[Jola]

Aniu .

[jusia]

Aniu, choć minęło już troszkę czasu od śmierci mojego Taty,to ciągle mam przed oczami ostatni czas spędzony razem.
Nadal boli.

Wiem,że czas jest dobrym lekarstwem.
Rana w Twoim sercu ciągle krwawi.
Ale mam nadzieję,że kiedyś ta rana się zabliźni i nie będzie tak bardzo męczyła.
Niestety na wiele pytań już nigdy nie uzyskamy odpowiedzi..
Pozdrawiam i przytulam w żałobie.

[lopenka]

Aniu.
Smierć bliskiej osoby jest bardzo przykra i bolesna. Ból który pozostaje w nas po stracie najbliższych jest nie do opisania. Tego uczucia nie rozumie nikt kto takiej straty nie przeżył.
Między innym dlatego powstało takie forum. Tu łączą się zupenie obcy ludzie a zarazem tak bliscy. Mogę Ci powiedzieć ,że mimo że Twój Tato odszedł to nadal jest blisko Ciebie. Zawsze stoi obok czy tego potrzebujesz czy nie. Teraz nie cierpi i jest mu błogo. Kibicuje swojej córce, napewno nie chciałby żebyś cierpiała. Mimo, że jego ciało odeszło to jego dusza jest z Tobą przy Tobie. Od śmierci mojej ukochanej babci mineło już sporo czasu a mimo to czuje jej obecność przy sobie. W Twoim przypadku też tak jest...napewno

ściskam Cię mocno
Basia

[ania007]

Dziękuję Wam za tak ciepłe słowa ale wspomnienia powracają i cały czas przypominam sobie moment kiedy tata odchodził, to tak bardzo boli.