Madzik, słuchaj Marjanki, bo to mądra babka jest ;* i nie schizuj ))
Myslę,że możemy wymysleć sobie wszystkie dolegliwosci swiata ze zwykłego strachu przed chorobą a czerniak..... cóż na wizycie u prof. Mackiewicza w Poznaniu dowiedziałam się,ze jest jedynie w 10% genetycznie przekazywany Także przestań się zamartwiać! I usmiechaj się dużo bo to zdrowe na wątrobę ))))
Czerniak złośliwy, Clark III, naciek 9 mm
Melanoma epithelioides partim fusocellulare typus nodularis cutis, exulcerans, T4bN1aM0
» Mój wątek na tym Forum «
dzieki Kobietki!!!
Wasze rady sa bezcenne, a slowa podnooszace na duchu!!!
ostatnio rzadko tu zagladam, poniewaz ciagle przybwa tu nowych uzytkownikow, a czytajac nowe posty ciagle przypominam sobie wszystko od poczatku, a tu najwyzszy czas zapomniec,choc na chwilke.
Nie schizuje, ja poprostu zle sie czuje.Ale moze to przejdzie.
po dluzszej nieobecnosci znowu tu zagladam,
mam pytanie do osob ktore podobnie jak ja, mialy poszerzony margines, czy blizna moze tak dlugo bolec??? ja mialam zabieg 28 grudnia, jest juz maj a ja wciaz odczuwam bol, przy dotyku i czasem taki klujacy.
w piatek mialam 1 wizyte kontrolna. mam pytanie do osob leczacych sie w Polsce, jak wygladaja w kraju takie wizyty???
tutaj sprowadzila sie do obejrzenia blizny, a w zasadzie 2 blizn, oraz calego ciala. oraz dotykowym badaniu wezlow chlonnych w okolicach ciecia.
czy to jest wystarczajaco???
prosze o odp.
lekarka stwierdzila ze wszytsko wyglada OK, ale nalezy byc czujnym gdyz wznowa moze wystapic nie koniecznie na skorze ale w wezlach chlonnych.
stawierdzila ze blizna jest paskudna, wypukla. I zaproponowala mi jakis zastrzyk w celu jakby takiego wchloniecia sie tego uwypuklenia. czy takie cos jest tez dostepne w Polsce?
dostalam czas na zastanowienie sie nad tym zastrzykiem.
tak w ogole to myslalam ze zapomnieli juz o mnie, gdyz kontrole mialy byc co 3 m-ce a tu raptem juz na 5 m-c sie przekrecilo i bylo cicho.
na szczescie nie bylo tak zle....
Witaj
Moja mama miala zabieg w grudniu 2010r. i tez dlugo po zabiegu miala taki bół kłujący w miejscu cięcia i usłyszałm tutaj na forum, że to normalne i że bardzo długo można cos takiego odczuwać. Taki ból,kłucie swędzenie może byc związany przecięciem nerwów czasem mięśni a także z duzym ubytkiem skóry i jest jak najbardziej normalny .Blizna, skóra wokoło może boleć bardzo długo, nawet latami ludzie odczuwaja dyskonfort.
Myslę ze nie ma powodów do obaw Jesli nie wyczuwasz zgrubień guzków ,które pojawiiły sie nie ma powodów do obaw. Moja teraz jest 1,5 roku po zabiegu "dziura" na łydce zmniejszyła się, jest nadal widoczna ale zdecydowanie mniejsza, na dzień dzisiejszy mama też już nie odczuwa bólu w łydce. Ty miałaś wbrew pozorom bardzo niedawno więc jak najbardziej możesz odczuwać takie bóle.
Co do wizyty to u mojej mamy też podobnie wygląda, badanie palcami wezłów, ogladanie blizny i całego ciała, dodatkowo dostaje skierowanie na usg blizny, wezłów chłonnych oraz jamy brzusznej, oraz RTG klatki. Ostatnio skarżyła się na ból nóg tzn stóp i dostala na badanie kości które na szczęście wyszło dobre.
Nie denerwuj się będzie dobrze
_________________ W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. -Paulo Coelho
Witam. Jeśli blizna jest dużą i głęboko było cięte to ma prawo boleć ,a ale tez zależy od ciała jak się goi .ja miałam w marcu i cały czas boli . na to trzeba czasu .A z badaniami to trzeba czasami mówić dla lekarza na wyrost że boli to czy tamto wtedy inaczej podchodzą. i dają skierowania , ale musimy same się pilnować to ważne. Bo jest o co walczyć. Myślę że u Ciebie minie ten ból pomaleńku i będzie dobrze ,czego Ci życzę. a na temat tego zastrzyku to nie słyszałam a tez mam taką bliznę brzydką..Pozdrawiam
Witaj
Moja blizna ma 2 lata i też mnie od czasu do czasu boli. Na usg nic nie widać, po prostu duża blizna w miejscu które ciągle pracuje (udo).
pozdrawiam
Cześć Madzik. Wiesz zastanawiało mnie dokładnie to samo z tą formą kontroli. W Holandii jest to samo, oglądanie całego ciała przez dermatologa, kontrola blizny i węzłów (także przez chirurga) a pozatym samokontrola, nic pozatym. Też mam jeśli o to chodzi taki lekki niedosmak, bo chciałbym wykonać wszystkie możliwe kontrole tymbardziej że z tego co czytam to w Polsce wykonuje się jeszcze rutynowo kilka dodatkowych.
Docinke miałem jakoś pół roku temu, goiło mi się dość długo i mozolnie bo to jeszcze w takim miejscu że rana była ciągle naciągana przy wstawaniu i siadaniu (i jeden szew mi poszedł). Teraz już jest ładnie zagojona (chociaż konkursu piękności już nie wygram) ale i tak od czasu do czasu zaboli. Pozostał mi tam taki dołek, coś czuje że tam już za wiele nie odrośnie.
Tak pozatym, do tej pory miałem 3 kontrole, 2x dermatolog i 1x chirurg. Kazali mi przychodzić co pół roku ale ja nalegałem żeby co 3 miesiące. Fizycznie czuje się lepiej niż psychicznie. Pozdrawiam wszystkich i życzę dużo zdrowia i siły psychicznej.
Witaj Madzik,
cyt "stawierdzila ze blizna jest paskudna, wypukla. I zaproponowala mi jakis zastrzyk w celu jakby takiego wchloniecia sie tego uwypuklenia. czy takie cos jest tez dostepne w Polsce?
dostalam czas na zastanowienie sie nad tym zastrzykiem. "
Też mam taką brzydką bliznę i lekarz powiedział, że są próby wstzykiwania sterydów ale z marnym skutkiem i on nie poleca .... więc ja postranowiałm nic z tym nie robić - niech sobie będzie brzydka jaka chce- byle gad już nie powrócił. A "pierołami "nie będę suię stresować
pozdrawiam Cię - Agnieszka
Mi lekarz powiedział, że jeśli jest duży dołek to można poprawiać za pomocą tłuszczyku:) ale ja też się już przyzwyczaiłam, że mam kawałek ,,wygryziony,,;)
a na samą bliznę pomógł żel silikonowy
pozdrawiam
Nowa, jakiz to żel silikonowy pomógł Ci na bliznę i na czym ta "pomoc" polegała.
Madzik,
w związku z Twoimi obawami o gałkę oczną donoszę uprzejmie, że soczewki kontaktowe ( bynajmniej niektóre rodzaje) zawierają filtr uv, wiec być może poczulabys sie w nich bezpieczniej!
Ja i tak noszę soczewki, więc dlaczego nie z filtrem. Moje w dodatkuj zabarwiają tęczówkę na zielono! co dodaje spojrzeniu świerzości.
dziekuje za Wasze odpowiedzi na moja prosbe.
jakos ostatnio bardzo rzadko tu zagladam, brakuje mi czasu na wszystko.
nowa napisał/a:
Mi lekarz powiedział, że jeśli jest duży dołek to można poprawiać za pomocą tłuszczyku:) ale ja też się już przyzwyczaiłam, że mam kawałek ,,wygryziony,,;)
a na samą bliznę pomógł żel silikonowy
pozdrawiam
'Nowa' zapodaj nazwe tego cudownego zelu, bede wdzieczna.
Ja zakupilam cos co sie nazywa Alcepalan, jak na razie uzylam go 2 razy.
Zreszta blizna sie az tak nie martwie, co tam blizna, w konkursie miss nie bede startowac.
Bardziej niepokoi mnie bol, mocny w okolicach usunietego wezla. Czy moze byc normalny? czy moze niepokoic???
czy przerzuty to wezlow sa wyczuwalne???
od zabiegu minelo pol roku.
marjanna napisał/a:
Madzik,
w związku z Twoimi obawami o gałkę oczną donoszę uprzejmie, że soczewki kontaktowe ( bynajmniej niektóre rodzaje) zawierają filtr uv, wiec być może poczulabys sie w nich bezpieczniej!
Ja i tak noszę soczewki, więc dlaczego nie z filtrem. Moje w dodatkuj zabarwiają tęczówkę na zielono! co dodaje spojrzeniu świerzości.
buziaki
marjanna
Marjanno dziekuje Ci za pomocne podpowiedzi. Niedawno wymienilam okulary i wzielam nowe szkla fotochromy, ale pomysle o soczewkach. Dzieki!!!
[ Dodano: 2012-05-22, 22:44 ]
rindhart napisał/a:
Cześć Madzik. Wiesz zastanawiało mnie dokładnie to samo z tą formą kontroli. W Holandii jest to samo, oglądanie całego ciała przez dermatologa, kontrola blizny i węzłów (także przez chirurga) a pozatym samokontrola, nic pozatym. Też mam jeśli o to chodzi taki lekki niedosmak, bo chciałbym wykonać wszystkie możliwe kontrole tymbardziej że z tego co czytam to w Polsce wykonuje się jeszcze rutynowo kilka dodatkowych.
Docinke miałem jakoś pół roku temu, goiło mi się dość długo i mozolnie bo to jeszcze w takim miejscu że rana była ciągle naciągana przy wstawaniu i siadaniu (i jeden szew mi poszedł). Teraz już jest ładnie zagojona (chociaż konkursu piękności już nie wygram) ale i tak od czasu do czasu zaboli. Pozostał mi tam taki dołek, coś czuje że tam już za wiele nie odrośnie.
Tak pozatym, do tej pory miałem 3 kontrole, 2x dermatolog i 1x chirurg. Kazali mi przychodzić co pół roku ale ja nalegałem żeby co 3 miesiące. Fizycznie czuje się lepiej niż psychicznie. Pozdrawiam wszystkich i życzę dużo zdrowia i siły psychicznej.
tez właśnie zastanawiam się dlaczego kontrole w krajach innych niż Polska wygladaja tak 'pobieżnie', dlaczego badanie sprowadza sie tylko do sprawdzenia czy nie pojawiły się jakieś nowe 'pryszczyki' lub guzki i badania palpacyjnego miejsca po usuniętym 'robaku' i węźle....
dlaczego nie proponują usg czy innego.
Żałosne.
Ja od mojej wizyty kontrolnej czuje sie fatalnie, starsznie bola mnie wezly chlonne pod lewa pacha i ponizej, tam gdzie mialam usunietego wezla chlonnego, nawet sa jakby napuchniete, nie wiem czy mam panikowac i umowic sie na wizyte pokontrolna czy czekac az przejdzie.
I cale ramie mnie boli. Nie raz nawet nie moge ruszac szybciej reka.
Jeśli ktoś miał podobna sytuacje do mojej/odczuwał taki właśnie ból - proszę o pomoc!!!!
nie jestem hipochondrykiem, zawsze wszystko znosiłam cierpliwie, i wręcz może za mało dbałam o swoje zdrowie i teraz są skutki!!!
Hej!
Ja stosowałam żel kelo cote, bo farmaceutka doradziła mi, że ma najlepszy skład. Jak to działa to dokładnie nie wiem, może nawilża bliznę. Efekty stosowania:
- blizna zmieniła kolor z sinego żywo czerwonego na normalny cielisty
- miejsce cięcia wystawało ponad skórę teraz jest gładkie przylega
podobno działa też na stare blizny
Gdyby nie to, że mam wycięte sporo tkanki z nogi to miejsce cięcia nie byłoby zauważalne.
Co do bólu węzłów to mam, pobolewa pachwina która była cięta, na kontroli usg nie wychodzi nic groźnego, więc uznaję, że to taki ich urok albo moja podświadomość;)
pozdrawiam!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum