Te całuski zawiał do mnie
Co mam teraz z nimi zrobić?
Mam nadzieję, że chociaż słodkie były. Takie były wysyłane , a mam nadzieję, że nie wywietrzyło ich.
I takim razie jeszcze raz przesyłam całuski dla Chabrowej, ale tym razem i ja będę dmuchać, aby dotarły do adresatki.
AdArk napisał/a:
Będąc na cmentarzu u Taty zapaliłem w sobotę znicz. W niedzielę byłem ponownie i... zamurowało mnie...
Ktoś ukradł dwa palace się wkłady.
brak słów
Pozdrawiam niestety jesiennie, ale słonecznie, bo pomimo wszystko dziś słońce wychyla się zza chmur
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Rymowanka z dzieciństwa: jak się daje, nie odbiera bo się w piekle poniewiera
[ Dodano: 2011-11-28, 13:22 ]
Wczoraj wiało, siedziałam w domu i ... takie myśli we mnie się zebrały:
Trudne chwile, ciężkie doświadczenia. W tym wszystkim mogą się pojawić słabsze momenty, ‘dołki’, załamania ‘psychiczne’, ból istnienia. Wszystko to może być bardzo dotkliwe, dojmujące, czasami przeciągające się. Czasem ma prawo być i czasem trzeba pozwolić im pobyć, troszkę potrwać. Dobrze przepracowane pozwolą nam uzmysłowić w nas drzemiące siły, czasem piękno, w którym kierunku iść, co z nas samych możemy wykorzystać w dalszym życiu, w działaniu, istnieniu. To wszystko może się okazać potrzebne. Dzięki takiemu zatrzymaniu, pobyciu ‘dołku’, dzięki trudnym doświadczeniom możemy dostrzec w sobie siłę. Może to być potrzebne w rozwoju naszego ducha i psyche. W tym czasie można dostrzec swoje siły, polubić siebie. Mogą nas umocnić. Potraktować ‘dołki’, ciężkie chwile jako trening ducha, psyche, jako rozwój samego siebie.
Sporo czytałam przez weekend, różnych różności i trochę 'inspiracją' do tego była teoria Aarona Antonovsky'ego, o której napisała Chustka na swoim blogu.
Teoria o poczuciu koherencji.
Cytuję:
"(...)
Poczucie koherencji to zmienna składająca się z trzech skorelowanych ze sobą składowych: poczucia zrozumiałości, poczucia zaradności i poczucia sensowności.
Aaron Antonovsky, zastanawiając się nad losami Żydów, którzy przeżyli obozy koncentracyjne, zauważył interesujące zjawisko. Część z nich, pomimo odzyskania wolności, pozostała zniechęcona do życia i zgorzkniała. Nierzadko zapadali na choroby i umierali kilka lat po wyzwoleniu. Inni, pomimo podobnych doświadczeń, zachowali optymizm i pogodę ducha. Pomimo odniesionego uszczerbku na zdrowiu, niejednokrotnie wiedli potem jeszcze długie i szczęśliwe życie.
Poczucie koherencji to zmienna składająca się z trzech skorelowanych ze sobą składowych: poczucia zrozumiałości, poczucia zaradności i poczucia sensowności.
Poczucie zrozumiałości określa stopień, w jakim człowiek spostrzega bodźce napływające ze środowiska wewnętrznego i zewnętrznego jako zrozumiałe, uporządkowane, spójne i jasne. Osoba o silnym poczuciu zrozumiałości spodziewa się, że bodźce z którymi zetknie się w przyszłości, niezależnie, czy będą pożądane czy niepożądane, będą przewidywalne. W najgorszym wypadku oczekuje, że jeśli jakiś bodziec ją zaskoczy, będzie go mogła do czegoś przyporządkować i wyjaśnić.
Poczucie zaradności określa stopień, w jakim człowiek spostrzega dostępne zasoby jako wystarczające, by sprostać wymogom, jakie stawiają napływające bodźce. W sytuacji, gdy bodźce te są niepożądane, osoba o wysokim poczuciu zaradności uważa, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że wszystko ułoży się na tyle dobrze, na ile można się było rozsądnie spodziewać. W najgorszym wypadku przypuszcza, że konsekwencje niepomyślnego zdarzenia dadzą się jakoś znieść. Zasoby potrzebne by sprostać wymogom, to zasoby, którymi jednostka sama dysponuje lub którymi dysponują osoby, którym ufa i na które może liczyć.
Poczucie sensowności wyraża motywację jednostki do działania. Jest to stopień, w jakim człowiek czuje, że życie ma sens z punktu widzenia emocjonalnego, że przynajmniej część problemów i wymagań jakie niesie życie warta jest wysiłku, poświęcenia i zaangażowania. Osoba o wysokim poczuciu sensowności spostrzega problemy jako wyzwania, które warto podejmować
(...)"
[ Dodano: 2011-11-28, 13:23 ]
Teoria AA bardzo dobra.
Byli ludzie bardzo pogodni, z pozytywnym nastawieniem, jednak ich teraz nie ma. Odeszli. Jak wiadomo teorie nie zawsze są jednoznaczne i nie zawsze sprawdzają się w praktyce. Ale w dużej mierze chodzi o nastawienie do siebie, ludzi i świata
Kwestia postrzegania świata, to kwestia umiejętności. Można się z tym urodzić się, ale i też można wypracować. Stan fizyczny w jakiś sposób jest warunkowany stanem psychicznym. To nie tak, że ludzie pogodni, silni, z dużym poczuciem koherencji nie chorują, nie umierają. Jednak ludzie pogodni, z dużym poczuciem koherencji łatwiej znoszą choroby, różne niedogodności np. fizyczne niż ludzie ponurzy, wiecznie nadąsani, z małym poczuciem koherencji.
Poczucie szczęścia to umiejętność, wynikająca z charakteru, nastawienie do ludzi, do świata i do siebie (a nie jak niektórzy sądzą np. kasa).
Nawet jeśli spotyka nas coś czego nie przewidzimy, to mamy tę świadomość, że sobie danej sytuacji poradzimy. Wiara w sens życia, w sens tego co nas spotyka. Przerażenie, apatia, wstrząs ustępują, są zastąpione zaradnością i wolą przetrwania lub trwania. I jest to warte wysiłku.
[ Dodano: 2011-11-28, 13:26 ]
Przed chorobą chyba nawet w połowie nie miałam takiej świadomości.
Czy bez choroby miałabym taką świadomość jaką mam teraz, nie wiem. Tego się nie sprawdzi.
Jednak to co mnie spotyka znacząco na to wpłynęło.
I już kończę poniedziałkowe wynurzenia, bo się bardzo rozpisałam.
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
troli nie rozumiem, nie ogarniam, nie mieści mi się w głowie
Podglądam, podczytuje rózne blogi. I żeby nie było tak, że podglądam "z ukrycia", lubię zostawic ślad, pozdrowic autora. Ale jak czytam niektóre komentarze - to jakoś się zniechęcam. Z Chustką tak właśnie się stalo. Powinnam byc ponad to, ale nie umiem.
Pozdrawiam słonecznie Justynko
AdArk - w wawie świeci ZAWSZE przynajmniej jedno Słoneczko - Justynka
_________________ spontanicznie carpe diem - ale banał, nie???
„(…)
Bo wolność - to nie cel lecz szansa by
Spełnić najpiękniejsze sny, marzenia.
Wolność - to ta najjaśniejsza z gwiazd
Promyk słońca w gęsty las, nadzieja.
(…)
Bo wolność - to wśród mądrych ludzi żyć
Widzieć dobroć w oczach ich i szczęście.
Wolność - to wśród życia gór i chmur
Poprzez każdy bór i mur znać przejście.
(…)
Wolność brzmi jak radosny ludzi śmiech
Którzy wolność swą zdobyli na obronę -
Zwycięstwa, mądrości, prawdy i miłość
Spokoju, szczęścia, zdrowia i godności.
Wolność to diament do oszlifowania
A zabłyśnie blaskiem nie do opisania.
Wolność to także i odporność serc
By na złą drogę nie próbować zejść.
Bo są i tacy, którzy w wolności cud
Potrafią wmieszać swoich sprawek brud.
A wolność - to królestwo dobrych słów,
mądrych myśli, pięknych snów,
to wiara w ludzi.
(…)”
O wolności pisała też Lenka na swoim blogu, jako o stanie ducha, umysłu, w którym przestajemy być niewolnikiem własnych lęków i pragnień.
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Grechuta pomaga.
Niezależnie na jakim etapie w życiu jesteśmy, to można ciągle na nowo odczytywać i odkrywać piękne, mądre słowa i dźwięki...
Cytat:
Ja sobie niedawno takie konto założyłam w jednej z fundacji, jeszcze nie zaczęłam zbiórki pieniędzy. Ale np. na to konto mogą wpływać pieniądze z 1% podatku.
No właśnie, muszę zacząć swoją 'akcję'.
Justynko, jak będziesz mogła coś więcej powiedzieć na ten temat to czekamy.
[ Dodano: 2011-11-30, 14:58 ]
Jeszcze nawiązując do M. Grechuty...
...piękny, wzruszający, prawdziwy..
Wracając kiedyś nocą ze szpitala od Taty, leciała w radio piosenka.
Nie mogłem powstrzymać łez, źle prowadzi się płacząc...
"...............
Jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy?
Jak pozbierać myśli z tych nieposkładanych?
Jak oddzielić nagle serce od rozumu?
Jak usłyszeć siebie pośród śpiewu tłumu?...."
Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy
Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy..."
_________________ "tutaj wszystko, co piękne, wszystko, co straszliwe,
bo żyje - przeżywane przez wszystko, co - żywe..." J. Kaczmarski
Cytat:
Ja sobie niedawno takie konto założyłam w jednej z fundacji, jeszcze nie zaczęłam zbiórki pieniędzy. Ale np. na to konto mogą wpływać pieniądze z 1% podatku.
No właśnie, muszę zacząć swoją 'akcję'.
Justynko, jak będziesz mogła coś więcej powiedzieć na ten temat to czekamy.
Ja zgłosiłam się do Fundacji na Rzecz Chorych z Chorobami Krwi.
http://www.chorakrew.eu/
Niestety ta fundacja jest słabo rozreklamowana, ja dowiedziałam się o niej dopiero jakiś rok temu, a choruję od ponad 3 lat. A jeszcze najśmieszniejsze jest to, że działa również przy 'moim' szpitalu. A nikt mnie nic nie mówił. A dowiedziałam się od koleżanki, która też jakimś cudem się dowiedziała. Ale to nieważne teraz.
To jest tak. Zgłosiłam się tam, aby założono mnie konto czy subkonto, (jak zwał tak zwał), na które będą wpływały pieniądze dla mnie. Pieniądze będą mogły być wydawane na lekarstwa, np. na dojazdy do szpitala, czy nawet rachunki telefoniczne, za okres pobytu w szpitalu (myślę, że z tymi rachunkami to wtedy gdy człowiek w szpitalu przebywa np. miesiąc, ale w przypadku białaczek to miesiąc to średni czas pobytu w szpitalu, czy np. w czasie przeszczepu szpiku kostnego).
Zamierzam ogłosić np na Facebooku, być może w mojej byłej pracy mnie pozwolą, wśród znajomych. I jeszcze pomyślę.
Pieniądze można wpłacać 'ot tak sobie' lub jako 1% podatku.
Trzeba przedstawić np. faktury, aby zwrócili pieniądze.
W zeszłym roku koleżanka zebrała z 1% podatku ok. 1000 PLN, zawsze coś na lekarstwa.
[ Dodano: 2011-11-30, 15:59 ]
I żeby założyć sobie konto w takiej fundacji trzeba mieć zaświadczenie od lekarza.
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Prowadzi badania do pracy doktorskiej poświęconej osobom chorym lub były chorym na raka. Okazuje się, że aż tak dużo osób do niego się nie zgłasza. Prosił mnie, abym pomogła mu zachęcić kogoś, kto byłby chętny do podzielenia się z nim swoim doświadczeniem. To jest rozmowa, narracja, biograficzna. Rozmówca decyduje o czym chce mówić, czasami są zadawane pytania, nie jest to ankieta.
Ja poszłam, ponieważ po pierwsze: czemu nie pomóc.
Po drugie: denerwuje mnie, wciskanie chorego na raka w pewne ramy, w pewne wyobrażenia. Chciałam pokazać, że nie jest tak jak to jest ogólne wyobrażenie. Że różni są ludzie zdrowi, tak samo różni są ludzie chorzy. I że nie powinno być tak, że chorzy spychani są na margines. Oczywiście, czy to przyniesie wymierne korzyści to się okaże. Jednak jeśli nie będzie się samemu wychodziło do ludzi i pokazywało siebie, to trudno oczekiwać, aby ludzie zmieniali swoje wyobrażenie. Już powoli sporo się mówi. Ale jest nadal dużo do zrobienia w tej dziedzinie. Także takimi małymi krokami można powoli zmieniać świadomość, wyobrażenia innych.
kilkakrotnie próbowałem wejśc na stronę, ale nie wyświetla się(?)
JustynaS1975 napisał/a:
Pieniądze można wpłacać 'ot tak sobie' lub jako 1% podatku.
Justynko, oprócz widamości pw, fajnie gdybyś tutaj zamieściła numer konta, itd. Myślę, że powinno znaleźć się szczególne miejsce na forum dla tej wiadomości.
JustynaS1975 napisał/a:
denerwuje mnie, wciskanie chorego na raka w pewne ramy, w pewne wyobrażenia. Chciałam pokazać, że nie jest tak jak to jest ogólne wyobrażenie. Że różni są ludzie zdrowi, tak samo różni są ludzie chorzy. I że nie powinno być tak, że chorzy spychani są na margines.
Popieram całym serduchem
Niestety słowo rak często stygmatyzuje. Ludzie (niektórzy) boją się, nie wiedzą jak się zachować, poprzestają na stereotypach i niewiedzy. Faktycznie jest wiele do zrobienia.
_________________ "tutaj wszystko, co piękne, wszystko, co straszliwe,
bo żyje - przeżywane przez wszystko, co - żywe..." J. Kaczmarski
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum