Dziś była trzecia dawka naświetlań, pozostał jeszcze wtorek i środa.
I w środę konsultacja i rozmowa z onkologiem- radioterapeutą...co powie? Co zaleci?
Zobaczymy
Może za dużo myślę i za dużo czytam ale ponieważ nie można pobrać wycinka
tego przerzutu do kręgosłupa to może to nie przerzut?
Wszystkie badania a było ich sporo nie dawały jasnego obrazu...
A może nie wszyscy mieli odwagę postawić diagnozę?
Czy na podstawie badań obrazowych tak trudno jest stwierdzić czy to nowotwór złośliwy?
Wiem....szukam dziury w całym
A z drugiej strony przecież profesor i całe konsylium lekarskie złożone z onkologów i radioterapeutów nie zdecydowałoby na radioterapię paliatywną gdyby nie byli pewni.
Tyle pytań mnie męczy