Witam
U mojej Mamy wykryto guz w lewym płucu.
Na wstępie zacząłem studiować wszystkie informacje jakie są dostępne o leczeniu, rodzajach nowotworu płuc i jestem po prostu zdruzgotany.
Sam rok temu wygrałem walkę z rakiem ale czytając wszystkie informacje o raku płuc doszedłem do wniosku że tej walki wygrać się nie da ...
Przez to że moja Mama jest tak cudowną osobą wiadomość o tej chorobie mnie zdruzgotała, na dzień dzisiejszy bez mocnych leków nie mogę zasnąć. Z moim nowotworem radziłem sobie psychicznie bez problemu ale z nowotworem mojej mamy po prostu poradzić sobie nie mogę.
Dlatego prosiłbym o pomoc w diagnozie o wszelkie sugestie, rady które będą mogły pomóc w leczeniu.
Mama miała już 2 bronchoskopie ( pierwsza nie wykazała nic , skany drugiej zamieszczam poniżej ( co oznacza "Tu polminis sin." czytałem że chodzi tu o nowotwór niedrobnokomórkowy ale nie jestem tego pewien )
W którym szpitalu w Warszawie najlepiej wykonać chemioterapię i naświetlanie ?
Ja miałem chemioterapię na Szaserów i słyszałem że mają tam dobrą chemię ale znowu na Roentgena mają specjalizację jeśli chodzi o nowotwory i słyszałem też sporo dobrych słów o szpitalu na Płockiej.
Jedyną dobrą wiadomością jest to że nie ma przerzutów niestety z powodu umiejscowienia guza operacja na razie jest wykluczona.
Czytałem że po chemii guzy się zmniejszają i wtedy mozna je wyciąć ( doktor nie wykluczył takiej możliwości )
Jak często guz płuc dobrze reaguje ( zmniejsza się ) na chemię?
Czytałem jakiejś badania ale niestety nie było przy nich daty i nie wiem jak wygląda sytuacja na dzień dzisiejszy.
Za wszelką pomoc z góry bardzo dziękuję.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-05-16, 11:25 ]
Pliki dołączone w formie załączników do posta.