1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: absenteeism
2011-07-07, 21:24
Metody Niekonwencjonalne
Autor Wiadomość
tobione 


Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 12

 #1  Wysłany: 2011-07-07, 20:20  Metody Niekonwencjonalne


Zastanawiam sie dlaczego nikt tu nie mowi o niekonwencjonalnych metodach...
W walce z rakiem wszystkie chwyty sa dozwolone, nietylko chemia...
W internecie jest duzo informacji na ten temat...
Dlaczego nikt nie mowi np. jak wazna jest dieta albo detox po chemii...
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #2  Wysłany: 2011-07-07, 20:22  


Dlatego, że to wynika z Regulaminu Forum. Polecam lekturę.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
tobione 


Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 12

 #3  Wysłany: 2011-07-07, 20:26  


Ok...
Ale oprocz chemii i radioterapii jest jeszcze PDT, Cyber Knife, Cryotherapy...etc
to jest w zakresie leczenia w sumie konwencjonalnego...

[ Dodano: 2011-07-07, 21:30 ]
Ale niektore osoby wspomnialy leczenie niekonwencjonalne np. jemiola...to Oni moga..? Zenszeniem itd...to chyba nie ma nic wspolnego z medycyna w leczeniu raka...
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #4  Wysłany: 2011-07-07, 21:25  


Być może wspominały o tym pod kątem wspomagania konwencjonalnego leczenia onkologicznego, a nie w kontekście leczenia niekonwencjonalnego. Pojęcia warte rozróżnienia.
_________________
 
tobione 


Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 12

 #5  Wysłany: 2011-07-08, 04:16  


wiesz absenteeism . zwrocono mi uwage ze niby propaguje metody niekonwencjonalne, choc wcale nie o to mi chodzilo...
Jak to mowia...Jak Trwoga to do Boga...jak rak to do Onkologa...
Ja nie pojawilem sie na tym forum dla zabawy ani tymbardziej zeby zarobic na reklamowaniu srodkow...
Moj ojciec na prawde jest chory na raka,jest z nim zle...
przeczesuje internet w nadziei ze cos wynaleziono (a moze raczej stwierdzono) co mogloby mu pomoc,bo chemia w jego przypadku to pomoc dorazna...
Po przeczytaniu obszernej moge powiedziec lektury moge stwierdzic ze walka z rakiem to przedewszytkim sprawny system immunologiczny,silny organizm,checi przetrwania no i czynniki genetyczne...
Nie rozumiem dlaczego zostalem upomniany za wtracenie wspomagania leczenia
farmakologicznego witaminami,ziolami extraktami z korzenia etc...
Przeciez udowodniono jest naukowo ze vit D i C spelniaja ogromna role w walce z rakiem,kurkuma,olive leaf extract,wyciag z pestek winogron...spirulina etc..fakt ze nie nazwano tego lekiem polega na tym ze leczenia raka...zreszta wiesz lepiej
Konkluzja jest taka...ze wszyscy wiedza ze sama chemia ,operacja etc. to tez nie lekarstwo a jednak podkreslono mi w krytyce mojej wypowiedzi ze to wlasnie jest lekarstwo a to co ja mysle to miedzy bajki wlozyc.
 
adamek 


Dołączył: 22 Cze 2011
Posty: 30
Pomógł: 6 razy

 #6  Wysłany: 2011-07-08, 05:51  


drogi Tobione , rozumiem Twoje rozgoryczenie , ze nikt nie rozumie , ze szukasz innnych - niekonwencjonalnych - drog , zeby ratowac swojego Tate.... Ale z faktami trudno walczyc . Moj Tato odszedl 7 lat temu , po 18 m-cach walki z rakiem przewodu pokarmowego. Probowalismy ratowac Go "cudownymi" preparatami poludniowo-amerykanskimi - na ile to pomoglo - nie wiem... Lekarze dawali Tacie 6 m-cy - wytrzymal 18... Moja zona odeszla 6 tygodni temu , po heroicznej walce z rakiem pluc...Gdy zapytalem onkologa o wspomozenie leczenia metodami niekonwekcjonalnymi,wyrazil zgode od razu,pytajac sie jedynie o jakie specyfiki chodzi.Gdy mu okreslilem o jakie suplementy chinsko-filipinskie mi chodzi - nie mial zadnych zastrzezen... Tyle tylko, Tobione , ze teraz patrzac sie z perspektywy czasu, cala ta niekonwencjonalna medycyna - poki co - wydaje sie jedynie o kant stolu roztrzasc... Jedyna dobra strona - to jest podbudowanie nadziei....Przynajmniej do czasu...A nadzieje trzeba miec i walczyc do konca... Trzymaj sie !...
 
awilem 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1503
Skąd: Toruń
Pomógł: 371 razy

 #7  Wysłany: 2011-07-08, 06:32  


Cytat:
Tyle tylko, Tobione , ze teraz patrzac sie z perspektywy czasu, cala ta niekonwencjonalna medycyna - poki co - wydaje sie jedynie o kant stolu roztrzasc.

Ten cytat chyba najlepiej opisuje skuteczność tego typu metod tym bardziej, że podparte doświadczeniem adamka
_________________
Andrzej W.
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #8  Wysłany: 2011-07-08, 10:25  


Cytat:
Przeciez udowodniono jest naukowo ze vit D i C spelniaja ogromna role w walce z rakiem,kurkuma,olive leaf extract,wyciag z pestek winogron...spirulina etc..fakt ze nie nazwano tego lekiem polega na tym ze leczenia raka...zreszta wiesz lepiej

Wszystkie wyżej wymienione o ile mają jakiekolwiek działanie to działają in vitro! Niszczą komórki nowotworu na szkiełku w laboratorium. Natomiast in vivo, w organizmie nie działają bo organizm to nie tylko komórki nowotworu! Żeby zabić stonkę w laboratorium wystarczy ją polać kwasem solnym. Żeby zabić stonkę na polu ziemniaczanym nie można całego pola spryskać kwasem, bo uprawę szlag trafi. To jest właśnie ta subtelna różnica. Stonka to nowotwór, pole to człowiek.

Cytat:
Konkluzja jest taka...ze wszyscy wiedza ze sama chemia ,operacja etc. to tez nie lekarstwo a jednak podkreslono mi w krytyce mojej wypowiedzi ze to wlasnie jest lekarstwo a to co ja mysle to miedzy bajki wlozyc.

Bo to jest lekarstwo! Większość nowotworów w I stopniu zaawansowania dzięki chirurgii jest wyleczalna. Natomiast niektóre rodzaje nowotworów układu limfatycznego, krwiotwórczego a także nowotwory zarodkowe dzięki agresywnej chemioterapii i radioterapii mogą być wyleczone (całkowicie!) w stadium rozsiewu (czyli najwyższym stadium zaawansowania klinicznego).
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group