Dziekuję za cenne informacje kochane,
Moj strach wynika z faktu, że w styczniu zmarła moja przyjaciółka na raka, a u niej niestety zaczeło się od zbagatelizowania sprawy i drobnych pomyłek lekarzy niestety wszystko to skończyło sie tym, że dzisiaj jej już nie ma;(
Wczoraj miałam w szpitalu wycinki i abrazje po zabiegu czułam się fatalnie, na szczescie dzisiaj jestem już w domu i jest lepiej;)
kochana wyjeżdzam do Holandii, ale dziękuje za chęć pomocy;)
Teraz 4 tygodnie czekam na wyniki badania histopatologicznego, mam nadzieje że bedzie wszystko dobrze.
Pozdrowienia