1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Clark III Breslow 2,4 przerzuty do OUN
Autor Wiadomość
TP53 


Dołączył: 10 Maj 2016
Posty: 548
Pomógł: 73 razy

 #151  Wysłany: 2018-05-12, 20:01  


Może to efekt uboczny leczenia? Skóra wrażliwa na światło to i oczy może też?
 
EMIKA74 


Dołączyła: 07 Lis 2013
Posty: 29
Pomogła: 5 razy

 #152  Wysłany: 2018-05-17, 07:42  


Witaj basik78 :) Z literatury , którą otrzymałam, przy okazji kwalifikacji do programu lekowego wynika, że powikłania oczne są jednym ze skutków ubocznych przyjmowania tych leków: pogorszenie ostrości widzenia, "męty" w polu widzenia, ból oka, łzawienie, pieczenie i właśnie światłowstręt. Zalecają kontakt z lekarzem prowadzącym w tej sprawie.
Czytam Was i baaardzo kibicuję :tull: :littlehs:
_________________
EMIKA74
 
basik78 


Dołączyła: 04 Wrz 2017
Posty: 630
Pomogła: 25 razy

 #153  Wysłany: 2018-05-17, 10:52  


TP53,
EMIKA74, dziękuję Wam bardzo :heart:

Jesteśmy po wizycie w CO i rozpoczęliśmy -jak to teraz piszą - 13 kurs-czyli 13 podanie na 28 dni.
Badania krwi dobre i elektrolitów też
Ldh 296

Przez zamęt w gabinecie bo lekarze źle ustalili kolejne tomografy-a jest to kwalifikacją na dalsze leczenie-zapomniałam spytać o oczy :shock:
Gdyby nie to że zauważyłam że źle wpisują termin NFZ cofnął by leczenie-wrrrrrrrrrrrr.
Incydent z okiem się jeszcze nie powtórzył od ostatniego razu i jak tylko się tak stanie polecę do rodzinnego.
pozdrawiam
:cmok: :flower:
 
basik78 


Dołączyła: 04 Wrz 2017
Posty: 630
Pomogła: 25 razy

 #154  Wysłany: 2018-05-30, 17:08  


Czy możecie mi coś poradzić na poparzenie od słońca....pamiętając że mąż bierze zelboraf i cotellic
Oczywiście unikamy słońca-stosujemy kremy 50 które nam polecaliście ale nawet z siedzenia w cieniu zrobiło się źle.
Teraz mąż nie śpi po nocach -no i ja też-bo ręce ma poparzone-do tego aż bąbelki w niektórych miejscach-MOŻE MACIE COŚ SPRAWDZONEGO?
pozdrawiam.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #155  Wysłany: 2018-05-30, 17:41  


basik78,

Idź do apteki i poproś o coś na poparzenia słoneczne, na pewno farmaceuta doradzi co najlepiej, powiedz o leczeniu męża żeby nie dała jakiś leków, które będą się "gryzły"

pozdrawiam
 
Armands 



Dołączył: 11 Wrz 2016
Posty: 611
Pomógł: 46 razy

 #156  Wysłany: 2018-05-30, 18:06  


Jak byłem dzieckiem... no i młodzieńcem, to mama na oparzenia słoneczne nakładała siadłe mleko. Pamiętam jak leżałem plackiem, a mama co jakiś czas nakładała nową porcję na plecy.
Przyznam, że pomagało ;)
Jakiś czas temu, jak syn się przypiekł, to lekarz kazał kupić Entil (żel) i smarować. Też pomogło.

Ale Marzena ma rację, warto zapytać w aptece i poinformować o aktualnym leczeniu.

Pozdrawiam i życzę ulgi
Armands
_________________
Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
 
basik78 


Dołączyła: 04 Wrz 2017
Posty: 630
Pomogła: 25 razy

 #157  Wysłany: 2018-05-30, 21:44  


marzena66, w aptece kupiłam cool żel. Tak mi pani doradziła więc wzięłam.

Armands, zsiadłe mleko przerabiałam...chwilowa ulga...ale w nocy to juz nie mam sił na takie okłady.
Te starsze metody są faktycznie lepsze i bardziej skuteczne.

Dziękuję za szybki odzew. :)
Mam nadzieję ze dziś juz bedzie spokojniej :?ale?:
pozdrawiam
Dobrej nocy :)

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2018-06-01, 20:51 ]
:tull:
 
basik78 


Dołączyła: 04 Wrz 2017
Posty: 630
Pomogła: 25 razy

 #158  Wysłany: 2018-06-13, 18:08  


14 kurs rozpoczęty...
Mąż ma spuchnieta lewą rękę i pod prawą pachą lekko popuchniety i delikatnie go poboluje.
Pani dr.palpacyjnie nie wyczuła by to było od przerzutu...trzeba czekać na tomografy.

Z badań krwi poziom ldh wzrósł na 320.... :?ale?: :?ale?: :?ale?:
 
TP53 


Dołączył: 10 Maj 2016
Posty: 548
Pomógł: 73 razy

 #159  Wysłany: 2018-06-13, 21:50  


A kiedy tomograf?
 
basik78 


Dołączyła: 04 Wrz 2017
Posty: 630
Pomogła: 25 razy

 #160  Wysłany: 2018-06-13, 22:21  


27 czerwiec
 
TP53 


Dołączył: 10 Maj 2016
Posty: 548
Pomógł: 73 razy

 #161  Wysłany: 2018-06-13, 23:17  


Tomograf za 10dni plus 2-3 tygodnie oczekiwania na opis. Możnaby rozważyć USG tej obolałej pachy tak dla spokojności. Tak mi się wydaje.
 
basik78 


Dołączyła: 04 Wrz 2017
Posty: 630
Pomogła: 25 razy

 #162  Wysłany: 2018-06-14, 09:12  


TP53 napisał/a:
Możnaby rozważyć USG tej obolałej pachy
-chyba tak zrobimy.
Już sama nie wiem co myśleć.
Badania muszę pilnować ja-bo lekarze jakoś dziwnie co chwilę zapominają coś zlecić co jest w programie na czas.
Ostatnio o 2 tyg później TK teraz echo serca na ostatni dzień....wcześniej też zapomnieli echo. Nie wiem czy u wszystkich tak zapominają czy tylko u nas...
Wiem że mają dużo na głowie ale pacjenta mają w monitorze i w dokumentach i znają program.
Zresztą mam żal do siebie ogromny że taka fajtłapa jestem i pozwoliłam by doszło do przerzutów-bo gdybym wcześniej tu była to bym wiedziała ze mam sie upomnieć o zakichane TK głowy i wszystko wyglądało by inaczej.
A że mąż zawsze uśmiechnięty i ZDROWY to przez rok tylko jedna a to samo-a jak sie pan czuje-wszystko dobrze-pisanie na kompie i kontrola za 2 miesiące..... :cry:
 
basik78 


Dołączyła: 04 Wrz 2017
Posty: 630
Pomogła: 25 razy

 #163  Wysłany: 2018-06-20, 07:36  


Ostatni atak w maju ....poczatkiem było mocne drganie....czułam jak mocno czaskało serducho i dzis w nocy tez tak było....z tą różnicą że nie doszło do ataku.
Podałam mężowi relanium.
Położył sie na boku.....był bardzo spokojny a zarazem wystraszony.
Glaskalam go po buzince i cudem przeszło.
Nie wiem co sie dzieje.
Czy to byl zaczatek padaczki ,bo ostatni taki poczatek był tylko te czaskanie serducha było jakby mocniejsze i dłuższe.
Eh....co sie dzieje.

[ Dodano: 2018-06-20, 08:37 ]
Echo serca 14 czerwiec...wynik prawidłowy. Wszystko w porzadku i bez zmian.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #164  Wysłany: 2018-06-20, 18:51  


basik78 napisał/a:
Czy to byl zaczatek padaczki ,bo ostatni taki poczatek był tylko te czaskanie serducha było jakby mocniejsze i dłuższe.

Tak mógł być to początek ataku ale został opanowany, "zabity w zarodku"
basik78 napisał/a:
Echo serca 14 czerwiec...wynik prawidłowy

Echo dobre a może warto założyć Holtera, może oprócz ataku padaczki mąż ma częstoskurcz, że tak szybko pędzi mu serce.
Nie wiem i jedno i drugie jest realne.

trzymaj się :tull:
 
basik78 


Dołączyła: 04 Wrz 2017
Posty: 630
Pomogła: 25 razy

 #165  Wysłany: 2018-06-21, 11:35  


Marzenko wczoraj lekarz rodzinny zwiększył dawki depakiny i deksametazonu....ale teraz czekam w kolejce do neurologa-zgodzila się mnie przyjąć.
Zobaczymy co powie.
Rodzinny tak jak mi napisałaś atak został zatrzymany w zarodku.
:littlehs:
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group