1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
bardzo prosze o pomoc w odczytaniu ct pzry guzie pluc mojego
Autor Wiadomość
soraj 



Dołączyła: 04 Mar 2012
Posty: 117
Pomogła: 13 razy

 #136  Wysłany: 2012-09-21, 21:30  


Dziekuje za odzew jestescie kochani. Tata od 4 miesiecy przyjmuje zaszczyki pragmin 500mg. Ma brzuch czarny od nakuwania. Wlasciwie to taki duzy siniak na caly brzuch. Dajemy zaszczyki w reke ale dzieje sie to samo. Czy mozna jakos temu zapobiec.
Co robic czy wciaz pakowac te zaszczyki.
Ma tez problemy z toaleta bierze Alex i syropy ale pomaga tylko lewatywa. Czy macie jakies sposoby ktore dzialaly na waszych bliskich podczas przechodzenia przez terapie.
Zauwazylam rowniez ze na rekach pojawiaja mu sie strupy ciezko gojace sie najpierw myslelismy ze zadrapal sie jednak wciaz wychodza nowe. Czy ktos sie z takim czyms spotkal. Bardzo prosze dajcie znac czy jest jakis sposob aby zlagodzic te dolegliwosci. Moze macie jakies indianskie domowe sposoby???
_________________
mj
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #137  Wysłany: 2012-09-21, 22:17  


Na siniaki po zastrzykach robiłam okłady z kapusty. Bierzesz leciutko ją tłuczkiem traktujesz i przykładasz, nakładałam na to cieniutka folię.

Może czopki glicerynowe pomogą, z innych bisacodyl, frolax no i Lactuloza, jednak działanie po tym syropie jest po ok tygodnia regularnego przyjmowania.

Napewno jeszcze ktoś coś podpowie.
:/pociesza:/
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
soraj 



Dołączyła: 04 Mar 2012
Posty: 117
Pomogła: 13 razy

 #138  Wysłany: 2012-09-21, 23:11  


Ela czy to ma byc normalna biala kapusta?
Dzieki ze jestes
_________________
mj
 
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #139  Wysłany: 2012-09-22, 06:55  


Na siniaki po zastrzykach może też pomóc maść Arcalen czyli potocznie 'maść sportowa'.Kupuje się ją bez recepty,ale do pewności zapytaj lekarza/farmaceutę,czy Tato może ją stosować.
Pozdrawiam |uscisk|
_________________
ewka
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #140  Wysłany: 2012-09-22, 19:20  


soraj, tak zwykła biała kapusta :)

[ Dodano: 2012-09-22, 20:21 ]
Smarowałam też maścią z kasztanowca.
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #141  Wysłany: 2012-09-23, 08:20  


soraj,
W ampułkostrzykawce z Fragminem jest bąbelek powietrza. Pamiętaj, że nie wypuszcza się go przed podaniem zastrzyku. Należy tak podawać lek, aby ta odrobinka powietrza "weszła" pod skórę jako ostatnia - już po podaniu dawki leku. Takie postępowanie zmniejsza prawdopodobieństwo powstania wylewu podskórnego.
Pozdrawiam Was serdecznie.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
soraj 



Dołączyła: 04 Mar 2012
Posty: 117
Pomogła: 13 razy

 #142  Wysłany: 2012-10-05, 20:08  


U nas tata ma zespol zyly gornej. Lekarz zmodyfikowal lekarstwa. Tata bierze wiecej morfiny.
2 razy tyle. Jest bardzo splatany. Bardzo sie o niego boimy

[ Dodano: 2012-10-05, 21:14 ]
czy mozna cos zrobic z tym zespolem zyly glownej w stanie mojego taty?
_________________
mj
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #143  Wysłany: 2012-10-05, 20:52  


Przy ZŻGG zwykle najlepiej działają naświetlania, jednak nie wiem, czy lekarz rozważa taką opcję?
_________________
 
soraj 



Dołączyła: 04 Mar 2012
Posty: 117
Pomogła: 13 razy

 #144  Wysłany: 2012-10-08, 22:51  


7/10/12 to data smierci naszego Taty.
Dziekujemy bardzo za pomoc i fachowe porady. Bardzo nam pomogly przejsc przez ta ciezka droge. Czas ten byl trudny ale i piekny poniewaz bardzo zblizylismy sie do siebie jako rodzina.
Bardzo jestesmy dumni z naszego Taty przeszedl ta walke jak prawdziwy bohater.


PS
Chcialbym jeszcze uzyskac odpowiedz na nurtujace mnie pytania.

-Tata nie jadl przez ostatnie dni, nie mogl mowic, ale reagowal na nas.
Czy Tata mogl byc glodny?Nie byly podawane rowniez plyny, nie mogl powiedziec ze chce mu sie pic. Czy oby nie byl spragniony.

-Tata duzo machal rekami rzucal sie w sobote w nocy, chcial ugryscsobie reke. Czy to byly halucynacje czy tak bardzo cierpial. Tata byl na morfinie i uspokajaczach dozylnie jednak wogole nie spal. Byl ogromnie pobudzony.Czy to normalne.

- Pobudzenie rozpoczelo sie nagle w sobote, chodzenie sciaganie i zakladanie ubrania. Czy spowodowany jest ten niepokoj.

-Tata oddychal przez usta bardzo glosno bardzo trudno wszystko bulgotalo. Czy cierpial?

-Czy Tata moglbyc we dwoch swiatach. bo definitywnie slyszal nas bo reagowal i dawal sygnaly ale mam nadzieje ze nie byl swiadomy tego ze tak ciezko oddycha i tym co sie znim dzieje.

Bardzo prosze dajcie znac jak macie jakies wiadomosci na ten temat
_________________
mj
 
szarlotta 



Dołączyła: 18 Kwi 2011
Posty: 185
Skąd: śląsk
Pomogła: 20 razy

 #145  Wysłany: 2012-10-09, 00:18  


Współczuję ::rose:: .
 
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #146  Wysłany: 2012-10-09, 06:05  


Strasznie mi przykro z powodu śmierci Twojego Taty ::rose::
Kochana,zadałaś dużo pytań.Ja po śmierci Taty też ich tyle miałam albo nawet więcej niemalże o identycznej treści,co Twoje.Nie byliśmy przy śmierci Taty,bo umierał nad ranem.Kilka dni po pogrzebie spotkałam pielęgniarkę,która pracuje w pogotowiu ratunkowym.Zadałam jej kilka pytań a ona do mnie w te słowa-'Po co Ci to wszystko wiedzieć?Po co się zadręczasz?
Od lekarza,który był przy Tacie w chwili śmierci wiem,że cierpiał niedługo,że był raczej spokojny,że leżał,i że miał najgorszą śmierć-świadomą śmierć.Wiedział,że umiera,do końca powtarzał,że czuje,że umiera.
Kochana nie zadręczaj się tymi pytaniami.Tacie już to nie pomoże,a Tobie takie myśli na dobre nie wyjdą.Tato już nie cierpi i to jest najważniejsze.Mnie te pytania nadal nachodzą,ale natychmiast je od siebie odsuwam.Wystarczy mi ten żal i smutek,że Taty już nie ma a to i tak dużo,jak na córkę,która bardzo kochała swojego Tatusia.
Nie piszę Tobie tego wszystkiego,żeby Cię pogrążyć w tym wszystkim jeszcze bardzie.Przechodziłam już przez to i wiem,że nie warto zadawać takich pytań,bo odpowiedzi mogą być bardzo bolesne.Lepiej nie wiedzieć...
Trzymaj się |uscisk|
_________________
ewka
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #147  Wysłany: 2012-10-09, 06:58  


soraj, andypandy,
Przykro mi z powodu śmierci Waszego Taty ::rose::
Odpowiadam na Twoje pytania soraj, ponieważ nie jest regułą, że lepiej nie wiedzieć. Jeden człowiek chce wiedzieć, bo pozwala mu to uporządkować sobie rzeczywistość, nawet jeśli jest bolesna. Inny woli nie wiedzieć, bo jest mu z tym łatwiej żyć...
soraj napisał/a:
Czy Tata mogl byc glodny?Nie byly podawane rowniez plyny, nie mogl powiedziec ze chce mu sie pic. Czy oby nie byl spragniony.

Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że Tata nie był głodny ani spragniony. Każdy odchodzący człowiek przestaje jeść i pić - po prostu organizm przestaje trawić i wysyła sygnały: "Nie dostarczać więcej pożywienia, bo sobie z tym nie poradzę".
soraj napisał/a:
Czy to byly halucynacje czy tak bardzo cierpial. (...) Czym spowodowany jest ten niepokój.

Prawdopodobnie była to (dość typowa) reakcja na postępujące niedotlenienie organizmu. Nie każdy umierający człowiek tak się zachowuje, ale na pewno zachowanie Taty nie było wyjątkiem. Pobudzenie prawdopodobnie nie sprawiało Tacie cierpienia, po prostu miał potrzebę aktywności i wykonywał czynności, które mógł wykonać - tzn. ruszał rękami, zdejmował ubranie. Nie zdawał sobie sprawy, że robi dziwne rzeczy, ponieważ nie pamiętał tego, że przed chwilą robił to samo, tzn. np. rozbierał się.
soraj napisał/a:
Tata oddychal przez usta bardzo glosno bardzo trudno wszystko bulgotalo. Czy cierpial?

Poczytaj wątek: "Umieranie - jak rozpoznać, że to już blisko" - tam jest dokładnie wyjaśniony mechanizm "bulgotania". Być może doczytasz też tam odpowiedzi na inne nurtujące Cię pytania.
soraj napisał/a:
mam nadzieje ze nie byl swiadomy tego ze tak ciezko oddycha i tym co sie znim dzieje.

Nie był tego świadomy.
Pamiętaj, że umieranie wygląda znacznie bardziej dramatycznie dla otoczenia niż dla umierającego. Umieranie i śmierć jest częścią życia, pamiętaj też o tym. Dla tych, którzy pozostają - wiąże się z bolesnym poczuciem straty bliskiego człowieka, stąd dramat, który przeżywamy...
Pozdrawiam Was serdecznie :heart:
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Terlewa 


Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 645
Skąd: Warszawa
Pomogła: 87 razy

 #148  Wysłany: 2012-10-09, 07:51  


Przyjmijcie kondolencje....... ::rose::
_________________
Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
 
alaslepa 
MODERATOR



Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 694
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 313 razy


 #149  Wysłany: 2012-10-09, 09:12  


::rose:: ::rose:: ::rose::
Przykro mi
_________________
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
Kasia2007 


Dołączyła: 02 Kwi 2012
Posty: 71
Skąd: Śląsk

 #150  Wysłany: 2012-10-09, 13:04  


Przykro mi ....
Wiem jak Ci cieżko ja byłam przy smierci mojego taty 2 mies. temu ,do dziś nie mogę się pozbierać ,mój tata też nie mówił, miał tlen, umierając płakał .był to najtrudniejszy okres w moim 31 letnim życiu
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group