Witam, dawno nie pisałam bo trochę latałam po szpitalach
Znalazłam wreszcie lekarza, któremu się chciało zająć atypowcem
. W szpitalu klinicznym zrobiono mi szereg badań biochemicznych, które wyszły ok, lub trochę przekraczając normę.
Zaskoczeniem jest jednak dla mnie wynik TK klatki piersiowej:
"Stan po usunięciu płata środkowego płuca prawego z powodu rakowiaka atypowego-przywnękowo oraz wzdłuż szczeliny skośnej po stronie prawej widoczne zmiany włóknisto-nieodmowe. Przy śródpiersiu, na poziomie lewego przedsionka, pomiędzy spływem żył górno i dolnopłatowej ognisko lite (10mm średnicy ok 16 mm wysokości) leżące bezpośrednio poniżej i do przodu od szwu pooperacyjnego- niewielka masa resztkowa lub wznowa miejscowa, nietypowy obraz zmian włóknistych jest mniej prawdopodobny."
W wykonanej tydzień temu scyntygrafii guzów neurohormonalnych z zastosowaniem Ga68:
"bez ognisk nadekspresji receptorów somatostatynowych mogących odpowiadać nowotworom neuroendokrynnym niższej złośliwości."
Badanie potwierdziło obecność zgrubienia w miąższu płuca prawego wzdłuż szceliny skośnej, najmasywniejsze przy śródpiersiu na poziomie uszka prawego przedsionka.
Nie wiem co dalej, leczyć analogami somatostatyny nie mogą bo brak jest receptorów, mogę być jeszcze raz operowana?