Basieńko, nie będę pisać że ja też trzymam kciuki.
Ty zawsze wiesz, że bez względu na jakąkolwiek sytuację wszyscy jesteśmy z Tobą, swoją pozytywną energię, fluidami przyjaźni, swoimi modlitwami i bezgraniczną wiarą, że Twoja walka, Heroizm a zwłaszcza pogoda ducha spowodują, że spotkamy się jeszcze wielokrotnie u Gazdy lub w innych okolicznościach.
Ściskam Cię serdecznie, i oczekuję szczęśliwego powrotu do domu
[ Dodano: 2012-10-25, 22:49 ]
Psiaki są urocze, a Magister najspokojniejszym psiakiem pod słońcem...
Małgosia kombinuje jak mnie przedstawić jako drapieżnika i rozrabiakę, ale ja jestem tylko ojcem chrzestnym i wspaniały jak zawsze śpiący lub zamyślony superancki piesek ( ja też, choć nie zawsze)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie