Witam, zdecydowalem się opisac mój problem i poprosic o ewentualne porady i podpowiedzi. Ponad dwa temu z powodu guza neuroendykrynnego jelita cienkiego przeszedłem operacje hemikolektomii prawostronnej z jednoczesną resekcją jelita krętego i usunięciem jednego przerzutu na wątrobie (G2 pT4N1 M1). Aktualnie jestem po biopsji wątroby ktorej wynik to guz neuroendokrynny NET G1 ,Ki67<1%. Biopsja byla poprzedzona badaniem MR- wynik lito -torbielowata struktura o wym.50x40 oraz PET- SUW max 17,1-wszytko to dotyczy tej samej zmiany na wątrobie. Istotnym jest fakt,ze opisaną zmiane poraz pierwszy mialem ujawniona w 2012 roku i miałem ją w czasie operacji hemikolektomii, wówczs oceniana byla jako "torbiel bez znaczenia" Aktualnie tj po wyniku biopsji zostałem skierowany na kolejna operacje (metastazektomii) i oczekuję na ustalenie terminu. Zmiana na wątrobie ma bardzo wolną progresje, w 2012 r miała wymiar 45x 35 a w chwiliobecnej tj po 3-ch latach jest o ok 5 mm większa. Zastanawiam sie czy ta kolejna operacja jest konieczna i co mi bardziej zaszkodzinczy ta powolna progresja czy kolejna operacja? Mam skonczone 66 lat.
Etomas,
http://www.onkologia.zale...zielniczego.pdf str.409-411
Powolna i niewielka progresja, ale jednak progresja. Jeśli jest możliwość wejścia chirurgicznego to z pewnością warto zlikwidować czynną tkankę guza. Skoro jego charakter wydaje się być raczej indolentny to można mieć nadzieję na wyraźnie dłuższe powstrzymanie rozwoju choroby ( mam na myśli zdolności krążących pojedynczych komórek do utworzenia nowego ogniska przerzutowego).
Serdecznie pozdrawiam.
Wyjasnie skad u mnie taki wielki awers do kolejnej operacji . W moim pierwszym poscie opisałem tylko sprawe nowotworu neuroendokrynnego która z uwagi na obecne rozpoznanie-
meta na wątrobie jest zaplanowana do usunięcia chirurgicznego już w kwietniu. Co poprzedziło to neuroendokrynne rozpoznanie -no własnie rowniez rozpoznie onkologiczne; rak jasnokomórkowy i pierwsza operacja usunięcie nerki lewej . Wszystkie te operacje; nefrektomia lewostronna ,hemikolektomia prawostronna odbyły się w jednym roku kalendarzowym, a badania kontrolne po jednym nowotworze wykrywaly drugiego. Dodatkowo po nefrektomii wyrosła przepuklina pooperacyjna na usunięcie ktorej juz po prostu brakuje czasu . Może trudno w to uwierzyc ale jestem w całkiem dobrej kondycji i mam wielki apetyt na zycie , bo tyle co zostalem emerytem . Natomiast mysl o kolejnej operacji mnie powala - "psycha" i obawa że nie dam rady , tez nieżle dokuczajhą.
Witaj Etomasie,
czy udało Ci się zasięgnąć opinii w innych miejscach?
Może tutaj ktoś jeszcze się wypowie...
Żałuję, że nie potrafię wypowiedzieć się merytorycznie w sprawie Twoich wątpliwości.
Jako "lajkonikowi" wydają mi się one oczywiste, bo dla mnie (jako - podkreślam - "lajkonika")przeszedłeś "maraton" operacji...
Z drugiej strony podoba mi się jak to napisałeś, że "masz wielki apetyt na życie". Utkwiło mi jako motto Twojego wpisu.
Kolejną (trzecią) operację onkologiczną zliczyłem a kwietniu br. Tym razem usunięto przerzut neuroendokrynny z segm. IV wątroby wraz z woreczkiem żółciowm. Jestem po pierwszych badaniach kontrolnych. Chyba są niezbyt ciekawe. Bilirubina całkowita 35,0 umol/l (przy normie do 20,5), ale to tłumacze , ze widocznie wątroba potrzebuje jeszcze troche czasu- przeciez niezle w niej "zamieszano" . Natomiast zaskoczeniem są wyniki scyntygrafii kośća ktore cytuję ponizej i prosze o pomoc w ich zinterpretowaniu. Czy mam do czynienia z następną fazą choroby (przerzuty do kości) ? Jakie badania jeszcze ewentualnie wykonać. Lekarz zlecił jedynie Ca++.
CYTUJE
Badanie scyntygraficzne całego kośća i badanie SPECT.
W badaniu scyntygraficznym calego kosćca wykonanym 2h po podaniu 99 mTC MDP uwidoczniono wychwyt radioznacznika w rzucie żebra X po stronie lewej w odcinku tylnym.Obraz niejednoznaczny, wskazana weryfikacja radiologiczna.Gromadzenie radioznacznika w dolnym odcinku prawej kosci udowej niecharakterystyczne. Innych ognisk wychwytu nie uwidoczniono.(koniec cytatu)
Co do wątroby i podwyższonej bilirubiny, może tak być przez dłuższy czas. Wątroba dostała trochę "po mieszaniu w niej" jak to określiłeś i wdała się widocznie żółtaczka mechaniczna. U nas też to było. Oczywiście trzeba to cały czas kontrolować czy nie ma tendencji zwyżkowej bo wtedy może być problem z odpływem żółci, obserwuj.
Witam i chcialbym zasięgnac opini innych doswiadczonych w temacie nowotworów neuroendokrynnch ; poniwaz PET-TK w moim przypadku wykrył ognisko meta w kręgu Th-4, a następnie wykonana scyntygrafia kosćca dała bardzo niejednoznaczny wynik zaplkowano mi
narazie dwa podania Sonatuline autogel-120mg. Pierwsze podanie- z drobnymi problemami przeżyłem, następne w styczniu .Czym podyktowana jest ilosc tych podan , czy to juz tak bedzie do zawsze? Pytam bo ciągle odwlekam operacje przepukliny pooperacyjnej po usunieciu nerki, ktora coraz badziej dokucza i chyba się powiększa a chirurdzy nie chcą jej operowc bo w pierwszej kolejnsci nalezy jak mówia wyjasnic sprawy onkologiczne no i co robić?
Etomas, jeśli endokrynolodzy zdecydowali o podaniu analogu ( w Twoim przypadku Somatuline Autogel 120mg) to na pewno nie na dwa czy trzy podania. Jest to analog długodziałający i moim zdaniem do dłuższego leczenia. Musisz zapytać lekarza prowadzącego. Ja dodam tylko , że od Somatuline mam do dziś trzy guzy w pośladkach ( po trzech podaniach), które wychodzą w TK. Dlatego ja od 5 lat mam podawaną Sandostatin LAR 30mg. Działanie obu analogów takie samo, ma za zadanie zniszczenie patologicznych ognisk wychwytu znacznika w scyntygrafii.
Mam za sobą 3 operacje onkologiczne,ostatnia w kwietniu 2016. Teraz tj w maju 2017 mialem
wykonany PET kontrolny. Wynik ; Nowe przerzuty do węzlow chłonnych śródpiersia i jamy brzusznej. Taki wynik powala, to tak jak by z jednej strony wycinano "chwasty" a z drugiej
wyrastaly nowe. Aktualnie biore Sonatuline autogel. Dostalem skierowanie na TK w celu
potwierdzenia podejrzenia nowych przerzutów. Po tyn ewenttualna zmiana leczenia. Co mi grozi -Kolejna operacja , czy inne "przyjemnosci" ?
Witam "neuroendokrynnch". Mam kolejny wynik , tym razem TK jest bardzo podobny do PET-a z poprzedniego postu, ale jednoczesnie jakby troche bardziej korzystny tzn. wynik potwierdza przerzut do kręgosłupa i prawdopodobne przerzuty do węzłów chłonnych,ale w opisie zaznczono, że wystepuje mierne wzmocnienie po podaniu kontrastu i obraz ewentualnych
przerzutów jest niejednoznaczny. Ponadto w opisie ujawniono dodatkowy "gratis" cyt. "duży uchylek dwunastnicy ok 5,4cm- a to co nowego i czy to grożne i związne z przerzutami? Czy na forum jest ktos z przerzutami neuroendokrynnmi do kręgosłupa i odległymi przerzutami do węzłów chłonnych? Czy mozliwe jest, ze lepszy wynik , wynika z leczenia analogami, bo trochę tego juz dostałłem?
cyt. "duży uchylek dwunastnicy ok 5,4cm- a to co nowego i czy to grożne i związne z przerzutami?
Nie to nie jest przerzut.
Cytat:
Uchyłki dwunastnicy to uwypuklenia ściany dwunastnicy. Najczęściej mają one charakter nabyty i są formą przepukliny w osłabionym fragmencie ściany dwunastnicy (np. w okolicy wejścia dużych naczyń); znacznie rzadziej mogą być wrodzone. W większości przypadków u pacjenta występuje tylko jeden uchyłek. Wielkość uchyłków wynosi 0,5-15 cm.
ETOMAS gdzie ty sie leczysz? Jak wykryles tego guza w jelicie?
Moze twoi specjalisci pomogliby i mnie?
W zdiagnozowaniu moich dolegliwosci.
Mam podejrzenie rakowiaka nieczynnego hormonalnie.
Wykonane do 9.16r. badania.pet ct nie wykazaly go.wiec jest nieczynny hormonalnie.
Od tamtego czasu czuje sie gorzej.ale lekarze kaza mi leczyc nerwice.
Bede wdzieczna o namiar na jakiegos dociekliwego lekarza.
U mnie rakowiaka wykryto zupełnie przypadkowo przy okazji TK- kontrolnej po operacji usunięcia nerki z powodu zupełnie innego problemu onkologicznego. Nie miałem żadnych objawów wskazujacych na rakowiaka , a wręcz przeciwnie po usunieciu nerki zaczałem sie wreszcie dobrze czuć . Potwierdzam to co napisano w twoim wątku , ze guz neuroendokrynny gdyby był wyszedł by w badaniu obrazowym nawet niekoniecznie w PET. Ja do czasu operacji usunięcia rakowiaka z jelita cienkiego wogłe nie miałem robionego PET-a , te badania wprowadzono dopiero pozniej w celach kontrolnych i wcelu wykrycia przerzutów. Sorry,a jakie Ty bierzesz leki bo takie uderzenia gorąca i rumien a takze "hertzklekoty" moga wystapic od niektórych leków na nadcisnienie- piszesz ,że masz taki problem (sam kiedys doswiadczyłem takiej reakcji na leki) .Spokojnie zweryfkuj leki ,ewentualnie zaplikuj sobie cos ziołowego na uspokojenie i wyciszenie i odpocznij troche od swoich podejrzen. A wogole nawet gdyby było u ciebie cos neuroendokrunnnego to musze ci powiedziec ze nawet najlepsi specjalisci podchodza do tej choroby bardzo spokojnie i bardzo często stosuja obserwacje bez zadnych gwałtownych decyzji gdyz czasmi pochopnym leczeniem mozna pogorszyc stan i kondycję pacjenta. Pozdrawiam jeżli moge byc jeszcze w czyms przdatny to pisz na priv.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum