Witam
mam 32 lata od 4 miesięcy odczuwam silne bóle podbrzusza zwłaszcza po prawej stronie,
gdzie w zależności od dni cyklu "wywala" mi takie zgrubienie - jakbym miała guza - dzieje się tak głównie 3-4 dni przed miesiączką.
Te bóle również nasilają się przez miesiączką - są tak uporczywe i dokuczające, że w październiku prawie mdlejąc z bólu trafiłam na SOR ginekologiczny - gdzie podczas badania ginekologicznego i usg dopochwowego nie stwierdzono żadnych zmian i stanów zapalnych - lekarz stwierdził, że tak się czasem dzieje a w moim przypadku gdy mam bardzo nieregularne miesiączki - cykl potrafi trwać do 42 dni, przy podwyższonym poziomie prolaktyny (ostatnie wyniki prolaktyny pomimo brania przez 4 m-ce Bromerganu - Prolaktyna w surowicy 5679,42 mlU/l - 1 godz. po MTC) to sytuacja normalna.
3 grudnia udałam się do ginekologa na coroczną kontrolę i znowu - badanie ginekologiczne i usg dopochwowe nie wykazują nawet najmniejszych stanów zapalnych - wszystko ok.
Pobrano cytologię i zapisano plastry antykoncepcyjne Evra - które mają pomóc wyregulować miesiączki i zmniejszyć dolegliwości przeciwbólowe przed miesiączką.
Przed samym świętami odebrałam wynik cytologii i tu zamarłam - grupa III
jakość preparatu - odpowiedni do oceny
ocena ogólna - stwierdzono obecność nieprawidłowych komórek nabłonkowych
czynniki infekcyjne - nie stwierdza się
inne zmiany nienowotworowe - nie stwierdza się
komórki nabłonka płaskiego - LSIL -zmiany śródnabłonkowe średniego stopnia, cechy infekcji hpv
komórki nabłonka gruczołowego - prawidłowe
w ostatni czwartek (27.12 - 4 dni po zakończonej miesiączce) udałam się na konsultację z tym wynikiem do ginekologa - który pobrał materiał do posiewu pochwy rozszerzonego - podczas pobierania materiału lekarz zapytał mnie od kiedy nosze te plastry i czy plamię? więc powiedziałam mu że pierwszy raz plaster przykleiłam 19 grudnia i poza miesiączką nie plamiłam - ponoć przy pobieraniu materiału z pochwy była krew - jak lekarz wyjął po pobieraniu wziernik sama widziałam że jest na nim sporo plam krwi ???
obecnie czekam na wyniki posiewu, ale mam kilka pytań.]
1. czy jeżeli podczas badań ginekologicznych i usg dopochwowego lekarz nie zauważył żadnego stanu zapalnego to jednak cytologia może na niego wskazywać? pomimo tego że nie odczuwam żadnych objawów stanu zapalnego - tzn. nie mam żadnych problemów z upławami, pieczeniem, swędzeniem czy też nieprzyjemnego uczucia przy współżyciu?
2. czy jeżeli przy pobieraniu materiału do posiewu jest plamienie w szyjce (nie występujące w ogóle na bieliźnie) to materiał do posiewu będzie odpowiedni?? czy te plamienia nie zafałszują mi wyniku??
3. czy te plamienia w szyjce mogą być spowodowane przyklejeniem plastra ?
4. co oznacza opis w cytologii - cechy infekcji Hpv?
dziękuję za pomoc
[ Dodano: 2012-12-29, 11:42 ]
dodam jeszcze, że lekarz 3 grudnia podczas pełnego badania ginekologicznego nie stwierdził obecności ani nadżerki ani endometriozy
Przed samym świętami odebrałam wynik cytologii i tu zamarłam - grupa III
Taki wynik zaliczany jest do "podejrzanych". W rozmazie widać komórki z cechami dysplazji, jednak to określenie zawiera w sobie całe szerokie spektrum zmian. W związku z tym postępowanie lecznicze jest zróżnicowane.
Cytat:
komórki nabłonka płaskiego - LSIL -zmiany śródnabłonkowe średniego stopnia, cechy infekcji hpv
Oznacza to zmiany o typie infekcji HPV tzn. wirusem brodawczaka ludzkiego i dysplazję małego stopnia... Krótko mówiąc w Twoim rozmazie znaleziono komórki o niskim stopniu nieprawidłowości.
Cytat:
4 dni po zakończonej miesiączce) udałam się na konsultację z tym wynikiem do ginekologa - który pobrał materiał do posiewu pochwy rozszerzonego - podczas pobierania materiału lekarz zapytał mnie od kiedy nosze te plastry i czy plamię? więc powiedziałam mu że pierwszy raz plaster przykleiłam 19 grudnia
Cytat:
ponoć przy pobieraniu materiału z pochwy była krew - jak lekarz wyjął po pobieraniu wziernik sama widziałam że jest na nim sporo plam krwi ???
Cytat:
2. czy jeżeli przy pobieraniu materiału do posiewu jest plamienie w szyjce (nie występujące w ogóle na bieliźnie) to materiał do posiewu będzie odpowiedni?? czy te plamienia nie zafałszują mi wyniku??
Materiału cytologicznego nie powinno się pobierać od kobiet obficie krwawiących, a w ogóle krew utrudnia prawidłową ocenę.
Preparat, który stosujesz może powodować plamienie, krwawienie. Z reguły te objawy ustępują po dwóch, trzech cyklach ich stosowania. W przypadku, gdy krwawienie utrzymuje się dłużej trzeba koniecznie skonsultować się z ginekologiem...
Cytat:
3. czy te plamienia w szyjce mogą być spowodowane przyklejeniem plastra ?
Tak jest - napisałam wyżej, ale nie można wykluczyć innej przyczyny krwawienia z dróg rodnych.
Cytat:
1. czy jeżeli podczas badań ginekologicznych i usg dopochwowego lekarz nie zauważył żadnego stanu zapalnego to jednak cytologia może na niego wskazywać? pomimo tego że nie odczuwam żadnych objawów stanu zapalnego - tzn. nie mam żadnych problemów z upławami, pieczeniem, swędzeniem czy też nieprzyjemnego uczucia przy współżyciu?
Może - jak najbardziej.
Cytat:
co oznacza opis w cytologii - cechy infekcji Hpv?
Pierwsza sprawa - cechą charakterystyczną zakażenia HPV (szyjki macicy, pochwy i sromu) to całkowity brak objawów subiektywnych w fazie utajonej czyli przedklinicznej.
W tej sytuacji cechy infekcji oznaczają pojawienie się tzw. koilocytów. Jest to komórka nabłonka płaskiego o charakterystycznym wyglądzie jądra zmienionego na skutek namnażania się wirusa HPV.
Druga sprawa, aby potwierdzić infekcję HPV poza cytologią wykonuje się kolposkopię i histologię - wielu wypadkach są konieczne do weryfikacji.
I na koniec taka oto informacja, ż najlepszym czasem na wykonanie badania cytologicznego jest okres między 10 a 18. dniem cyklu miesiączkowego. Wówczas rozmaz jest bardziej przydatny ze względu na zmiany zachodzące w nabłonkach u kobiety w narządzie rodnym.
Jolanto dziękuję za tak dokładną odpowiedź, ale chyba albo ja coś źle napisałam albo Ty źle przeczytałaś - cytologię miałam 3 grudnia i to był 12 dzień cyklu i wtedy nie było żadnych plamień w szyjce (wziernik po pobraniu był czysty) a teraz 27 grudnia miałam robiony posiew z pochwy rozszerzony (rozumiem, że to coś innego niż cytologia?) i te plamy krwi w szyjce dopiero przy pobraniu materiału do posiewu się pokazały. Na kolposkopię będę się umawiała zaraz po otrzymaniu wyniku z posiewu, bo ponoć od tego będzie uzależnione czy będzie to sama kolposkopia czy kolposkopia z pobraniem wycinka - tak zrozumiałam swojego ginekologa.
cytat:
Oznacza to zmiany o typie infekcji HPV tzn. wirusem brodawczaka ludzkiego i dysplazję małego stopnia...- tak napisałaś, ale w wyniku mojej cytologii jest dokładnie napisane :"zmiany śródnabłonkowe średniego stopnia"
co grozi z infekcji wirusem HPV? gdzieś kiedyś wyczytałam, że wirus HPV jest odpowiedzialny właśnie za raka szyjki macicy
ponadto napisałaś
cytat
Preparat, który stosujesz może powodować plamienie, krwawienie. Z reguły te objawy ustępują po dwóch, trzech cyklach ich stosowania. W przypadku, gdy krwawienie utrzymuje się dłużej trzeba koniecznie skonsultować się z ginekologiem...
ale ja nie mam widocznych plamień na bieliźnie - pewnie gdybym nie poszła do ginekologia to bym nie wiedziała, że tak w szyjce plamię - więc teraz powinnam chodzić co jakiś czas do ginekologa i sprawdzać czy te plamienia w szyjce się utrzymują ??bo bielizna jest czysta - ani plamki krwi, żadnych upławów ???
[ Dodano: 2012-12-29, 16:18 ]
z tym wysokim poziomem prolaktyny to już walczę z przerwą półtora roku, Bromergan brałam 4 miesiące - i ponownie zrobiłam badania prolaktyny, która właściwie nie drgnęła i stoi w miejscu - teraz na początku grudnia zmieniałam lekarza ginekologa i jak tylko wyjaśni się sprawa z tą cytologią i posiewem wezmę się za tę prolaktynę - wiem że to może być zaburzenie funkcjonowania przysadki mózgowej - czy powinnam zrobić jej TK czy może jakieś inne badania ?? dodam, iż robiła też hormony tarczycy - TSH, TF3 i TF4 i te wyniki są w normie.
te plamy krwi w szyjce dopiero przy pobraniu materiału do posiewu się pokazały.
Ok nie zrozumiałam..., a to była biocenoza pochwy.
Cytat:
Na kolposkopię będę się umawiała zaraz po otrzymaniu wyniku z posiewu, bo ponoć od tego będzie uzależnione czy będzie to sama kolposkopia czy kolposkopia z pobraniem wycinka - tak zrozumiałam swojego ginekologa.
Prawidłowo.
Cytat:
co grozi z infekcji wirusem HPV? gdzieś kiedyś wyczytałam, że wirus HPV jest odpowiedzialny właśnie za raka szyjki macicy
Z zakażeniem HPV nie jest tak do końca jak o nim się mówi powszechnie. Jako jeden pojedynczy czynnik na ogół jest nie wystarczający do inicjacji raka szyjki macicy. Esperci twierdza na dowód tej tezy że niewielki procent infekcji wirusem HPV prowadzi do rozwinięcia się raka szyjki macicy.
Jest około 120 typów wirusa HPV i podzielono wg. grup w zależności od udziału w tworzeniu się raka, czyli na grupę wirusów o wysokim potencjale onkogennym ( i tu są zaliczane różne ich typy) i grupę o niskim potencjale rakotwórczym. Na pocieszenie większość przypadków zakażenia wirusem HPV zarówno z obu grup ulega samoistnemu wyleczeniu w przeciągu w ciągu roku lub dwóch lat. Obecnie nie ma leku a stosuje się leczenie wspomagające - jeśli będzie kliniczna potrzeba. O wszystkim zdecyduje Twój lekarz.
Cytat:
ale ja nie mam widocznych plamień na bieliźnie - pewnie gdybym nie poszła do ginekologia to bym nie wiedziała, że tak w szyjce plamię - więc teraz powinnam chodzić co jakiś czas do ginekologa i sprawdzać czy te plamienia w szyjce się utrzymują ??bo bielizna jest czysta - ani plamki krwi, żadnych upławów ???
Będziesz miała kolposkopię i wiele się wyjaśni.
Cytat:
jak tylko wyjaśni się sprawa z tą cytologią i posiewem wezmę się za tę prolaktynę - wiem że to może być zaburzenie funkcjonowania przysadki mózgowej - czy powinnam zrobić jej TK czy może jakieś inne badania ?? dodam, iż robiła też hormony tarczycy - TSH, TF3 i TF4 i te wyniki są w normie.
Najlepiej udać sie do specjalistycznego ośrodka i tam wykonają Ci wszystkie testy do opracowania planu leczenia. Wszystkim badaniami pokieruje lekarz ginekolog - endokrynolog...
jeszcze raz dziękuję za tak rzeczowe wyjaśnienie moich wątpliwości - resztą zajmie się ginekolog - jutro bądź w poniedziałek będzie już wynik z posiewu i wtedy zobaczymy...
a mam jeszcze pytanie -bo ostatnie badanie prolaktyny robiłam 3 miesiące temu i teraz będę chciała zabrać do nowego ginekologa zupełnie świeże wyniki potrzebnych badań i możesz mi przypomnieć w jakich dniach cyklu najlepiej robić prolaktynę??? gdzieś miałam zapisaną informację od lekarza - taką ściągawkę ale diabeł nakrył ją ogonem i chwilowo przepadła dziękuję jeszcze raz
jeszcze raz dziękuję za tak rzeczowe wyjaśnienie moich wątpliwości - resztą zajmie się ginekolog - jutro bądź w poniedziałek będzie już wynik z posiewu i wtedy zobaczymy...
Napisz nam o wyniku i planach lekarza wobec Ciebie.
kajcia801 napisał/a:
a mam jeszcze pytanie -bo ostatnie badanie prolaktyny robiłam 3 miesiące temu i teraz będę chciała zabrać do nowego ginekologa zupełnie świeże wyniki potrzebnych badań i możesz mi przypomnieć w jakich dniach cyklu najlepiej robić prolaktynę??? gdzieś miałam zapisaną informację od lekarza - taką ściągawkę ale diabeł nakrył ją ogonem i chwilowo przepadła dziękuję jeszcze raz
U kobiet w wieku rozrodczym badanie trzeba zrobić przed owulacją. Po owulacji poziom prolaktyny jest wyższy.
Zwykle zalecają na początku cyklu (3-5 dc ).
Inni specjaliści nie przestrzegają dni w cyklu, bo jak twierdzą poziom prolaktyny można sprawdzić w każdym dniu. Wahania tego hormonu dotyczą doby.
Najwyższy poziom prolaktyny jest w nocy czasie snu (między 1 a 3 godz.).
Aby badanie było dokładne to:
- nie współżyj
- dobrze się wyśpij
- dzień przed i w dniu badania nie ćwicz, ogranicz wysiłek fizyczny i nie stresuj się
- w dniu badania bądź na czczo
- na badanie się udaj w trzy godziny po przebudzeniu się - najlepiej między 8 a 10 godz.
- przed wejściem do gabinetu zabiegowego pół godziny posiedź i odpręż się....
Poziom prolaktyny rośnie także w czasie stresu oraz po przyjęciu niektórych leków, zwłaszcza stosowane w leczeniu zaburzeń psychicznych, estrogeny doustnie i leki przyjmowane przy niedoczynności tarczycy.
no i wyniki odebrane, konsultacja u ginekologa odbyta - wg wyniku z posiewu z pochwy to wyhodowałam sobie niezłego kwiatka - opis z posiewu :
1. Candida albicans +
Beztlenowce:
2. Gardnerella vaginalis ++/
Lactobacillus spp++
więc jak powiedział pan ginekolog - pięknego grzybka się doczekałam - choć nie wiem skąd - partnera mam jednego stałego od ponad 5 lat (on ponoć też tylko ma mnie ), o higienę dbam, nie korzystam z toalet publicznych, a jak już trzeba to nie siadam na kibelek, na basen nie chodzę od ponad roku - więc nie wiem gdzie mogłam to załapać...
no ale teraz zaczęliśmy leczenie i ja i partner : Mycosyst, Gynalgin, Pimafucin i Tynidazol.
na 21 stycznia zaplanowaną mam kolposkopię.
czy ten mój wynik cytologii może być spowodowany właśnie tym grzybem ? i co oznaczają te plusy przy nazwach i to spp ?
Spp. = species (łac.) = gatunki.
Oznacza to występowanie wszystkich gatunków łącznie w danym rodzaju
dla którego wykonano oznaczenie poziomu (intensywności) ich występowania
w tym przypadku chodzi o rodzaj Lactobacillus.
Intensywność występowania danego rodzaju / gatunku określa ilość znaków +
zwykle w skali trzystopniowej, od + (mała intensywność) do +++ (bardzo duża).
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
więc jak powiedział pan ginekolog - pięknego grzybka się doczekałam - choć nie wiem skąd - partnera mam jednego stałego od ponad 5 lat (on ponoć też tylko ma mnie ), o higienę dbam, nie korzystam z toalet publicznych, a jak już trzeba to nie siadam na kibelek, na basen nie chodzę od ponad roku - więc nie wiem gdzie mogłam to załapać...
Przyczyn może być mnóstwo... na przykład zaburzenia hormonalne, środki antykoncepcyjne z dużą zawartością estrogenów, ze względu na estrogeny - częsty problem u kobiet ciężarnych, czy też nadmierna higiena narządów rodnych, zbyt częste w ciągu dnia i głębokie podmywanie się, jakieś pachnące mydełka itp - słowem wszystko to, co narusza naturalną florę pochwy może wywołać grzybicę pochwy.
Cytat:
czy ten mój wynik cytologii może być spowodowany właśnie tym grzybem ? i co
III stopień cytologii służy innemu diagnozowaniu. Wynik z infekcją to na ogół II grupa cytologii. Tylko posiew ( który miałaś z kanału szyjki z mykogramem ), określi konkretny szczep grzyba....
dziękuję za wytłumaczenie moich wątpliwości co do wyniku posiewu, czyli i tak żeby wyjaśnić sprawę tej cytologii III gr. to pozostaje tylko kolposkopia (ta zaplanowana jest na 21 stycznia) - mam jeszcze jedno pytanko - po skończonej kuracji przeciwgrzybiczej chcielibyśmy z partnerem ponownie zrobić sobie posiewy dla sprawdzenia czy już pozbyliśmy się grzybka, kurację kończę 12 stycznia - ile dni po zakończonej kuracji powinnam odczekać żeby ponownie zrobić wymaz rozszerzony z pochwy?
mam jeszcze jedno pytanko - po skończonej kuracji przeciwgrzybiczej chcielibyśmy z partnerem ponownie zrobić sobie posiewy dla sprawdzenia czy już pozbyliśmy się grzybka, kurację kończę 12 stycznia - ile dni po zakończonej kuracji powinnam odczekać żeby ponownie zrobić wymaz rozszerzony z pochwy?
Tylko Twój lekarz może odpowiedzieć na to pytanie. Niekiedy po zakończeniu leczenia zaleca odczekać jeden cykl i następnie proponuje wykonanie mykogramu.
Niestety grzybice mają często charakter nawrotowy, i w związku z tym leczenie może być wydłużone w czasie.długotrwałe... Aby temu zapobiec leczenie należy doprowadzić do końca nawet wtedy kiedy ustąpią objawy.
W profilaktyce zakażeń pochwy bardzo pomocne są probiotyki np. Lacibios femina, stosowane przez dłuższy okres czasu.
Dodatkowo staraj się nosić przewiewną, nieobciskającą, luźną najlepiej bawełnianą bieliznę.
Używaj płynu do higieny intymnej z kwasem mlekowym i jednorazowych, miękkich ręczników..
Unikaj nadmiaru słodyczy, cukru, którym żywią się grzyby.
Tak dla własnej kontroli w aptece możesz kupić papierek lakmusowy. Wprowadzając go głęboko częścią wskaźnikową do pochwy odczytasz wynik.
Dla przykładu - kolor zółty - wskazuje na grzybice przy istniejących objawach (świąd, obrzęk, pieczenie, zaczerwienie miejsc intymnych...)
Kolor żółty bez jakichkolwiek objawów oznacza prawidłowe pH pochwy.
Kolor zielony po przez brązowy aż do niebieskiego wskazuje na bakteryjne zapalenie pochwy.
Kolor granatowy to rzęsistkowica.
Taki test jest bardzo pomocny ale oczywiście nie zastąpi badania ginekologicznego...
Jolanto dziękuję bardzo za wyczerpującą odpowiedź i co najdziwniejsze, że przy takim wyniku posiewu nie miałam żadnych objawów (ani upławów, ani pieczenia) i posiew był robiony ze względu na ten "podejrzany" wynik cytologii. Aniaha jak zrozumiałam dobrze swojego lekarza to będziemy powtarzać cytologię, ale nie wiem czy nie przed sama kolposkopią, bo umówił mnie na 21 stycznia na wizytę i jeśli go dobrze zrozumiałam to ta wizyta to już kolposkopia będzie.
Mam jeszcze pytanie czysto praktyczne - czy jeżeli zakończymy z partnerem kurację i zanim zrobimy kolejne posiewy sprawdzające czy już pozbyliśmy się grzyba to ewentualne współżycie w prezerwatywie może uchronić partnera przed ponownym zakażeniem - chodzi mi o sytuację gdy np. przepisana przez ginekologa kuracja wyleczy grzybicę u mojego partnera a u mnie nie to czy przy współżyciu w prezerwatywie partner nie powinien się zarazić ponownie ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum