1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Akos6 - komentarze (vf7)
Autor Wiadomość
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #586  Wysłany: 2012-05-18, 19:13  


akos6 napisał/a:
decyzja to mam nadzieję będzie brzmiała " koniec leczenia jest Pani zdrowa" 8-) :roll:

:uhm!:
a tak na poważnie, niech podejmą jak najbardziej rozsądną decyzję :)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
akos6 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Paź 2011
Posty: 1290
Pomogła: 212 razy

 #587  Wysłany: 2012-05-18, 19:28  


tak na poważnie to wiem że nikt mi nie powie , ze jestem i będę zdrowa...
a co do leczenia dalszego...cokolwiek stwierdzą przyjmę to na klatę .... 8-)
_________________
nic nie muszę....wszystko mogę :)
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #588  Wysłany: 2012-05-18, 19:36  


akos6 napisał/a:
a co do leczenia dalszego...cokolwiek stwierdzą przyjmę to na klatę .... 8-)

chwali się taką postawę :) ... w razie czego my pomożemy swoimi klatami _itsme_
akos6 napisał/a:
tak na poważnie to wiem że nikt mi nie powie , ze jestem i będę zdrowa...

Tak, to prawda ... Już nie potrafię powiedzieć, że jestem zdrowa. Gdy ktoś mnie pyta o zdrowie odpowiadam: remisja trwa ... ale specjalnie mnie to nie dołuje, po prostu zmienił mnie się punkt widzenia :)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #589  Wysłany: 2012-05-18, 20:22  


roman1130 napisał/a:
Badania naukowe dowodzą, że pozytywne myślenie nie ma wpływu na proces leczenia


Natomiast ma kolosalne znaczenie ma w przypadku terapii wiążących się z dużymi dolegliwościami. Ciężkiej chemio, radioterapii. Jest czynnikiem mającym najważniejszy wpływ na to, czy pacjent będzie kontynuował leczenie, czy też je przerwie...
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #590  Wysłany: 2012-05-18, 20:30  


Gazda napisał/a:
roman1130 napisał/a:
Badania naukowe dowodzą, że pozytywne myślenie nie ma wpływu na proces leczenia


Natomiast ma kolosalne znaczenie ma w przypadku terapii wiążących się z dużymi dolegliwościami. Ciężkiej chemio, radioterapii. Jest czynnikiem mającym najważniejszy wpływ na to, czy pacjent będzie kontynuował leczenie, czy też je przerwie...


:shock: jak to się stało, że ja przeoczyłam to zdanie Romana o badaniach naukowych ...
dobrze, że Gazda je zacytował ...
No bo jestem oburzona ... (pewnie zaraz podniesie się larum, ale co mnie tam ... )
Niech te badania sobie dowodzą co chcą, i być może pozytywne myślenie nie przedłuży nam życia, ale podniesie jakość :-D (podkreślę po raz kolejny podniesie jakość życia psychicznego, bo w końcu o co chodzi, jak nie o nasze 'dusze' (nie mam tu na myśli znaczenia religijnego)

A przed kilkoma minutami miałam postanowienie, żeby się nie mądrzyć w innych wątkach ... ehhh ta moja silna wolna ;)

Akos sorki, że w Twoim wątku , ale może ten uśmiech zmyje moje błędy i mądrzenie się :mrgreen:
;)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #591  Wysłany: 2012-05-18, 21:49  


akos6 napisał/a:
a co do leczenia dalszego...cokolwiek stwierdzą przyjmę to na klatę .... 8-)

I taka postawa to podstawa :okok"

P.S. Nie zapomniałaś dziś o masowaniu [achso] ?
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
plamiasta 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Gru 2011
Posty: 1902
Pomogła: 263 razy

 #592  Wysłany: 2012-05-18, 22:28  


nie no Aga dalej 8-) :lol:
może ma rację ;) niech tam jakiś łon się znajdzie i pomasuję :)
 
soja 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 1263
Pomogła: 194 razy

 #593  Wysłany: 2012-05-18, 23:57  


Cześć Asiu :) . Będę trzymała kciuki na środę . Czy wiewióry nadal do ciebie przychodzą ?
_________________
Mamuś ur. 01.08.1955 - zm. 28.11.2011 godz.22.27 (*) .
 
akos6 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Paź 2011
Posty: 1290
Pomogła: 212 razy

 #594  Wysłany: 2012-05-19, 11:26  


Witam wszystkich.
Justyś możesz się mądrzyć. Jak w wielu rzeczach również w tej zgadzam się z Tobą. :)
wiewióry przychodzą- jestem w szoku , że moje dzieci ich nie spłoszyły.
_________________
nic nie muszę....wszystko mogę :)
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #595  Wysłany: 2012-05-19, 11:46  


Dzień dobry Akos :)
akos6 napisał/a:
Justyś możesz się mądrzyć.

Dziękuję :) . Ale nie wiem czy wiesz co robisz zgadzając się na moje mądrzenie, ... bo czasami mogę popłynąć w swoim 'mądrościach' ;)

Jak samopoczucie psychiczne i fizyczne? :)
Udanego dnia :)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
akos6 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Paź 2011
Posty: 1290
Pomogła: 212 razy

 #596  Wysłany: 2012-05-19, 13:02  


Pływaj Justyś, pływaj :)
fizyczne- jest nieźle. :)
psychicznie też nie narzekam.
a propos "psychicznie":
w szpitalu, po operacji przyszła do mnie pani psychoonkolog. Ciśnienie to mi tak podniosła, że szkoda gadać. Akurat w moim pokoju przyjęcie pacjentek- 3 nowe Panie. Kręcą się po pokoju, do tego ich mężowie i 2 pielęgniarki. A pani psychoonkolog siada nobok mnie i pyta czy jest coś o czym chciałabym porozmawiać. :shock: Popatrzyłam na nią i już cisnęło mi się na gardło "tak. o pogodzie bo się schrzaniła ostatnio". Ale ugryzłam się w język. Pani chyba w końcu zauważyła, że nic ze mnie nie wyciśnie więc powiedziała, że zostawi mi jakieś broszurki do przejrzenia. OK. poszła. Broszurki przejrzałam : właśnie o pozytywnym nastawieniu do leczenia itp. Za dwa dni zrobiła kolejne podejście. Przyszła z pytaniem czy przejrzałam broszurki. No to mówię, że owszem przejrzałam ale nie było to dla mnie nic nowego. Mówię, że pozytywne nastawienie do leczenia posiadam. Na co ona czy może trapią mnie jakieś lęki, obawy. Na to ja: że moja Mama zmarła na raka piersi, mamy brat na raka płuc, kuzynka jest też ledwie po leczeniu raka piersi, do tego mam dwie córki więc to chyba normalne że strach jest. Kobieta która była ze mną w pokoju stwierdziła, że Pani psychoonkolog była jakaś wystraszona po tym co usłyszała. ..
zresztą szybko opuściła temat strachu. Pyta czy wiem, że możliwa jest rekonstrukcja... Na co ja że tak wiem- ale dopiero po dwóch latach. I wyręczyłam ją z reszty rozmowy stwierdzeniem ze ja wiem, że problem jeśli się pojawia jest w psychice kobiety. i to w skrócie cała rozmowa....porażka.... :?ale??: Jakoś inaczej wyobrażałam sobie rozmowę z psychoonkologiem... nawet nie zaprosiła mnie do gabinetu ...jakoś tak do dupy...
_________________
nic nie muszę....wszystko mogę :)
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #597  Wysłany: 2012-05-19, 13:45  


Ja o Pani psychoonkolog z naszego szpitala też nie mam najlepszego zdania. Dobrze, że nie musiałam korzystać z Jej pomocy. A czasami lepszymi 'psychologami' okazywały się pielęgniarki. :)
Cieszy mnie Twój stan psychiczny :) i z tego co piszesz jest nieźle fizycznie, to też cieszy.
Pozdrawiam serdecznie :) i do jutra (wyjeżdżam do Mamy i nie zabieram laptopa)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
soja 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 1263
Pomogła: 194 razy

 #598  Wysłany: 2012-05-19, 14:45  


Cześć Asiu :) . No to pani psychoonkolog pojechała po bandzie :uuu: . Mogłaś ją trochę poduczyć w temacie . Byłaby mądrzejsza . Co u ciebie ?
_________________
Mamuś ur. 01.08.1955 - zm. 28.11.2011 godz.22.27 (*) .
 
akos6 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Paź 2011
Posty: 1290
Pomogła: 212 razy

 #599  Wysłany: 2012-05-19, 15:25  


co u mnie? :) sprzątam dzisiaj czyli nic nowego. Zrobiliśmy sobie grilla. :-D i tak dzień ucieknie... Po tygodniowej przerwie od obowiązków domowych czuję się jakaś niezorganizowana... :roll:
_________________
nic nie muszę....wszystko mogę :)
 
asia77 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 26 Paź 2011
Posty: 1403
Pomogła: 137 razy

 #600  Wysłany: 2012-05-19, 16:01  


Asiulka cześć ,fajnie że się dobrze czujesz zresztą TY nigdy nie narzekasz :cmok: .Ja też zaraz zadzieram kiece i lece na grilla :lol: .Milego popołudnia.
_________________
Tatulek [*] 12-12-2011 godz 7:50 .Spoczywaj w Pokoju.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group