Obawiam się, że Apap, czy Ibuprofen jest za słaby:(
A może coś z diclofenakiem? Jakiś Olfen? a Może ketonal?
teoretycznie są na receptę, ale wiele aptek sprzedaje małe opakowania bez recepty, albo poproś o lek - zostaw swoje namiary i powiedz, że w ciągu najbliższych 2-3 dni doniesiesz receptę, bo masz w tej chwili sytuacje podbramkową, Tata jest pacjentem onkologicznym i bardzo Go boli!
ściskam
[ Dodano: 2011-12-11, 15:45 ]
A i zapomniałam - bez recepty jest niejaki Opokan - dość silny, więc może pomoże!
A może coś z diclofenakiem? Jakiś Olfen? a Może ketonal?
teoretycznie są na receptę, ale wiele aptek sprzedaje małe opakowania bez recepty, albo poproś o lek - zostaw swoje namiary i powiedz, że w ciągu najbliższych 2-3 dni doniesiesz receptę, bo masz w tej chwili sytuacje podbramkową, Tata jest pacjentem onkologicznym i bardzo Go boli!
Tylko nie zdziw się, jeśli apteka nie będzie chciała zgodzić się na takie akcje typu "doniosę receptę bo tatę boli". Nie umniejszam oczywiście czyjegoś cierpienia, ale wierzcie mi - jest bardzo wielu ludzi, którzy zwyczajnie próbują wyłudzić leki p/bólowe czy inne, właśnie tak po jednym małym opakowaniu z jednej apteki, nigdy recept nie donoszą, a z problemem zostaje apteka. Dlatego to nie wymysł pani farmaceutki za ladą, jeśli nie chce wydać leku na receptę bez recepty, tylko (stety albo niestety) dbanie o własny tyłek, mówiąc kolokwialnie.
Pamiętajcie, że teraz wszystkie maści / żele p/bólowe z ketonalem (np. Ketonal Lek) albo diklofenakiem (np. Voltaren) są tylko na receptę.
Bez recepty jest naproksen.
Katarzynka36 napisał/a:
A i zapomniałam - bez recepty jest niejaki Opokan - dość silny, więc może pomoże!
Tylko mimo wszystko skonsultowałabym go z lekarzem - meloxicam w Opokanie jest dość silnym środkiem i nie każdy może go stosować.
Spróbowałabym na razie jakiś żel z naproksenem właśnie, a wszelkie doustne preparaty skonsultowała jednak z lekarzem - chyba, że przepisane przez lekarza leki mają być na dniach? Co lekarz przepisał, że aż tak długo to sprowadzają?
cleo33, tata na nic jakoś szczególnie do tej pory nie narzekał, stąd nie było potrzeby.
absenteeism, chodzi o tramal, na niego czekaliśmy, ale na szczęście już mamy. I jeszcze jakieś krople, ale nie zapamiętałam nazwy:/ a powiem mamie o tym naproksenie.
Najgorsze teraz to odwrócenie doby- tato w dzień spi, a w nocy chodzi i gada.. takie "uroki" majaczenia.... może coś po tych lekach przeciwbólowych będzie spokojniejszy...
[ Dodano: 2011-12-12, 09:50 ]
Właśnie rozmawiałam z mamą, tata po tym tramalu jest strasznie otępiony:/ jak się obudzi to nie wie co się dzieje i generalnie jeszcze mniej kontaktuje... podawany jest mu dokładnie Tramal retard 50. Zastanawiamy się czy to postęp choroby czy skutek podania leku...
W ogóle znalazłam taką informację odnośnie tego leku jak w załączniku. A przecież tato ma podwyższone ciśnienie śródczaszkowe...
[ Dodano: 2011-12-12, 10:14 ] absenteeism, naproksen już kupiony:) ale mama teraz stwierdziła, że tego tramalu nie będzie mu na razie dawać.. dziś ma być pielęgniarka to może coś zaradzi... a jak nie to będziemy dzwonić do lekarki. Z jednej strony to słaby opioid i tak na prawdę to nie wiadomo skąd te zmiany w zachowaniu... I znowu rozkminy- czy to działanie leków czy przerzuty dają się we znaki... A człowiek sam się na tym nie zna:(
Krople o których pisałam wcześniej to Haloperidol wzf 0.2, wiem że to na wyciszenie. Przed podaniem tramalu było spokojniej, a po nim znowu pobudzenie pomimo tych kropli..
[ Dodano: 2011-12-12, 14:30 ]
yhh, majaki się nasilają... dziś tato powtarza że się czegoś boi i mało co poznaje mamę...
_________________ Cieszyć się życiem choć przez całe życie wieje wiatr w oczy.'
powiedzcie mi, dlaczego tatę tak boli cale ciało. Nie może przewrócić się z boku na bok, podnieść... ma przerzuty go mózgu, ale głowa go nie boli tylko ciało...
_________________ Cieszyć się życiem choć przez całe życie wieje wiatr w oczy.'
tata słabnie z sił, ale generalnie jestem zaskoczona, że bez problemu mnie poznał i pytał nawet o której mam zajęcia na weekendowym zjeździe na studiach!
kurcze, widzę jak jest słaby i jak choróbsko postępuje.... :(
_________________ Cieszyć się życiem choć przez całe życie wieje wiatr w oczy.'
To raczej nie wynik ucisku nerwu (bo nie ma takiego, który byłby odpowiedzialny za "ból całego ciała") ale właśnie uogólnionej choroby nowotworowej.
Przepraszam za wprowadzanie w błąd
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2011-12-16, 23:23 ] Nikt nie zna się na wszystkim i każdy może się pomylić - najważniejsze, żeby wynieść z tego jakąś wiedzę na przyszłość
_________________ Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
quchasia, nie byłam na bieżąco z Twoimi postami i nie wiedziałam że choroba tak postąpiła, przykro mi. To wszystko przed nami....Lekarze nie dają wielkich szans. Ale ja wierze, może to bez sensu ktoś pomyśli ale jeszcze nie straciłam resztek wiary.
[ Dodano: 2011-12-17, 22:57 ]
ostatnio zauważyłam u taty takie dziwne zatrzymania pozy, nawet nie wiem jak to nazwać... np, chce wstać, unosi głowę i tak zastyga albo podnosi ręce i je tak trzyma podniesione i śpi.
Z czego coś takiego wynika?
_________________ Cieszyć się życiem choć przez całe życie wieje wiatr w oczy.'
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum