Elka2013, u mojego taty po operacji w miejscu wyciętego płata też zbierał się płyn. Torakochirurg mówił, że jest to normalne. Mój tata dostał jakieś leki na to. Nie wiem czy dobrze piszę bo nie pamiętam ale coś moczopędnego. Kazał tacie dużo pić i dużo sikać. Stopniowo ten płyn schodził. Popytajcie o leki.
Elka2013 A nie lepiej zabrać Tatę do domu i zwyczajnie się nim zająć w ostatnich dniach, miesiącach...i w ten sposób okazać Tacie miłość , ciepło i zrozumienie?
To choroba nieuleczalna i nie ma możliwości jej wyleczenia, pomyślcie o hospicjum domowym, by Tata miał jak najlepsze warunki a przede wszystkim wsparcie od Was, bo to jest teraz najważniejsze, Wasza miłość i oddanie, nic cenniejszego Mu teraz nie jesteście w stanie dać.
Pozdrawiam ciepło.
Elka2013, tak czy tak musicie rozejrzeć się za hospicjum - domowym jeżeli tatę wypiszą do domu lub stacjonarnym jeżeli nie bądzie możliwości opieki nad tatą w domu. Widać że choroba postępuje i będziecie potrzebowali profesjonalnej pomocy. Przykro mi.
Narazie jednak trzeba lekarzy ruszyć by przeciwdziałali tej wodzie w płucach. Wypisywanie pacjenta w takim stanie to niedorzeczność.
Trzymaj się.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum