Witam,
Po radioterapii całej głowy , maksymalna dawka (powodem było naświetlanie po usunięciu struniaka podstawy czaszki), po jakimś czasie od naświetlania (nie pamiętam, czy to był miesiąc czy dwa) nastąpiła utrata słuchu. Badania : jedno ucho - 100 decybeli, drugie -110.
Żaden aparat słuchowy nie pomógł, nawet taki za 8,5 tys.
Jedynie Mąż słyszał dźwięki TV, ale jeden telewizor włączony w kuchni, drugi w pokoju, a on słuchał w przedpokoju (na cały regulator), latałam przepraszać sąsiadów, że u mnie tak głośno, zrozumieli, nie było pretensji, nawet po 22.00.
Słuch powrócił , ale trwało to kilka miesięcy , ok. pół roku, On do mnie krzyczał ( bo myślał że nie słyszę, a ja pisałam na kartach.
Może u Was nie będzie aż tak źle, przecież była mniejsza dawka.
Aparat słuchowy nie spełnia swojego zadania w takim przypadku.
Serdecznie pozdrawiam
może czasem lepiej że wszystkiego nie słyszy ?
[ Dodano: 2018-01-17, 11:34 ]
Właśnie doczytałam o drgawkach.
Moim zdaniem konieczna konsultacja u neurologa, mogą to być niewielkie ataki padaczki.
Na pewno są obrzęki, chociażby to ze słuchem.