Zaproponowałam taki temat ponieważ jestem ciekawa jak często zdarzają się pomyłki. Może nasze doświadczenia pomogą nam i innym w byciu czujnym o ile się da.
[ Dodano: 2014-12-27, 14:11 ]
U mnie była pomyłka w badaniu histopatologicznym, wykonanym w mniej znanym ośrodku. Wyszło, ze mam raka jasnokomórkowego nerki a jego nie leczy się chemią. Potem dostałam się do IO Gliwice. Tam wykonano immunohistochemię i tak dowiedziałam się, że nie mam raka jasnokomórkowego tylko mięsaka ewinga. Przez to wszystko nie miałam leczenia ani chemii ani radio, bo minął za długi okres czasu od operacji. Tak w bardzo wielkim skrócie opisałam swoją drogę.
[ Dodano: 2014-12-27, 14:17 ]
Potem dowiedziałam się, że taki rodzaj nowotworu może wykryć tylko wyspecjalizowany ośrodek taki właśnie jak IO Gliwice. Nie wiem czy to prawda czy nie.. Nie mam pojęcia. Jeżeli tak to jest to dla mnie nielogiczne. Po co wysyłają wycinki do ośrodków które nie potrafią wykryć niektórych rodzajów nowotworów. Wszystko jest jakieś zagmatwane.
Pytanie które Pani zadała jest badzo ogólne, więc trudno o jednoznaczną odpowiedź.
Generalnie nie myli się tylko ten, kto nic nie robi.
Nie podała Pani żadnych szczegółów dotyczących rozpoznań.
1. Bardzo ważny w diagnostyce histopatologicznej jest dostęp patologa do danych klinicznych pacjenta. W IO ten dostęp jest lepszy niż gdziekolwiek indziej.
Pozwala to na ukierunkowanie diagnostyki chorób rzadkich z uwzględnieniem wszystkich innych badań wykonanych u pacjenta.
2. Mięsak Ewinga jest guzem występującym zwykle w kościach u dzieci w 1 dekadzie życia.
Przypadki pozakostne i przypadki u dorosłego są ekstremalnie rzadkie.
3. Mięsak Ewinga może wyglądać pod mikroskopem bardzo różnie i w sposób niemal doskonały imitować inne guzy. Zwłaszcza dotyczy to (a jakże!) przypadków pozakostnych i tych u dorosłych.
4. Nie ma 100% pewnych markerów immunohistochemicznych mięsaka Ewinga.
Jeśli guz wygląda typowo pod mikroskopem, jest w typowym miejscu i występuje u dziecka, to oczywiście rozpoznaje się go korzystając w zależności od potrzeby z określonych markerów IHC lub ich kombinacji.
5. Guzy o nietypowym obrazie mikroskopowym lub klinicznym można rozpoznać korzystająć z badania molekularnego FISH (ocena rearanżacji genu ESWR1).
Badanie to jest dostępne w tych zakładach patomorfologii, w których pojawia się materiał diagnostyczny, w którym celowe jest wykonanie badania - właśnie w laboratoriach referencyjnych w diagnostyce guzów tkanek miękkich, np. IO.
6. Zeby było trudniej, dodatni wynik tego badania nie jest absolutnie swoisty dla tego mięsaka Ewinga (istnieją inne typy nowotworów z tą rearanżacją) ani absolutnie czuły (niewielka część mięsaków Ewinga ma ujemny wynik badania).
Mam 32 lata jestem kobietą. Mięsak znajdował się na nerce czyli guz tkanek miękkich. Ale jest dość znaczna ilość osób w wieku nie dziecięcym a chorującym na mięsaki tkanek miękkich. Nierozpoznanie takiego nowotworu może nieść za sobą tragiczne skutki. Rozumiem, że obraz mięsaka jest trudny do rozpoznania. Ale istnieją przypadki takie jak mój I co dalej?
[ Dodano: 2014-12-28, 09:27 ]
Po drugie powiem szczerze, że już na pierwszy rzut oka wyglądało to na rodzaj mięsaka. Tak duży guz 11 cm na 9 cm ,otorebkowany lito-płynny, bez powiększonych węzłów chłonnych. Guz w części martwiczy.
[ Dodano: 2014-12-28, 09:34 ]
jest jeszcze pytanie czy rak jasnokomórkowy wygląda podobnie do mięsaka ewinga w badaniach mikro?
[ Dodano: 2014-12-28, 09:56 ]
mięsak ewinga jest nienabłonkowy i drobnokomórkowy.
[ Dodano: 2014-12-28, 12:28 ]
moim zdaniem powinni byli zlecić dodatkowe badanie. W obrazie mikro powinno było ich coś zaniepokoić. Doświadczony patomorfolog wykrywa większość mięsaków. Wiem, że zdarzają się błedy, niedociągnięcia. Ale kiedy błąd zdarza się na ludzkim życiu wtedy nie jest fajnie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum