kurczę trafiłam na cudownego lekarza i w środę przyjęcie, a w czwartek o 11 wypis. Wycięli mi węzła, podobno był duży i mocno się tam zagnieździł. Wyniki jakoś za 10 dni, ale mam pytanie techniczne
miałam zabieg w znieczuleniu miejscowym wczoraj o 9 rano, a do tej pory trzyma mnie znieczulenie skóry wokół rany. Rana bolała wczoraj i dzisiaj też ciągnie, ale jak dotykam skóry wokół to jej nie czuję to normalne i przejdzie?
Tak się może zdarzyć prawdopodobnie przy zabiegu został naruszony jakiś nerw lokalny. W zależności od tego jak bardzo został uszkodzony (przecięty czy nie) czucie będzie wracało z czasem. Mi lekarz zlecił branie witaminy B complex i stwierdził że czucie samo wróci. I wróciło, chociaż trwało to ok. 2 miesiące
Pozdrawiam cieplutko i życze pomyślnych wyników his-pat
No i wyniki w końcu są. Ziarnica złośliwa NSI, mam pytanie czy jest w takim razie NS II i czym się to różni? Jutro idę do lekarza prowadzącego niech mi mówi co kurde mam teraz robić, bo dziś go nie było.
NSI, mam pytanie czy jest w takim razie NS II i czym się to różni?
NS I to podtyp ziarnicy, najczęstszy i jednocześnie najlepiej rokujący.
Dopisuję tutaj dnia 13.03.2011, żeby jednak moje posty, jako moderatora, miały większa wartość merytoryczną - istnieje podtyp NS II, generalnie gorzej rokujący niż NS I, znacznie rzadszy. Finlandia
Teraz czeka cię tomografia i PET (jeśli ktokolwiek będzie próbował Ci wmówić, że tomografia wystarczy - będzie kłamał. PET jest absolutnie niezbędny). Określą Ci stopień zaawansowania i ustalą leczenie. Ciężko powiedzieć co to będzie, najpewniej chemioterapia, 4-8 cykli ABVD, czyli od 4-8 miesięcy wizyt co dwa tygodnie na oddziale chemii dziennej. Przy niższym stopniu zaawansowania zamiast chemii mogą wybrać radioterapię. W razie niepowodzenia chemii jest jeszcze mnóstwo innych możliwości.
Gdzie się leczysz? Nie wszędzie jest tak samo łatwo dostać skierowania (leczenie ostatecznie powinno być takie samo, ale wiadomo, czas też się liczy).
póki co jestem pod opieką Dolnośląskiego Centrum Onkologii, ale kumpela wspominała mi też o wrocławskiej hematologii. Nie wiem jakie DCO ma doświadczenie w chłoniakach. Jutro dowiem się co mi powie chirurg, który robił biopsję. A biopsję szpiku będą też robić?
no to już wiem więcej. Miałam dziś TK szyi i klatki, w środę PET, morfologia i do lekarki. Wstępne zapisanie na chemię i na oddział na trepanobiopsję. Masakra, wojnę czas zaczynać, ale boje się chemii ...
nesssssa, tak jest teraz jest czas na walkę i jej wygranie!
Nie bój się chemii, przeczytaj sobie ten poradnik, znajdziesz tam kilka interesujących rad i wskazówek jak przetrwać chemię, a w razie czego masz nas, pamiętaj o tym i pytaj o co chcesz.
nesssssa, szczerze nie wiem, nie sądzę, aby przeszkadzały, ale najlepiej zadzwoń do pracowni, gdzie masz mieć wykonywany PET tam na pewno udzielą Ci szczegółowych informacji.
Ze swojej strony dodam tylko, że jak mówią, żeby być na czczo to trzeba być na czczo. Można pic wodę, ale żadnych napojów z cukrem. Jest to o tyle ważne, że nawet ni e wielka ilość słodzonego napoju, czy pokarmy może spowodować, że badanie poprostu nie będzie wiarygodne.
wiem wiem, dopóki badanie nie boli to mogę nie żreć dobę
[ Dodano: 2010-12-29, 18:38 ]
już po PECIE, naczekałam się jak durna, wyniki w piątek
Póki co dostałam wyniki TK szyi i klatki. Powiększone węzły grupy 3, 4, 5 po stronie lewej do 1,7 x 1,2. W śródpiersiu górnym ku przodowi od łuku aorty masa miękkotkankowa o wym. 5 x 2,7 cm w przekroju poprzecznym i 5,3 cm w wymiarze CC - najpewniej zmiana węzłowa. Reszta ok. Tego w klacie się nie spodziewałam, ale no cóż...miało czas żeby sobie podrosnąć.
Poczekajmy jeszcze na PETa, pokaże nam co się dzieje po drugiej stronie przepony ewentualnie i będziemy mieć pełny obraz Ciebie a właściwie Twojej choroby.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum