Bluesy - jednym słowem duży krok do zdrowia zrobiony. Tak trzymaj!!
A z zakupami nie przesadzaj! 10 kg po szpitalu może być niewskazane
Pozdrawiam cieplutko :-)
27 druga chemia, dzień wcześniej niż planowano, bo chciałabym dzieci zaprowadzić w pierwszy dzień szkoły i przedszkola. Więc wyjdę w niedziele 1 września.
Bardzo się cieszę, że czujesz się tak dobrze, nie forsuj się jednak tak bardzo.
Myślę, że to dobra decyzja odnośnie Pamifosu, też bym taką podjęła, oby tak dalej.Pozdrawiam
Hej, miałam pisać po drugiej chemii, a właśnie jestem w trakcie.
Znoszę jak pierwszą, bez skutków ubocznych i nawet włoski się trzymają:)
Tylko trochę nuda doskwiera.
W niedziele wychodze. W poniedziałek pierwszy dzień w szkole mojej pierwszoklasistki, i pierwszy dzień w przedszkolu przedszkolaczka, więc chciałam z nimi być w tym dniu i wygląda, że się uda.
W miedzyczasie byłam na podaniu Pamifosu, też bez skutków ubocznych. Nadal baaardzo chwalę sobie i polecam port.
Pozdrawiam i dziękuje za pamięć
Ostatnio łykam literaturę, może ktoś skorzysta:
Możesz uzdrowić swoje życie
Reiki
Kody uzdrawiania
Apteka Pana Boga
Panie polecały mi też roślinkę żyworódkę, doczytałam i również polecami, już dziś dostałam ją w prezencie do ogródka:)
Łacińskiej nazwy "Bryophyllum degramonthianum" (jak w artykule) nie znalazłem, więc pewnie chodzi o "Bryophyllum daigremontianum", ale zaraz, to też niemożliwe, bo ta roślina jest bardzo silnie trująca i powodowała w przeszłości pomór bydła i owiec oraz widnieje na oficjalnej liście trujących roślin FDA oraz CBIF http://www.cbif.gc.ca/pls...e=all&p_sci=sciz zalecieniem aby trzymać tę roślinę z dala od zwierząt i dzieci.
O co więc chodzi? Pewnie chodzi o Kalanchoe pinnata (in. Bryophyllum pinnatum), która najprawdopodobniej zawiera mniej 'glikozydów nasercowych' http://pl.wikipedia.org/wiki/Glikozydy_nasercowe i jest stosowana w niektórych kulturach ludowych oraz rzeczywiście jest obiektem zainteresowania części naukowców (w bardzo wczesnej fazie) http://www.academicjourna...s%20et%20al.pdf , cytat:
This literature review gave the evidence-based information regarding the phytoconstituents and pharmacological activity of the medicinal plant, K. pinnata which could help researchers for more advanced qualitative research.
Trzeba jednak z całą stanowczością stwierdzić, że toksykolodzy zalecają aby trzymać zwierzęta z dala od roślin z tej grupy http://aspcapro.org/sites...4_933-936_0.pdf , cytat:
Although the toxic dose of Kalanchoe species in small animals is unknown, in calves the lethal dose is estimated to be 7 g of flowers/kg body weight or 40 g of leaves/kg body weight.
Smutno mi kiedy widzę jak łatwo jest napisać artykuł albo książkę, a jak trudno za to wziąć odpowiedzialność.
Pozadrawiam serdecznie Bluesy, trzymaj się - choć się nie odzywam to zaglądam i kibicuję,
Michał.
Bluesy, mój sposób na przeziębienie, ale takie bez temperatury, to także moczenie nóg w misce z ciepłą wodą z dodatkiem imbiru (kupuję torebkę przyprawy i nie żałuję, sypię sporo). Do picia korzeń imbiru(3 plastry), plaster cytryny i łyżeczka miodu. To wszystko na szklankę wrzątku. Czekam aż ostygnie i piję. Na zdrowie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum