1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
CO Gliwice
Autor Wiadomość
Robert123 


Dołączył: 28 Lis 2011
Posty: 26

 #1  Wysłany: 2012-01-01, 21:13  CO Gliwice


Witam, co myslicie o tym centrum i jakiego lekarza polecacie szczegolnie? Chodzi o raka przelyku
 
m021 


Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 2

 #2  Wysłany: 2012-01-18, 13:11  


Witam,
Ja mam mieszanie uczucia co do CO w Gliwicach. Niestety moja mama ma ostatnio (nie)przyjemność poznania tego szpitala.

Moja mama trafiła do centrum we wrześniu 2011r z rozpoznaniem guza chromochłonnego.
Pierwsza styczność z lakarzami i szpitalem była raczej pozytywna. Wizyta była wyznaczona w miarę szybko, może dlatego że byliśmy wcześniej prywanie u jednego z lekarzy.
Wyznaczono też wstępnie termin operacji (pierwszy wolny na koniec stycznia!).
I tyle pozytywów.
Potem zaczęły się dodatkowe badania i kolejne terminy wizyt. Między wizytami mijały mniej więcej 2-3 tygodnie.
Lekarze nie mogli się zdecydować co do sposobu leczenia i postawienia ostatecznej diagnozy.
Na każdej wizycie zmiana diagnozy i skierowanie do kogoś innego. W międzyczasie 'wegetacja' przez 2-3 tygodnie w domu.
Jedna z wizyt została odwołana telefonicznie. Pani stwierdziła, że nie ma po co przyjeżdżać bo już są prawie święta więc i tak nic nie zrobią! Tylko po co ten termin wyznaczyli, wiedząc że nic z tego nie będzie?

3 miesiące zajęło im stwierdzenie, że nie ma przerzutów do kości (było takie podejrzenie).
Najpierw opcja operacji, potem jednak naświetlanie (i nawet raz się odbyło!), ostatecznie w styczniu zdiagnozowali szpiczaka mnogiego i zakwalifikowali do chemii doustnej.
Wizytę wyznaczyli za dwa tygodnie. Po dwóch tygodniach na wizycie okazało się oczywiście, że oni takich przypadków nie leczą i trzeba się zgłosić do Katowic lub Chorzowa.
Żenada, dwa tygodnie wcześniej tego nie wiedzieli?


Jeśli chodzi o lekarzy to każdy zabiegany, na nic nie mają czasu. Najlepiej wychodzi im kierowanie na konsultacje do innego lekarza, który po 3 tygodniach stwierdzi że sie nie da, i tak w kółko.

Jedyną rozsądną osobą, której chyba na czymkolwiek zależało była lekarka prowadząca. Jak się później okazało była na stażu, który skończył sie w grudniu...

Nie wiem czy we wszystkich centrach onkologii wygląda to tak samo, mam nadzieję że jednak są miejsca w których pacjent ma jakieś znaczenie...

Gliwice to wielka fabryka z dobrym sprzętem, której zdecydowanie brakuje koordynacji i sprawności.
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #3  Wysłany: 2012-01-18, 13:22  


Ja mam odczucia zgoła odmienne, być może dlatego, że mogę Gliwice porównać z innym ośrodkiem...
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
Nika2 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 25 Lut 2011
Posty: 1606
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 297 razy

 #4  Wysłany: 2012-01-19, 12:23  


m021 napisał/a:
Jeśli chodzi o lekarzy to każdy zabiegany, na nic nie mają czasu. Najlepiej wychodzi im kierowanie na konsultacje do innego lekarza, który po 3 tygodniach stwierdzi że sie nie da, i tak w kółko.

Witaj,
Chyba lepiej że wysyłają na konsultacje ,żeby się upewnić czy postawili dobrą diagnoze jak przysłowie mówi-"co dwie głowy to nie jedna" :) . jak by mie wysyłali na konsultacje to miałbyś pretensje że tylko jeden lekarz obejżał i podjęł złą decyzje ;)
Gazda napisał/a:
Ja mam odczucia zgoła odmienne, być może dlatego, że mogę Gliwice porównać z innym ośrodkiem...

Tu się zgadzam w zupełności :)
Ja byłam w kilku- Centrum Onkologi- Bydgoszcz ,Poznań 2 ośrodki ,Szczecin oraz Gliwice. Każda Duża Klinika ma trochę zawirowań wierz mi ,ale tak to jest przecież nie jesteśmy jedyni ;) tam wszyscy chorują na raka i każdy chce byc przyjęty już teraz natychmiast ,niestety jest nas tak dużo że się nie da :cry: Choć powinno i mam nadzieję że kiedyś tak będzie :)
Gilwice polecam jak najbardziej :uhm!:
Pozdrawiam ::thnx::
_________________
Życie jest piękne i warto Żyć
 
m021 


Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 2

 #5  Wysłany: 2012-01-19, 18:34  


Pewnie jest tak jak piszecie. U nas, po prostu, został przekroczony już pewien próg frustracji. Może dlatego, że oczekiwania (i nadzieja) były duże a przez te parę miesięcy nie posunęliśmy się za bardzo do przodu.
Nie twierdzę, że był to zupełnie zmarnowany czas, ale czuję bardzo duży niedosyt i rozczarowanie.

Pozdrawiam wszystkich :)
 
888ONA888 



Dołączyła: 01 Mar 2012
Posty: 155
Pomogła: 10 razy

 #6  Wysłany: 2012-03-22, 16:57  


witam.. chciałabym dowiedzieć sie od ludzi którzy leczą sie właśnie w Gliwicach.. czy jeśli robiłam RTG klatki piersiowej i usg dołów pachowych to wyniki muszę gdzieś odebrac osobiscie czy automatycznie one idą do lekarza u którego bede miala wizyte kontrolna? Z tego calego pospiechu nie zapytalam, choc przy USG chyba powiedziano mi że wyniki u lekarza.. choc pewna nie jestem.. prosze o odp..
_________________
https://www.facebook.com/...?ref=ts&fref=ts
 
Zoja 62 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Sie 2010
Posty: 1156
Skąd: Śląsk
Pomogła: 206 razy

 #7  Wysłany: 2012-03-22, 23:06  


Witaj. W Gliwicach wyniki badań wędrują do lekarza u którego masz wyznaczoną wizytę. Nie musisz niczego sama odbierać, wszystko przechodzi komputerowo.
Pozdrawiam :)
_________________
Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
 
aga_dr 


Dołączyła: 18 Mar 2014
Posty: 1
Pomogła: 1 raz

 #8  Wysłany: 2014-03-18, 10:59  


Co do Onkologii w Gliwicach, faktycznie to wielka fabryka, lekarze nie mają czasu. Jeździmy tam od zeszłego roku. Obecnie po operacji mąż słabnie, ale lekarze twierdzą że to normalne. Co niektórzy uważają się za Bogów i nie traktują pacjenta jak człowieka tylko jak królika doświadczalnego. Z tego wszystkiego to Panie pielęgniarki i obsługa jest sympatyczna i przyjaźnie nastawiona do pacjenta. W telewizji się słyszy tyle dobrego o Onkologii w Gliwicach ale ... to tylko przy spektakularnych przeszczepach, reszta to naprawdę loteria i szczęście. Przed podjęciem tam leczenia a szczególnie operacji na III piętrze proszę się bardzo zastanowić i zasięgnąć porad u innych lekarzy. Z wyczekiwania w kolejce, podczas rozmów z pacjentami usłyszałam również negatywne opinie o tym Centrum. Może po prostu my mamy pecha, jesteśmy zszokowani traktowaniem w tym ośrodku :(
_________________
aga_dr
 
Dronka82 



Dołączyła: 04 Cze 2014
Posty: 477
Skąd: Gliwice
Pomogła: 89 razy

 #9  Wysłany: 2014-06-24, 17:36  


Zdaje się, że to wygląda tak: lekarze są bardzo zabiegani między salą operacyjną, przychodnią, a obchodami. Ilość pacjentów jest niewiarygodna i pewnie część rzeczy dla lekarzy jest oczywista, nie zawsze więc poinformują do końca. Na szczęście mają przygotowane gotowe wskazówki, które każdy pacjent otrzymuje przy wyjściu od lekarza. Zdarzają się błędy w terminach, wpisane z opóźnieniem wyniki badań, długie terminy oczekiwania na wizyty, zwłaszcza pierwszorazowe. Gdy już dojdzie do przyjęcia do szpitala (chemia, operacje itd. wszystko nabiera niesamowitego tempa). Natomiast fachowości, rzetelności, precyzji, dobrej farmakologii rozumianej jako sukces w leczeniu nie można im odmówić. To tylko ludzie, jednak - moim zdaniem - wykonują niesamowitą pracę, a jej warunki nie zawsze są od nich zależne. Takie moje odczucie i jako gliwiczanka dziękuję Bogu, że to tu przyszło się leczyć mojemu tacie, to tu go operowano i to tu będzie miał radioterapię.
_________________
"Jes­teś duszą Wszechświata i duszy Wszechświatem!" (złotousty Tuwim)
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #10  Wysłany: 2014-06-24, 20:15  


Do słów Dronki dodam, że ci wszyscy lekarze też woleliby pracować w innych warunkach i mieć czas, by pochylić się nad każdym pacjentem, a są bezsilni wobec systemu. I ich też to boli.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Madzia70: 2014-06-25, 09:05 ]
Dzięki, Ptaszenio, za zrozumienie ;)

 
Dronka82 



Dołączyła: 04 Cze 2014
Posty: 477
Skąd: Gliwice
Pomogła: 89 razy

 #11  Wysłany: 2014-06-25, 10:50  


U nas sprawa jest w toku, dlatego moje refleksje są bieżące. Rodzice właśnie w CO zmieniają opatrunki (jest ich sporo - policzek, szyja, łydka, udo). Lekarze - jak pisałam - zabiegani, choć uważam, że to nie ich wina, a raczej zaleta - więcej pacjentów po prostu "obsłużą", ale peany trzeba śpiewać na cześć pielęgniarek. Mój tata zaliczył już chemię - ósme piętro - w większości Panie bardzo miłe. Natomiast na piętrze czwartym, po operacji te kobiety były genialne - każda, dosłownie każda dobra, ciepła, życzliwa, uprzejma, uśmiechnięta, pomocna. Pracę mają paskudną, pacjenci w większości leżący. Po operacji i wypisaniu ze szpitala tata jeździ na opatrunki tak często jak chce, nigdy nie czeka w długiej kolejce - wszystko jest świetnie zorganizowane, a pomoc - bezcenna. Pielęgniarki w przychodni również przesympatyczne, uczą, instruują mamę co i jak zrobić. Myślę, że jak na taki moloch i nasze warunki (NFZ i papierologia) naprawdę wszystko funkcjonuje bez zarzutu.
_________________
"Jes­teś duszą Wszechświata i duszy Wszechświatem!" (złotousty Tuwim)
 
seba65310 


Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 110
Pomógł: 8 razy

 #12  Wysłany: 2014-06-25, 11:26  


Długi czas na diagnozę jest spowodowany, zasadą-, że bez pełnej diagnozy nie ma efektywnego leczenia.


Nasza diagnoza była bardzo długa w IO Gliwice. Dwa badania BAC - bo, np.istnieje możliwość, że lekarz mógł nie trafić w guza. Całość uzupełniona rezonansem i USG. W gruncie rzeczy diagnoza nie jest taka łatwa jak się wydaje...

W Polsce mamy za mało wysoko wyspecjalizowanych ośrodków onkologicznych. W ostatnich latach ilość pacjentów onkologicznych bardzo wzrosła, a ośrodków się nie buduje...

Następną kwestią jest sprawa prestiżu ośrodków, ludzie starają się dostać do jak najlepszego ośrodka.Wiem jak u mnie było, pomimo,
że nie było praktycznie kolejek w Częstochowie, to wybraliśmy Gliwice.(pomimo 3x mniejszej odległości do CZW), a zastanawialiśmy się również nad Warszawą. Stąd tworzy się pewien "tłok"...

Częste negatywne opinie w kolejkach powstają przez nerwy i zmęczenie.

Opieka w Gliwicach jest znakomita, obsługa naprawdę przemiła. L4, wniosek czy jakieś zaświadczenie to żaden problem. Jest troszkę mała edukacja dotycząca np. higieny podczas radioterapii.
 
pina 



Dołączyła: 27 Maj 2014
Posty: 47
Skąd: Przemyśl

 #13  Wysłany: 2014-06-29, 18:51  


Ja jestem odmiennego zdania opieka była znakomita ale tylko w 1 i 2 dobie po operacji. Teraz gdy już wiadomo,że nie mozna nic już zrobić to obłęd w kropki ,nic nie mówią, nic nie robią a panie pielęgniarki zachowują się jakby były tu za karę. Lekarza prowadzącego nie mozna złapać, a jak już to zrobisz to na korytarzu i w 2 min rozmowie. Ja jestem rozczarowana, oby nigdy więcej :!:
Jeśli ktoś coś wie o opiece w Brzozowie na podkarpaciu proszę o opinie.
_________________
Paulina
 
Dronka82 



Dołączyła: 04 Cze 2014
Posty: 477
Skąd: Gliwice
Pomogła: 89 razy

 #14  Wysłany: 2014-08-05, 22:38  


Z rad praktycznych dla pacjentów leczonych w Gliwicach: w sklepie z perukami można kupić także specyfiki, np. Caphosol na sztuki, to sklep medyczny, mogą sprowadzić co trzeba. Jeśli ktoś chce korzystać z laptopa warto zaopatrzyć się w kabel (łącze nad każdym łóźkiem), bo wifi nam płatało figle (ale mamy vistę, a to osobna, długa historia). W pobliżu piękny park Chopina z placem zabaw i kawiarnią (i punktem " obsługi niemowlaka"). Na drugim pietrze CO, za kaplicą ogród zimowy, więc moźna posiedzieć, nawet z dziećmi. Latem czynny ogród z ławeczkami, oczkiem wodnym, rybkami. Dużo aparatów z napojami, smaczne jedzenie w barze (ale drogo). Może pacjentom z daleka coś z tych informacji się przyda, bo pierwsze wizyty są dlugaśne. Najbliźsza apteka niedaleko, przy głównej ulicy- Zwycięstwa, jakieś 200 m od CO. Parking jest płatny, warto próbować stawać przy.ul.Sienkiewicza. Auto można też zostawić na dłużej, za dodatkową opłatą. Pokoje dwu-, a częściej trzyosobowe, na dwa pokoje wspolna łazienka-osobno prysznic, osobno ubikacja, gdzie nigdy nie ma mydła. Środek dezynfekujący dopiero na sali, a po drodze tyle kłamek... Jest weź świetlica, obchody 2 razy dziennie, ale sensowny ten z lekarzem prowadzącym. Gdyby ktoś był w pilnej potrzebie- proszę o pv, mieszkam 10 minut na nogach od szpitala, w razie konieczności mogę coś kupić, przenieść.
_________________
"Jes­teś duszą Wszechświata i duszy Wszechświatem!" (złotousty Tuwim)
 
kropp 


Dołączył: 29 Cze 2014
Posty: 3

 #15  Wysłany: 2014-08-20, 08:13  


Kolejki i bieganina jest spowodowana między innymi dużą liczbą pacjentów, a tymczasem w województwie Śląskim (a konkretnie w Katowicach) są dwa inne ośrodki onkologiczne, w których także można otrzymać szybką i bezpłatną pomoc.
Katowice Raciborska:
32-42-00-100
Katowice Ceglana
32-42-06-320
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group