Nie jestem panikarą, niemniej miałam 20 lat temu wycięte węzły szyjne z jednej strony i wszelkie przeziębienia przechodzę z problemami krtaniowymi i oskrzelowymi , które ciągną się tygodniami...
A myśl o czerniaku w diagnozie będzie mi teraz towarzyszysz dokąd pamięć nie zawiedzie... Badać mogę się sama, ale rtg nie zrobię.
Co to znaczy, że "mi się należy"?
Lekarz dobitnie powiedział, że koniec leczenia i nic nie trzeba.
Zapisać się na termin do innego onkologa w tym samym miejscu?
Pisząc, że ci się należy, mam na myśli to, że standardem jest, że masz mieć na początku kontrole co 3 miesiące, później już mogą być rzadziej.
Albo wyraźnie poproś lekarza, że ma ci dać skierowanie na konkretne badania albo może faktycznie zapisz się do kogoś innego. Jeśli chcesz to odezwij się do mnie poprzez prywatną wiadomość. Ja leczę się w Łodzi dosyć długo i mogę powiedzieć którzy są godni polecenia bo ich znam i nigdy nie odmówili rozmowy i pomocy.
Życzę ci żeby faktycznie dla ciebie był to już koniec choroby, ale kontrole musisz mieć przez najbliższy czas.
Witam po kilku miesiącach... U mnie wszystko w najlepszym porządku. Kontrole mam po wakacjach u onko i dermatologa. Blizny zagojone.
Ale mam pytanie bo głowa sieje wątpliwości...Czy można latem VII -VIII jechać na południe Europy? Oczywiście nie opalać się ale i bez tego w mieście słońca tam przez cały dzień mnóstwo i nie uchronię się przed nim nawet w długim rękawie i z filtrami. Ale czy to wystarczy, czy odradzacie bo za słonecznie i zmiana klimatu.???
na pewno koniecznie musisz zachować środki ostrożności - regularnie smarować się wysokim filtrem (również skórę pod ubraniem, bo cienkie ubranie jest równoznaczne jedynie z filtrem 8-15), używać porządne okulary przeciwsłoneczne z prawdziwym filtrem, kapelusik na głowie (może nawet jakąś przeciwsłoneczną parasolkę), najlepiej żebyś unikała słońca w godzinach 11-16 i obejrzała sobie skórę przed wyjazdem, żebyś zauważyła później ewentualnie jakieś nowe zmiany. Ale moim zdaniem jeżeli dobrze znosisz upały (mnie by siłą nie zaciągnęli w takim terminie na południe:P) to nie można się zamknąć w domu do końca życia a takie wakacje mogą też dać dużo radości i pozytywnej energii do walki z chorobą
Hej! Jak wyjeżdżam w ciepłe strony świata, właśnie takie środki ostrożności stosuje jak opisał DulceAmargo (z wyjątkiem parasolki, bo tak i tak wyglądam dziwnie na tle innych turystów i mieszkańców...)
Chcę chociaż udawać,że jest normalnie;-) Miłych wakacji dla Was
witam powakacyjnie.
wczoraj robiłam usg ( przy okazji kontroli nerek- mam 3mm złóg od roku w prawej )
i wyszło że w obu pachwinach mam powiekszone wezły chłonne. po prawej 14x5 a po lewej 10x4,5. Docinke czerniaka miałam po lewej i wyciete wezły w pachwinie -cztery tez po prawej, Radiolog powiedziała że wskazana kontrola . po jakim czasie ?? powiedziała do onkologa. A dzis w poradni najblizszy termin zapisów na kwiecień 2016
co dalej powinno sie z tym zrobic.
Nie rozumiem, pisałaś że kontrolę u onkologa i dermatologa masz po wakacjach. Przecież to jest właśnie do dyskusji w trakcie rutynowej kontroli, po co chcesz się gdzieś zapisywać?
No to sie potłumaczę troche..
Jak byłam po wyniki histopatologiczne wycietych wezłów, zapytałam kiedy mam sie pojawić...wówczas powiedział że nie ma potrzeby, ale nalegałam .. Nie zapisywałam się na wizyte w poradni do onkologa bo ten powiedział żebym po wakacjach zadzwoniła do niego. No ale nie mogłam sie dodzwonić więc poszłam do poradni po bożemu. Lekarz też człowiek- może ma urlop...Nie zlecił mi wtedy badań kontrolnych, ale pamiętam o nich, bo naczytałam się na forum, że lepiej pomimo różnych interpretacji leczenia czerniaka po wycieciu wezłów i docince po prostu kontrolować USG i RTG.
Mam kamiczną przypadłość i przy okazji kontroli do urologa zrobiłam usg węzłów pachwinowych.
Ale ok. Znalazłam go na oddziale. Umówiona jestem na za tydzień.
a pani w okienku uparcie zapisuje na ...kwiecień.
taka polska rzeczywistość.
No to on pewnie zacznie poważniej Cię traktować ( to niestety oznacza że mogą być kłopoty) a Ty nauczysz się pilnować spraw formalnych i zapisywać się z wyprzedzeniem ( a nie jakieś tam umawianie się na telefon),
A tak naprawdę to nic nie wiadomo, bo węzły jak na razie mają podłużny kształt i mało imponujące wymiary. Ale obserwacją powinien kierować onkolog.
Jolinka korzystaj z badań ile możesz
U mnie na głupie USG czeka się trzy miesiące! Dlatego muszę chodzić prywatnie, bo w moim przypadku trzy miesiące to zdecydowanie za dużo.
Pomyślałem teraz , że zapiszę się państwowo na NFZ na początek stycznia a za tydzień idę prywatnie. Dwa USG nie zaszkodzą
Jolinka-mam podobne wyniki do twoich(oprócz mitozy-0).
Przeczytałam twoją historię ja miałam diagnozę i docinkę w pażdzierniku,póżniej jeszcze 5 znamion usuniętych .
Przy ostatniej wizycie lekarz palpacyjnie wyczuł powiększony węzeł pod pachą(0,5mm) kazał czekać do marca.
Dzisiaj idę na USG węzłów -spokój jest bezcenny.
Napisz proszę co u Ciebie?
Pozdrawiam........
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum