Dzień dobry,
chciałabym prosić o radę ponieważ nie wiem za bardzo co myśleć.
W 2008 r. wykryto u mnie torbiel ślinianki przyusznej, po biopsjach - zawartość łagodna.
Skierowano mnie do szpitala ale nikt nie chciał tego usuwać ze względu na nieszkodliwość i bliskość nerwu twarzy.
Aktualnie 2011 - zrobiła się z tego zmiana lita 8 mm (na początku 5 mm).
Na USG - wg lekarza nie wygląda na złośliwą zmianę, po biopsji (ból głowy po tej stronie przez 10 dni oraz bóle twarzy w różnych miejscach) po biopsji wynik - jedynie elementy morfotyczne.
Laryngolog nie wiedział co zrobić więc skierował mnie do profesora, który stwierdził, że trzeba to operować.
Moje pytanie: czy zmiany łagodne mogą boleć? Czy tylko złośliwe bolą?
Problem w tym, że nie mogę z miejsca iść na operację ponieważ na pewno stracę pracę a spłacam sama kredyt.
Co radzicie. Czy zmiany łagodne mogą boleć?
Pozdrawiam i proszę o opinię, potrzebuję informacji, żeby podjąć sensowną decyzję.
I wszystkiego najlepszego dla wszystkich Forumowiczów. Aby przyszły rok był lepszy od mijającego