wczoraj ordynator powiedział,że radioterapia nie poradziła sobie z węzłami chłonnymi
- wcale mnie to nie dziwi, że jesteś zmęczona dotychczasowym leczeniem. Wyniki na pewno będą poza normą bo zbyt krotki okres minął od zakończenia leczenia. U nas (tu na forum), też węzły chłonne po leczeniu wchłaniały tego "rozpadłego" - martwego gada (po radio... i chemioterapii) przez kilka miesięcy i teraz nie ma już na węzłach śladu. Nie dyskutuje jednak nad decyzją Twojego lekarza prowadzącego, widać jest taka potrzeba. Wszystkiego dobrego i czekamy na Ciebie...
_________________ Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
Ja już głupieję.Radiolog mówi,że komórki są martwe i się rozpadają ale trzeba czekać a specjaliści od szczęki,że należy usunąć.Chodzę na konsultacje do dwóch szpitali i dwóch lekarzy o różnych specjalnościach.Nie boję się kolejnej operacji tymbardziej,że operować mnie będzie najlepszy specjalista w Poznaniu.Idę do szpitala spokojna i pełna zaufania do lekarza,który się mną zaopiekuje.W szpitalu będę 10 dni.Dobra Kochani,kończę.Napiszę do Was po powrocie.Przesyłam milion całusków papa
Trzymaj się i wracaj do nas szybciutko pełna sił i bez dzikiego lokatora;-)
_________________ --
Bernadeta
...nadzieja ma skrzydła, przysiada w duszy i śpiewa pieśń bez słów, która nigdy nie ustaje, a jej najsłodsze dźwięki słychać nawet podczas wichury...
Mama 08.01.2012r [*]
Tato 13.08.2013r [*]
Kochani
Przepraszam,że tak długo nie pisałam.Po prostu miałam dosyć mojej choroby.Nie chciałam o niej rozmawiać ani pisać.We wrześniu usuneli mi 10 węzłów chłonnych i dwie ślinianki.Wyniki poszły do histopatologii i okazało się,że są komórki rakowe.Chociaż mój radiolog piowiedziała,że po 35 lampach muszą być w rozpadzie.Skierowała mnie na kolejne badanie PET i okazało się,że nie świecę.Nie mam komórek rakowychZwyciężyłam.Walka była ciężka ale dałam radę.Schudłam 35 kg.Dobrze,że miałam z czego.
pozdrawiam wszystkich na forum ,przesyłam milion całusków
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2013-01-12, 08:40 ] Wspaniała wiadomość, gratuluję takiego rezultatu leczenia i życzę, by tak było cały czas.
dziękuję Wam za słowa otuchy.
Już mogę wchodzić na forum.Mogę czytać i pisać.Jestem zupełnie inną kobietą.Nie jestem przerazona.Krzysieńku jaka to była ciężka walka.Byłam nieznośna.Podświadomie się buntowałam i zadawałam sobie pytanie:DLACZEGO JA?To było już niezależne ode mnie.Teraz jest dobrze.Chodzę na masaże,które mi bardzo pomagają.Jeden raz w miesiącu chodzę do szpitala gdzie mnie operowano, na kontrolę i tak do września tego roku.31 stycznia mam wizytę u radiologa po wynikach PET.To właśnie ta lekarka od samego począrtku twierdziła,że nie będę już świeciła.Miała rację.Jest taką młodą osobą.
Teraz chodzę do dentysty ponieważ lampy mi zniszczyły pozostałe zęby i muszę przed protezą wszystkie je usunąć.Ale to jest pryszcz.Przynajmniej nie będą mnie już bolały zęby.Tyle na dzisiaj.Trzymajcie się kochani.papa
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum