Witam
Jestem tutaj z powodu choroby mojej przyjaciółki. Ma 41 lat, 2 miesiące temu zgłosiła się do szpitala z płynem w płucu i jamie brzusznej. Diagnoza brzmiała rak jajnika z rozsiewem do otrzewnej. Przeszła bardzo radykalną operację (m.in.jajniki, macica, elem.otrzewnej, węzły chłonne). Wynik histo-pato: pierwotny rak surowiczy otrzewnej. W czasie rekonwalescencji po operacji bardzo pogorszył się jej stan płuc - okazało się że nowotwór jest również tam. ściągano jej płyn z płuca, potem zadecydowano o "talkowaniu płuca". Przy tym zabiegu pobrano jej tkankę z płuca do badania. Na otrzymanym wyniku jest: weryfikacja wyniku po badaniu: gruczolakorak płuca.
Dziś jest w szpitalu, odbarczają jej płuca, może będzie talkowanie drugiego płuca. O chemii jeszcze nie zadecydowano.
Mam w pdf jej wszystkie wyniki, tylko muszę jutro usunąć z nich nazwiska.
Proszę o informację, czy to możliwe że dwa wyniki hist-pato dają różne wyniki.
edyta76x,
Najprawdopodobniej Twoja przyjaciółka ma po prostu dwa nowotwory jednocześnie i stąd rozbieżność wyników.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Dziękuję Ci bardzo. Twoja odpowiedź jest druzgocąca. Wklejam wszystkie dotychczasowe wyniki i karty informacyjne ze szpitali.
Dodam tylko że przyjaciółka jest osobą niepalącą, nie jest biernym palaczem, zadbaną, badającą się, nie chorującą wcześniej. Ta wiadomość spadła na nas jak grom z jasnego nieba.
Proszę obejrzeć wyniki i poradzić czy można jeszcze gdzieś szukać pomocy, konsultować u specjalistów, itp.
edyta76x,
Przede wszystkim ten pierwszy nowotwór to nie jest rak jajnika, tylko pierwotny rak surowiczy otrzewnej. Rozsiany w całej jamie brzusznej, czy przyjaciółka dostaje jakieś leczenie?
W załączonych przez Ciebie kartach informacyjnych nie ma nic na temat tego gruczolakoraka płuca.
W obecnym stanie warto byłoby postarać się o opiekę hospicjum domowego.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
O gruczolakoraku jest w II wyniku histopatologicznym. (drugi pdf.)
Koleżanka czeka na zabieg na 2. płucu (talkowanie). Co do chemii na razie lekarze nie zadecydowali, twierdząc że musi poprawić się jej stan ogólny.
Czy Twoim zdaniem leczenie chemią jest jeszcze rozważane?
Bardzo proszę przejrzyj jeszcze raz tę histopatologię. Ona jest w części taka sama jak ta I. Ale tam jest wzmianka o tym gruczolakoraku - że po weryfikacji.
Bardzo ciezko cos wywnioskowac z tak wstawionych zalacznikow.
Brakuje dat w celu pozycjonowania wynikow.
Niewiadomo ktore wyniki byly pierwsze.
Z tego co zrozumialem, lub staralem sie wywnioskowac, to pierwszy wynik pokazal raka otrzewnej, w kolejnym rak otrzewnej sprecyzowany jako przerzut mogacy pochodzic od raka pluc. Tym samym mozna wywnioskowac gruczolakoraka pluca z przerzutami do otrzewnej, aczkolwiek nie spotkalem sie "chyba" na tym formum aby rak pluc dawal przerzuty do otrzewnej.
Tu nie jestem pewien czy dobrze "poskladalem" wstawione wyniki.
W kazdym razie, jezeli nie sa to dwie odrebne choroby nowotworowe na jakie prawdopodobienstwo wskazala Madzia to choroba jest wysoko zaawansowana.
Poczekaj moze Madzia znajdzie chwilke czasu i zajrzy raz jeszcze do wynikow.
Postaraj sie zeskanowac i ulozyc wyniki badan datami, tak aby bylo pewne ktore wyniki byly pierwsze i z jakich dokladnie pobranych materialow pochodza. Wyniki obrazowe jak TK tez by sie przydaly.
Tak czy inaczej to lekarze zadecyduja o dalszym leczeniu i jezeli kolezanka nabierze sily to zapewne zastosuja chemioterapie, jezeli natomiast potwierdza sie przerzuty odlegle to chemioterapia najprawdopodobniej bedzie tylko paliatywna w przypadku ktorej warto byloby rozejrzec sie za hospicium domowym.
_________________ NDRP, Tesc walczyl 4 miesiace i 1 dzien. Na zawsze w naszych sercach.
Wyniki są zeskanowane chronologicznie, starałam się żeby daty były widoczne. Wynik drugiego badania histopatologicznego znajduje się na str.6 II pdf.
Koleżanka jest po zabiegu talkowania drugiego płuca, dochodzi do siebie. Od lekarza wiemy na razie tyle, że to drugie płuco było w lepszym stanie niż poprzednie.
Po tym zabiegu, kiedy płuco trochę poprawi pracę pacjentka ma wrócić do szpitala onkologicznego.
Czy Waszym zdaniem lekarze zdecydują się na leczenie chemią?
edyta76x,
Pdf1 = pdf2. Może to u mnie się źle otwiera, ale dla mnie to są dwa identyczne pliki. I w żadnym nie ma nic o płucu, poza rtg, usg i angio-TK.
Nawet jeśli lekarze zdecydują się na chemię, to na pewno będzie to leczenie paliatywne - szans na wyleczenie nie ma. Postaraj się zapewnić przyjaciółce opiekę hospicjum domowego.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum