czy istnieją jakieś środki, które w ciągu tygodnia "podciągną" morfologię?
A co dokładnie znaczy "słaba morfologia" - jakie parametry są obniżone?
Poza zastrzykami z czynnikami wzrostu, podnoszącymi poziom neutrofili, bądź przetoczeniami krwi dla poprawienia np. poziomu hemoglobiny nie ma niczego, co nagle "podniosłoby" morfologię.
Bratowa napisał/a:
czy ten maleńkie porcje jedzenia wskazują na to, że ten żołądek się zmniejszył?
Ciężko snuć domysły. Być może to po prostu brak apetytu, a może faktycznie brak miejsca na jedzenie wynikający z problemu z żołądkiem.
A co dokładnie znaczy "słaba morfologia" - jakie parametry są obniżone?
To może wyglądać niepoważnie, ale tylko tyle wiem, że była "słaba morfologia" :(
Mąż nie pozwolił mi jechać z sobą do szpitala a sam nie dopytał lekarza, bo wg Niego taka wiedza jest Mu do niczego nie potrzebna.
Czy faktycznie taka wiedza jest niepotrzebna?
Potrzebna w tym kontekście, że pytasz jak można "podnieść morfologię" - aby móc pomóc, musimy wiedzieć co dokładnie z morfologią jest nie tak.
Ja osobiście stoję na stanowisku, że pacjent zawsze powinien mieć ksero swoich wszystkich wyników w domu, by w razie sytuacji nagłej - np. wezwania pogotowia - móc okazać całą dokumentację i tym samym pomóc lekarzowi w ustawieniu leczenia. Ale to już oczywiście decyzja każdego pacjenta, obowiązku nie ma
Dziekuję, że mnie wspierasz, Bratowo. Wiedz, że ja również czytam Twoje posty i kibicuję. Nie piszę, bo czasem po prostu nie wiem, co napisać, ale teraz widzę, jak ważne jest to, że ktoś to przeczyta, poradzi, wesprze.....Ktoś z nami przeżywa nasze tragedie......Pozdrawiam
Witam serdecznie
Trochę czasu minęło od mojego ostatnie wpisu i u nas sytuacja wygląda następująco:
mąż dostał drugą chemię a po jej zakończeniu było badanie Tomografem Komputerowym.
Teraz jest w trakcie trzeciej chemii, jest trochę osłabiony i wygląda raczej mizernie.
Może w miarę swobodnie przełykać pożywienie, ale ten marny apetyt...
Dziś odebrał wynik badania Tomografem:
a poza tym, dzisiaj miał Kolonoskopię:
W związku z tymi wynikami mam pytania:
- Co znaczy różnica w wynikach badań tomograficznych tego z przed chemioterapii i obecnego?
- Czy polipy usunięte w trakcie kolonoskopii mogą być zmianami nowotworowymi?
- Czego się spodziewać po tych wynikach?
Bardzo proszę o udzielenie mi szczerej odpowiedzi.
Pozdrawiam
Co znaczy różnica w wynikach badań tomograficznych tego z przed chemioterapii i obecnego?
Jeśli mowa o badaniu zamieszczonym w pierwszym poście, zmniejszyła się grubość ściany żołądka z 15 do 10mm, zmniejszyła się także liczba powiększonych węzłów chłonnych do pojedynczego węzła.
To oczywiście dobre wiadomości, mamy częściową regresję.
Bratowa napisał/a:
Czy polipy usunięte w trakcie kolonoskopii mogą być zmianami nowotworowymi?
Mogą, ale polipy są też często gruczolakami (zmiany łagodne).
W chwili obecnej mąż jest po trzeciej chemii i na początek grudnia planowana jest operacja usunięcia żołądka.
Mamy wynik badania polipów usuniętych w trakcie kolonoskopii:
Co to znaczy, proszę o przetłumaczenie z języka medycznego na polski.
Wynik wydawała sekretarka a konsultacja z lekarzem dopiero pod koniec miesiąca:(
Czy opisane zmiany są zmianami nowotworowymi?
Czy operacja będzie obejmowała również jelito?
Zdaje sobie sprawę z tego, że sytuacja jest poważna, ale z umiarkowanym spokojem czekamy na operację.
Czytam liczne posty i zastanawiam się czy nasz spokój jest uzasadniony, może należy podejmować jeszcze jakieś działania? Jeżeli tak, to jakie?
Witam
Wczoraj mąż miał operację, w trakcie której, usunięty został żołądek, śledziona i część jelita grubego, o którym mowa w poprzednim poście.
Na moje pytanie o operację i jej zakres, lekarz operujący powiedział, że jest zadowolony z operacji ponieważ zastał jamę brzuszną w o wiele lepszym stanie niż wskazywałyby na to wcześniejsze badania.
Powiedział jeszcze żeby myśleć pozytywnie i czekać na wyniki badań histopatologicznych.
No to się tego teraz trzymamy i za bardzo nie wybiegamy myślami naprzód.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy tu zajrzą:)
Witam po krótkiej przerwie i wklejam pooperacyjne wyniki:
Sytuacja jest w tej chwili taka, że mąż jest słaby, ale wychodzi na krótkie spacery.
Jednak nie ma apetytu i je bardzo mało.
Proszę mi powiedzieć czy to, że jest tak dużo zaatakowanych węzłów chłonnych wskazuje, że sytuacja jest poważna?
Czy to znaczy, że chemia przedoperacyjna sobie nie poradziła z tymi węzłami chłonnymi?
Czy prawie dwa miesiące po chemii przedoperacyjnej i m-c po operacji mogły się pojawić nowe przerzuty raka?
Czy prawie dwa miesiące po chemii przedoperacyjnej i m-c po operacji mogły się pojawić nowe przerzuty raka?
Teoretycznie mogły, jednak trzeba pamiętać, że żadne badanie obrazowe nie da tak pewnej odpowiedzi na pytanie o liczbę, rozmiar i lokalizację przerzutów, jak badanie histopatologiczne pobranych wycinków.
Bratowa napisał/a:
Proszę mi powiedzieć czy to, że jest tak dużo zaatakowanych węzłów chłonnych wskazuje, że sytuacja jest poważna?
Niestety zaawansowanie choroby jest faktycznie wysokie, ale zobaczymy jak zadziała dalej chemioterapia pooperacyjna. Kiedy planowane jest jej włączenie?
Mąż zakończył chemię, wczoraj miał tomografię komputerową i na 10 kwietnia umówioną wizytę u onkologa.
Chemię zniósł dosyć dobrze, oczywiście były chwile słabości, ale posiłkując się tym Forum, wiedzieliśmy, że czasami tak ma być:)
Proszę o objaśnienie mi a właściwie mojemu mężowi, działania układu trawiennego po całkowitej resekcji żołądka, usunięciu śledziony i kawałka jelita grubego.
Chodzi mi szczególnie o sprecyzowanie czasu, który powinien upłynąć od spożycia pokarmu a jego wydalenia.
Jaki czas powinniśmy uważać za normę a po jakim czasie powinniśmy się posiłkować środkami przeczyszczającymi i jakich ewentualnie używać.
Ja jestem po całkowitej resekcji żołądka. Moim kłopotem są biegunki , nie zaparcia. Trzeba kontrolować co się je, uważać bardzo z cukrami. Po resekcji żółądka bardzo często występuje ( u mnie jest) poresekcyjny zespół hipoglikemiczny. Cukry spadają tak nisko,że grozi to utratą przytomności. Należy stopniowo wprowadzać pokarmy i obserwować jak się organizm zachowuje.
BYć może wypowiedzą się jeszcze inni dodając coś od siebie .
Pozdrawiam Gabi
Gabi, dziękuję za wypowiedz.
Mojemu mężowi też zdarzają się biegunki, ale z tym jakoś sobie radzi i nie stanowi to takiego problemu.
On dba o codzienne wypróżnienia i jeżeli coś zaburzy ten rytm...no to jest kłopot.
Kiedyś nie zwracałam na to uwagi, ale teraz choremu mężowi przyglądam się z większą uwagą. On uważa, że np jeżeli po biegunce przez dwa dni nie ma normalnego wypróżnienia to już jest powód do alarmu i stosowania jakiś środków przeczyszczających.
Czy On ma rację?
Mąż w opisanej powyżej sytuacji ma obolały brzuch i twierdzi, że "wszystko (spożyte jedzenie) mi stoi w przełyku". Kazał sobie przygotować gorący termofor i twierdzi, że to mu przynosi ulgę.
Czy ten ból może wynikać z tego, że zaburzony jest rytm trawienia i wypróżniania czy też jest to zupełnie coś innego?
Wklejam wczorajsze wyniki z morfologii wykonane po zakończeniu chemii.
Widzę, że odbiegają od normy i mam pytanie czy te parametry wrócą do normy "same z siebie" czy też należy coś wprowadzić do diety?
Pozdrawiam serdecznie wszystkich, życzę zdrowia i spokojnego wypoczynku.
Widzę, że odbiegają od normy i mam pytanie czy te parametry wrócą do normy "same z siebie" czy też należy coś wprowadzić do diety
Dietą raczej się ich nie poprawi, ewent. jakieś lekkie rzeczy wprowadzać, bo trochę AspAT zawyżony, ale bez przesady.
No i kwestia potasu - jeśli mąż nie suplementuje go sztucznie (jakieś tabletki bez recepty czy na receptę), to niech je np. banany, ziemniaki, brokuły.
Witam po przerwie, w czasie której było w miarę spokojnie i stabilnie.
Mąż jest bardzo szczupły, ale bardzo aktywny: jeżdzi samochodem, pracuje w ogrodzie, robi zakupy i dyryguje mną:)
W sumie chciałoby się powiedzieć, chwilo trwaj.
Teraz robił badania, których wyniki wklejam:
i badanie USG:
Mam pytania do fachowców:
- Czy wyniki morfologii bardzo odbiegają od normy i czy te różnice są niepokojące?
- Czy wyniki wątrobowe mogą wskazywać na uszkodzenie wątroby?
- Co to znaczy, że nerki są o nieco zatartym zróżnicowaniu warstwowym?
- Co oznacza płyn, który widoczny jest w badaniu USG?
Bardzo proszę o odpowiedzi na moje pytania.
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum