Wynik badania USG:
tarczyca dwupłatowa, położona typowo o wielkości w normie.
Prawy płat ma wymiary:21x15x45mm, lewy:21x15x41mm, cieśń-4,5mm.
W środkowo-dolnej części miąższu prawego płata lita nieco niejednorodna, dobrze odgraniczona i unaczyniona( zwłaszcza w części obwodowej) o wymiarach:22x12mm.
Do dalszej dg/ki w BACC.
W górnym biegunie prawego płata drobna 3 mm zmiana hypoechogeniczna- do obserwacji i badań kontrolnych.
Pozostały miąż obu płatów, cieśni jednorodny, normoechogeniczny, bez zmian ogniskowych, bez cech przekrwienia, bez znamiennej limphadenopatii szyjnej.
Robiłam wynik TSH oraz FT4, które wyszły w normie.
Lekarz zalecił biopsję lecz boję się, że gdy go nakłuję to może się uaktywnić i zrobić przerzuty jeśli to zmiany nowotworowe.
Bardzo proszę o radę jeśli ktoś był w podobnej sytuacji.
Lekarz, który wykonał badanie rozpoznał u ciebie zmianę, której charakter wymaga weryfikacji cytologicznej. W tym celu zalecił dalszą diagnostykę w postaci biopsji aspiracyjnej cienkoigłowej (BAC). Zachęcam, żeby się jej poddać, ponieważ zmiana wzbudziła wątpliwości ultrasonografisty co do jej charakteru. Nie ma możliwości, żeby nakłucie zmiany spowodowało "uaktywnienie" zmiany i usposobiło ją do przerzutowania. Nie ma też innego sposobu, żeby dowiedzieć się, czy ta zmiana ogniskowa jest łagodna czy złośliwa. Możesz iść na biopsję bez obaw.
Lekarz zalecił biopsję lecz boję się, że gdy go nakłuję to może się uaktywnić i zrobić przerzuty jeśli to zmainy nowotworowe
Moja droga, co to za zaściankowe myślenie.
To normalna procedura. Z badań wynika, że coś niepokojącego znajduje się na tarczycy i trzeba to zbadać co to za zmiana lita. Normalne jest, że na początku robi się biopsję, żeby pobrać materiał do badań hist.pat., tylko wtedy dowiesz się prawdy.
Nic podczas biopsji Ci się nie rozsieje, nawet jak będzie to zmiana złośliwa.
Nie można tego zostawić bez dalszej diagnostyki bo nie wiadomo z czym masz do czynienia.
Nie obawiaj się tego badania i jak najszybciej załatwiaj biopsję.
Pod koniec lipca byłam na scyntygrafii. Poniżej wynik:
Wykonano scyntygrafię tarczycy po podaniu 99mTc
W badaniu scyntygraficznym uwidocznił się gruczoł tarczowy dwupłatowy, położony w miejscu typowym. Gromadzenie znacznika w tarczycy jest równomierne, dyskretnie niższe w dolno bocznej części płata prawego, do korelacji z obrazem USG (w opisie USG 20mm guzek opisywany w środkowo dolnej części płata). Poza tym bez widocznych zmian w scyntygrafii.
Wychwyt 99mTc po 15 minutach wynosi 1,23% - norma
Po konsultacji z chirurgiem uznałam, że najlepiej będzie wyciąć płat w którym znajdują się "zmiany", jednakże wczoraj ponownie wykonałam badanie USG i niestety wyszło z niego, że również w lewym płacie znajdują się guzki. Opis badania USG (23-08-2016):
W kontrolnym badaniu w porównaniu do badania poprzedniego z dnia 25-04-2016 r. stabilny w obrazie guzek w środkowo dolnej części płata prawego- wielkości, morfologii jak poprzednio- w znacznej części lity, nico niejednorodny z niewielkim obszarem zmian wstecznych degeneracyjnych, płynowych, dobrze odgraniczony, bogato unaczyniony o wymiarach 22x12mm. Stabilny w obrazie guzek hypoechogeniczny w górnej części miąższu tego płata Sr.3mm
Pojawiły się 2 zmiany w obrębie górnego bieguna lewego płata od strony tylnej powierzchni o podobnej morfologii do wyżej opisywanego dominującego guzka w prawym płacie: 10x6mm, 5x3mm. Pozostały miąższ obu płatów cieśni jednorodny, normoechogeniczny, bez zmian ogniskowych. Bez znamiennej limphadenopatii szyjnej.
Płat prawy o wymiarach 20x18x50mm, lewy: 19x17x49, cieśń 4,5mm
Proszę o wasze zdanie na ten temat i odpowiedź na kilka moich pytań:
1. Czy to możliwe aby w tak krótkim czasie pojawiły się dwa kolejne guzki tym razem w lewym płacie, przy czym wielkość prawych pozostała bez zmian? Czy możliwe jest przeoczenie tych guzków przez radiologa przy pierwszym badaniu?
2. Czy guzki w lewym płacie można traktować jako przerzut?
3. Co oznacza zapis zmiany wsteczne degeneracyjne w przypadku guzka?
4. Jeśli okaże się, że to guzki obojętne to powstaje pytanie czy dalej z nimi żyć i je obserwować czy lepiej usunąć tarczycę?
Obecnie jestem umówiona na kolejną wizytę u chirurga przy Banacha w Warszawie i zapewne wyznaczenie terminu biopsji powstałych guzków.
Z początku nie byłam przekonana co do biopsji, stąd też zrobiłam scyntygrafię. Częściowe usunięcie tarczycy wynikło głównie po konsultacji z chirurgiem.
Proszę o wasze zdanie na ten temat i odpowiedź na kilka moich pytań:
1. Moim zdaniem w opisywanej przez Ciebie sytuacji możliwe są obie opcje albo ich kombinacja:
w ciągu 4 miesięcy dzielących te badania guzki w płacie lewym mogły się powiększyć od rozmiarów, które we wcześniejszym badaniu nie pozwoliły na zauważenie tych zmian - także np. z powodu ich innego ułożenia lub zmiany cech (gęstości).
2. Moim zdaniem jest na to za wcześnie: najpierw trzeba zweryfikować charakter pierwszej wykrytej zmiany.
W tym celu powinna zostać wykonana biopsja, wcześniej już zlecona przez lekarza.
3. Oznacza to procesy zmniejszenia się (uwstecznienia) i uszkodzenia/destrukcji tej zmiany.
4. Na ten temat powinien wypowiedzieć się Twój lekarz, który oceni jaka opcja jest korzystniejsza:
pozbycie się guzków za cenę utraty tarczycy, czy jej zachowanie i konieczność obserwacji tych zmian.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum