współpracuję z najlepszymi (Gdańsk, Wa-wa, Wrocław, Kraków, Poznań)
Dzięki serdeczne, Zapisuję i psychicznie się zbieram do kontaktu bezpośredniego
Robisz kawał genialnej roboty i jestem pełna podziwu
Miłego tygodnia wszystkim życzę
Carpe diem moi drodzy
[ Dodano: 2015-03-09, 06:18 ]
marcelina007 napisał/a:
AAA czy twój czerniak wyglądał może jak czerwony bąbel?
Nie, był czerwoną kropeczką zmieniającą w trybie eksternistycznym kolor i wielkość
Ta czerwona kropka, na jaki kolor się zmieniała? Czarniała ? Pytam, bo od pewnego czasu mam coś na brzuchu, oczywiście byłam z tym u dermatologa, twierdzi, że to raczej nic groźnego, ale......sama pewnie wiesz, mam jasną cerę, nie opalam się, ale różnie to bywa...pozdrawiam napisz co u Ciebie
Witaj Ilka
Ta kropka była czerwoniutka i wyglądała trochę jak niewypukłe znamię rubinowe.
Musisz obserwować, bo u mnie z miesiąca na miesiąc zmieniało umaszczenie od brązowego do prawie czarnego.
Takich kropek mam sporo, bo jak dermatolog stwierdził to znamiona starcze..a ja mam 40 lat z niewielką górką
Obserwuj swoje ciałko i wiem,że nie łatwo,ale nie można poddać się panice i nie dać się zwariować, bo wpadniemy w obłęd, a przecież ten "obleś" tylko na to czeka
Słońca i jeszcze raz słońca życzę , nie tylko w pogodzie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum