Witam wszystkich. Założyłem konto specjalnie ze względu na
ten wątek. W zeszłym tygodniu rozpocząłem kurację denosumabem. Powoli mija tydzień i w sumie nic nie czuję:) Ani wcześniej mnie ten guz sam z siebie nie bolał ani teraz nie boli. Żadnych nudności, zawrotów głowy, no nic kompletnie nic:) Generalnie lubię czuć, że coś się dzieje więc na razie jestem nie pocieszony:P
Czy możecie napisać kiedy i jakie efekty zauważyliście?
Moje "Maleństwo" ma 6cm na 7,5cm i jest umieszczone w główce stawu barkowego. W moim przypadku resekcja prawdopodobnie wiązała by się z całkowitą wymianą tego stawu. Zastanawia mnie, na ile potem sprawna jest taka ręka ze sztucznym stawem?