Czerniak z przerzutami płuca, wątroba, kości, tarczyca
Witam
Kochani, piszę tu ponieważ potrzebuje pomocy i wsparcia. Problemy zdrowotne zaczęły się na początku stycznia, a dwa tygodnie temu otrzymałam wynik histopatologiczny wycinki guza z płuc. Czerniak. Wykonaliśmy badanie PET i sytuacja wygląda następująco: Guzy na płucach, guz na lewym płacie wątroby ok 8 cm, guz na lewym płacie tarczycy ok 2,5 cm, guz na miednicy 6 cm (prawdopodobnie jajnik???...) ogniska w kościach. Obecnie jesteśmy leczeniu u prof. P. Rutkowskiego. Otrzymałam pierwszą dawkę Nivolumabu w piątek 01.03. BRAF -. Nie stwierdzono ogniska pierwotnego. W 2013 i 2015 roku wycinałam znamiona, ale wyniki były ok (czy podczas badan nie zrobiono błędu ...nie wiem). 13.03 mam pierwsze badanie TK. Czy ktoś był w podobnej sytuacji? Boję się badania TK... podobno jeśli coś będzie nie tak w mózgu mogę nie dostać leku. Strasznie się boję... Co jeśli wyrzucą mnie z programu leczenia Nivolumabem? Proszę o pomoc
Badanie TK głowy jest dopełnieniem PET, chodzi o ustalenie stanu faktycznego. Czy masz jakieś dolegliwości, bóle głowy, zawroty?
Mam nadzieję, że wszystko w TK będzie ok - niemniej sama obecność zmian przerzutowych nie jest powodem do przerwania terapii. Problem jest wtedy gdy przerzuty są objawowe ( bóle, zawroty, mdłości, itd.) - wówczas trzeba najpierw zająć się leczeniem przerzutów a wlewy z niwolumabu są wstrzymane:
Cytat:
6) brak objawowych przerzutów do ośrodkowego układu nerwowego lub stan bezobjawowy po przebytym leczeniu chirurgicznym lub radioterapii przerzutów w mózgu;
Witam. Dziękuję za szybką odpowiedź. Na chwilę obecną nie mam dolegliwości. Mam lekkie bóle głowy od czasu otrzymania leku. Czy przy leczeniu Nivolumab wielkość guzów ma duże znaczenie? Czy jest tak że jeśli lek ma zadziałać to zadziała?
Z pewnością wielkość przerzutów ma znaczenie dla samego pacjenta bo większe guzy mogą powodować wyraźniejsze dolegliwości. Co do leczenia to jeśli Nivo zadziała ( a wiadomo, że to b.skuteczne leczenie) to wielkość przerzutów ma o tyle znaczenie, że ewentualne całkowite znikanie dużych zmian będzie prawdopodobnie procesem wolniejszym.
AgaM, witaj. Jesteś kolejną osobą, po wcześniejszym wycięciu czegoś, co mogło być źródłem pierwotnym czerniaka. U mnie było podobnie. Po 9 latach pojawiła się wznowa w bliźnie. Myślę, że jesteś w dobrych rękach profesora. Na pewno pokieruje leczeniem najlepiej jak potrafi. Nivolumab wielu ludziom pomaga, musimy wierzyć, że u nas też zadziała. Próbuj ograniczyć do minimum stres i nie zamartwiać się. Bardzo Cię wspieram i przytulam....
Witaj, AgaM. Ja jestem w zbliżonej sytuacji. Po wycięciu w 2016 roku znamienia, które według opisu hist-pat nie miało cech nowotworu, w ubiegłym roku pojawiło się nad blizną kolejne ognisko, a tuż za nim przerzuty do węzłów chłonnych w pachwinie i udzie.
W trakcie diagnozowania PET wykazał także przerzuty do kości.
Węzły chłonne w pachwinie mi wycięto do zbadania BRAF (-). Zostałam skierowania do leczenia pembrolizumabem, pierwsze badanie TK wykazało dodatkowo przerzuty do wątroby. Obecnie jestem po 11 wlewach, w międzyczasie TK było w porządku, bez cech progresji, przerzuty trochę zmalały. Kolejną tomografię mam pod koniec marca prawdopodobnie, teraz jestem przed kolejnym wlewem. I boję się, czy go otrzymam, bo nie mogę wyjść z przeziębienia, a właściwie to pozostałości po nim w postaci uporczywego kaszlu i zatkanego nosa, czyli bardziej kłopotów z alergią.
Znajoma z programu w trakcie przeziębienia miała przesunięcie wlewu o kilka dni, ale go otrzymała po podkurowaniu się. Także głowa do góry, dasz radę się podleczyć . Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze.
Gardło to najlepiej potraktować czymś miejscowym w sensie psikania ( np.Argentin-T, Gardimax albo Glimbax) a katar to faktycznie albo Fervex bo oprócz paracetamolu ma antyhistaminę ( żeby nos nie puchł) albo samą antyhistaminę np. Cirrus. A do nosa najpierw woda morska w spray’u a potem Nasivin, żeby dało się oddychać.
Kochani a czy słyszeliście o metodzie terapii Simonsona? Ja trzy dni temu natknęłam się na wywiad Poniatowskiego, dziennikarza tvn. Sam był w takiej samej sytuacji jak my, kupę przerzutów. Przyjaciele polecili mu tą terapię. Oczywiście oprócz leczenia medycznego. Facet jest już całkiem zdrowy, twierdzi że terapia mu pomogła, a lekarze aż się dziwią, że to wszystko zginęło. Poszukajcie sobie wywiadu z nim, był w dzień dobry TVN.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2019-03-10, 21:24 ]
Missy dziękuję bardzo za jak zwykle szybką odpowiedź
Całuję
[ Dodano: 2019-03-10, 21:26 ]
Metoda Simontona oczywiście. Pomyłka w poprzednim poscie.
Zaczynam się denerwować.... Przeziębienie nie przechodzi, nie wiem czy nie powinnam udać się do lekarza po antybiotyk. Zaczyna mnie boleć ucho i szyja.
[ Dodano: 2019-03-12, 08:05 ]
Czy może 3 dniowy antybiotyk???
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum