1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Mięsakorak jajnika zaawansowany
Autor Wiadomość
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #61  Wysłany: 2017-03-12, 18:27  


Olaparib:
http://onkologia-online.p...2.23/b/b.80.pdf
 
Asia0309 


Dołączyła: 03 Lut 2017
Posty: 46
Pomogła: 1 raz

 #62  Wysłany: 2017-03-14, 17:26  


Prosze powiedzcie mi co rozumiecie z wyniku histo.



image.jpeg
Pobierz Plik ściągnięto 2190 raz(y) 1,28 MB

 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #63  Wysłany: 2017-03-14, 17:49  


Asia0309,
Widzę, że zdiagnozowano rzadki typ nowotworu narządów rodnych - mięsakoraka.
Niestety, to paskudne rozpoznanie...
Czy rozmawiałaś już z lekarzami? Generalnie stosuje się chemię jak w raku jajnika ( ze względu na komponent rakowy), ale niestety nie ma nic specjalnie skutecznego w stosunku do składnika mięsakowatego. Tzn. najskuteczniejszą bronią wobec mięsaków jest skalpel - o ile da się usunąć całą masę guza.
Chyba nie umiem na razie więcej Ci napisać.
Ps. Czy byłaś już u dr Emericha?
 
Asia0309 


Dołączyła: 03 Lut 2017
Posty: 46
Pomogła: 1 raz

 #64  Wysłany: 2017-03-14, 22:24  


U Emericha mam byc dopiero po 3 chemii, jutro ide zapisać na nią mamę... Ehh czy to oznacza ze nie mamy szans?
Wiem ze to ciężka wojna ale przeciez mozna pokonać i tego gada...

[ Dodano: 2017-03-15, 11:19 ]
Byliśmy dzisiaj u ,,chemiczki" i powiedziała ze rzeczywiście nie jest to prosty rak bo on sie jakos miesza. Chemia jednak zostanie podana standardowa czyli platyna i taxol. Po 3 rzutach bedzie kontrolne tk i markery. Jeżeli odpowie na chemie to zostanie poddana operacji i wytną wszystko co mozliwe. Pierwsza chemia 22.03.

Powiedzcie, podpowiedzcie czy cos jeszcze teraz moge innego zrobic czy tylko juz sie modlić aby tym skorupiak zaczal sie truc po chemii? Mama nie jest na lekach i czuje sie całkiem niezle, tylko ta woda w brzuchu. Pani dr powiedziała ze podczas przyjęcia mamy na oddział postanowią czy wodę odbarczyc. Na pewno to pomogłoby bo nie musiałaby katować sie tabletkami odwadniającymi.

Czy oprócz buraka cos jeszcze mamie moze pomoc uporać sie z chemia?
Macie jakies sposoby, koktajle warzywne? Żelazo?
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #65  Wysłany: 2017-03-15, 13:04  


Asia0309,
W czym miałby pomóc ten burak? Chodzi Ci o sok? Czy Mama w ogóle lubi coś takiego?
Przed Mamą chemioterapia - to będzie duży wysiłek dla organizmu, pod wieloma względami. Dodawanie teraz absolutnych nowości spożywczych nie będzie raczej przyjemnością dla układu pokarmowego. Szczerzę radzę - zostawcie sobie te wszystkie koktajle i soki na "po chemii". Teraz lepiej zaplanować spokojną, pełnowartościową, łatwostrawną, smaczną kuchnię domową.
Ps. Czy dr "chemiczka" to dr Klasa-Mazurkiewicz?
 
Asia0309 


Dołączyła: 03 Lut 2017
Posty: 46
Pomogła: 1 raz

 #66  Wysłany: 2017-03-16, 08:35  


Tak dokładnie to ta doktor. Czy tez mieliście z Nią przyjemność?
Burak na poprawe krwi i wzmocnienie.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #67  Wysłany: 2017-03-16, 18:35  


Asia0309,
Co do buraka to poczytaj, proszę:
http://www.forum-onkologi...7353.htm#178621

A z panią dr nie miałam styczności, ale to "wychowanka" prof.Emericha, bardzo ok lekarz :-)
 
Midi90 


Dołączyła: 02 Lut 2017
Posty: 32
Skąd: Rzeszów

 #68  Wysłany: 2017-03-16, 21:02  


Asia moja mama jest po drugim podaniu chemii i dzisiaj mówiła lekarce co stosuje: soki z buraka, pierzge pszczelą, olej lniany, sok z pokrzywy... no przyznam, że jeszcze kilka specyfików jej kupiłam, bo notowałam wszystko, co wymieniały kobiety już zaprawione w boju... W każdym razie lekarka powiedziała na to żeby nie szaleć ze specyfikami, których wcześniej mama nie miała w diecie, bo organizm może się od tego rozregulować. Kazała jeść normalnie to na co mama ma ochotę, raczej kuchnia domowa.
_________________
"bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny
w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy"
 
Asia0309 


Dołączyła: 03 Lut 2017
Posty: 46
Pomogła: 1 raz

 #69  Wysłany: 2017-03-17, 21:51  


No dr Emerich byl na klinicznej ordynatrem Wiec raczej Na większość tam.
Pani dr odpowiedziała mi na pytanie o Avastin ze Ew przy kolejnym rzucie chemii ale jal czytała to tylko i wyłącznie jest refundowany w pierwszej?
Jaka jest prawda? Czy on jest przy ,,złożonych" nowotworach zadziała? Mama ma nablonkowego ze wszczepami miesaka a chemie ma dodać standardowa czyli Taxol i platynę.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #70  Wysłany: 2017-03-17, 22:42  


http://onkologia-online.p...2.23/b/b.50.pdf
Mama teraz ma dostać chemioterapię przedoperacyjną - a w takiej Avastin nie jest refundowany. Natomiast po skutecznej cytoredukcji może już być rozważony. Podawana jest standardowa chemioterapia ukierunkowana na raka jajnika, na ten element mięsakowaty nie ma ustandaryzowanych schematów - tzn. różne badania sprawdzały połaczenia różnych cytostatyków stosowanych w leczeniu np.mięsaków tkanek miękkich. Niemniej ze względu na rzadkość tego nowotworu jajników i braku wystarczającej liczby badań i wyników postępowanie z wyboru obejmuje właśnie chemię taksol-platyna plus chirurgia.
 
Asia0309 


Dołączyła: 03 Lut 2017
Posty: 46
Pomogła: 1 raz

 #71  Wysłany: 2017-03-17, 22:56  


Ale to gdzies jest opisane ze przed operacja tego nie mozna? Tz wiem ze potem trzeba na nią dłużej czekać bo ponad 28 dni ale czy nie warto?

Wybaczcie za męczące pytania ale juz gubie sie w tym wszystkim..
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #72  Wysłany: 2017-03-17, 23:38  


Asiu0309,
Chodzi o to, że Avastin podaje się po operacji cytoredukcyjnej, tak mówią wskazania. Nie jako chemię neoadjuwantową (przedoperacyjną).
Mylisz troszkę niektóre rzeczy, to nic dziwnego w tej sytuacji. Generalnie najczęściej leczenie raka jajnika zaczyna się od operacji (jak pozwala na to zaawansowanie) i po niej (jeśli trzeba) podaję się chemię uzupełniającą - i w niej jest Avastin (jeśli są spełnione warunki wymienione w programie lekowym). To czekanie ok.28-dniowe dotyczy tej sytuacji, a nie odwrotnej czyli czekania na operację po Avastinie.
Natomiast u Mamy leczenie idzie inaczej i dla chemii przedoperacyjnej Avastin nie jest przewidziany.
 
nana1 


Dołączyła: 17 Gru 2012
Posty: 92
Skąd: Białystok
Pomogła: 29 razy

 #73  Wysłany: 2017-03-18, 10:11  


Asiu, Avastin to nie jest idealny lek. Ma wiele poważnych skutków ubocznych i nie każdy chory może go przyjmować. Przy niektórych chorobach współistniejących jest nawet absolutnie zakazany.
Może powodować, między innymi, wewnętrzne krwawienia a nawet krwotoki, złe gojenie się ran. Właśnie z tego względu nie może być stosowany przed operacją. Najczęściej jest włączany dopiero przy drugim podaniu chemii uzupełniającej, kiedy rany pooperacyjne są już dość dobrze podgojone.
_________________
nana1
 
Asia0309 


Dołączyła: 03 Lut 2017
Posty: 46
Pomogła: 1 raz

 #74  Wysłany: 2017-03-22, 09:24  


My dzisiaj zaczynamy tępić skorupiaka !
Życzcie nam powodzenia :)

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-03-22, 11:08 ]
Asiu, powodzenia i samych dobrych efektów.

 
Asia0309 


Dołączyła: 03 Lut 2017
Posty: 46
Pomogła: 1 raz

 #75  Wysłany: 2017-03-28, 14:16  


Mama troche lepiej po pierwszej chemii, nie bierze nic przeciwbólowego ale za to zaczęła troche czuć dziwnie stopy i nogi. Cały dzien ma jakby zimne ale w nocy sa gorace. Dałam mamie taki zel chłodzący mam nadzieje ze pomoze no i musi wiecej chodzić. Bo na razie z domu to tylko do lekarzy wychodzila.

Czy po drugiej chemii mamie włosy wypadną czy nie koniecznie ? Na razie dalej ma ich pełno ma głowie :)
Oraz co moge jej dac do smarowania skory bo podobno niektóre kremy odpadaja tylko nie pamietam jakie?
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group