Marto,
Lekarz prowadzący, zapewne świetny chirurg, któremu ręka nigdy nie zadrżała jest chirurgiem, jego wiedza, doświadczenie i wykształcenie pozwala mu leczyć operacyjnie większość chorych, natomiast wiedza z onkologii (powiedzmy sobie szczerze) jest szczątkowa (tak, tak o zasługa naszych uczelni medycznych, które ograniczają program z onkologii jak tylko się da, wychodzą z założenia, że będą chcieli wiedzieć więcej - wybiorą specjalizację z onkologii?).
Twój wynik wskazuje, że większość obszaru guza zajmuje
niezłośliwe utkanie nowotworu (bo torbiel nowotworem również jest) i tutaj pewność co do charakteru zmiany jest 100%. Natomiast pośród wyraźnie zróżnicowanego utkania guza śluzowego, wyraźnie zaznacza się obszar odpowiadający morfologicznie Sertoli-Leydig Cell Tumor czyli guzowi zbudowanemu z pośrednio zróżnicowanych komórek gonadalnych. Stwarza do podstawę do stwierdzenia, że guz nie jest złośliwy (jak większość tego typu nowotworów). Natomiast potwierdzenie w Instytucie Onkologii jest jak najbardziej konieczne. Polecam CO-I w Warszawie jako ośrodek o największym doświadczeniu.
Ten guz to może 1% wszystkich guzów jajnika. Więc jeśli 80% onkologów w Polsce zetknie się z nim po raz pierwszy, to co ma powiedzieć taki chirurg?
Pozdrawiam