Jak masz ochotę skakać ze spadochronem - to skacz !
Wiem, że to brzmi ryzykownie dla kości, ale skok wspólnie z instruktorem z ponad 4000 m na specjalnym spadochronie i wspólnej uprzęży, to przy lądowaniu siła nie więcej niż zeskok z taboretu, albo i mniej. Ryzyko tak naprawdę niewielkie. A przeżycie lotu - najpierw swobodnego, potem już szybowania na czaszy spadochronu absolutnie fantastyczne - wiem, bo skakałam
Więc - poleć! Poczuj wolność i nabierz sił.