Witam po długiej przerwie.
Dosyć dawno tu nie zaglądałem bo jak narazie wszystko było ok, ale od paru tygodni troszkę chodzę zmartwiony , jeżeli ktoś może wytłumaczyć co się dzieje to bardzo będę wdzięczny.
Ale może od początku:
około 3-4 tygodnie temu wyczułem w swojej prawej piersi (nad sutkiem i po zewnętrznej stronie sutka) 2 małe lekko bolące guzki.
Nie chciałem od razu panikować i biegnąć do onkologa tylko poszedłem do lekarza rodzinnego.
Pani doktor powiedziała to samo że nie ma co panikować i zaleciła przez 10 dni leki przeciwzapalne gdyż stwierdziła że może to jakiś stan zapalny, po kolejnej wizycie wypisała mi skierowanie do chirurga i wykonanie USG gdyż guzki nadal są , nie powiększyły się ale troszke mniej bolą.
W internecie naczytałem się na ten temat, że być może być to tzw. ginekomastia - powiększenie sie męskiej piersi (moja też jest troszke większa od tej drugiej) spowodowane miedzy innymi mała ilościa męskich hormonów które są produkowane w mniejszej ilości np po przebytuch chorobach jąder, kastracji itp i jeszcze wiele innych przyczyn ,ale te akurat do mnie pasują.
Nie chcę zakładać najgorszego , ale co można sobie pomyśleć ?
2 lata temu operacja a teraz znów coś sie dzieje nie tak
Może ktoś miał lub zna podobny przypadek?
Dziękuję za wszelkie informacje.
Pozdrawiam